powrót do życia po wypadku

Metody rehabilitacji i sposoby uczenia samoobsługi

Moderator: Moderatorzy

hej

powrót do życia po wypadku

Post autor: hej »

mam do was pytanie, prośbę o radę

jestem już kilka lat po wypadku, wypadek był poważny i niestety ucierpiał nie tylko mój kręgosłup
w efekcie dopiero teraz mogę "wrócić do życia", bo musiałam przejść szereg operacji, uporać się z powikłaniami itd.

chcę iść na studia dzienne od października, ale nie wiem, czy dam radę kondycyjnie
teraz jak siedzę na wózku w ciągu dnia, to raz po paru godzinach padam na twarz z bólu (plecy) i zmęczenia, a innym razem siedzę cały dzień i jest OK

jak radzicie sobie cały dzień na wózku? przedstawcie mi swoje "patenty" co robicie jak was spina, jak boli a trzeba siedzieć, jak czujecie się słabo...
a może powinnam stosować jakieś suplementy? witaminy, kurcze nie wiem sama :/ bo czasem bardzo słabo się czuję
głupio mi, bo wciąż brakuje mi siły i energii, a nic wielkiego nie robię

podpowiedzcie coś, bo mnie przeraża to życie
NOWY

Post autor: NOWY »

kurcze chcialbym ci cos powiedziec ale ja jestem pol roku po wypadku i moge siedziec caly dzien na wozku bez zadnych boli, choc czasami jak boli cos to wcianam ketanol i przechodzi.
hej

Post autor: hej »

mam nadzieję, że nie okaże się, iż jestem jedyną osobą na tym forum, która ma problemy z wielogodzinnym siedzeniem
hej

Post autor: hej »

tzn. nikomu nie życzę takich problemów!
mam nadzieję, że dobrze mnie rozumiecie - potrzebuję pomocy :/
socios

....

Post autor: socios »

zrob dokladne badania krwii i moczu....dobrze by bylo gdybys skonsultowala sie z dietetykiem...moglby opracowac ci plan suplementacji, ktora jest niezbedna dla ON...
hej

Post autor: hej »

napisz proszę coś więcej o "suplementacji niezbędnej dla ON"

wyniki badań moczu i krwi mam dobre! także specjalistyczne (tarczyca, cukrzyca) - miałam uszkodzoną wątrobę i tu może być problem, ale wyniki badań nie są tragiczne i zdaniem lekarza to nie jest źródło osłabienia
ja jednak sądzę, że w przypadku ON może być inna reakcja na stan wątroby (zdrowy by dał radę, ON nie daje)

jakieś pomysły?
Gość

Post autor: Gość »

po prostu idź na te dzienne studia przeciez tam nie siedzi sie od rana do późnej nocy jak w robocie czasem :)
ja jestem po dziennych, całe 5 lat, po zajeciach kladziesz sie do wyra zeby odpoczac i juz. a jak boli kregoslup w trakcie zajec weź tabletke, z czasem sam bedziesz decydować czy isć na wszystkie zajecia , czy opuszczac wykłady czy nie.
najpierw zacznij studia, potem jak nie daj bosh okaze sie ze nie dajesz rady, przejdź sobie na indywidualne bądź zaoczne. po prostu nie bój sie :)
socios

Post autor: socios »

mam na mysli ze kazdy czlowiek musi dbac o dostarczanie mikroelementow i witamin do organizmu...a O.N to juz zwlaszcza ....niestety ale nasze organizmy sa rozregulowane i nie funkcjonuja wlasciwie....wiedziec nalezy ze popularne preparaty wit. , tak czesto reklamowane w tv, sa o kant d...py potluc.....
hej

Post autor: hej »

gość - ja się nie boję, ja się źle czuję - widzisz różnicę?

socios - a znasz jakies preparaty, które mogłyby być skuteczne?
ODPOWIEDZ