Witam chyba tego tematu nikt jeszcze nie poruszał, właśnie dzisiaj rozleciała mi się kolejna pompka, nie wytrzymała wysokiego 6 atmosfer i puściła gdzieś przy wężyku. To już kolejna ta wytrzymała 2 lata, do tej pory używałem nożnych, 1 lub 2 tłokowych, teraz nie wiem co kupić, może takie pompowane ręką góra dół zdały by lepiej egzamin? Nie proponujcie czasem kompresora, bo jestem tetra to gdzie bede z maszyna walczyl do CPN tez daleko by sie dopompować
Ostatnio też myślałem o tym tylko w innym kierunku by napompować koła azotem [jak koła samochodowe -- podobno same zalety w tym roku napompowałem zimówki przy aucie niby jeździ się jakoś inaczej] w wózku przymierzam się też tylko zmienie opony.
tu artykuł jak by kogoś interesowało to http://www.motofakty.pl/artykul/czy_war ... zotem.html
pozdrawiam
equinox
ps. co do pompek nożnych mam polskiej produkcji już ponad 10 lat musze tylko w jednej wymienić oring bo przy 6-7 atmosferach przepuszcza a druga pompuje do ponad 10 polecam Made in Poland
walus ty szukasz nożnej pompki czy kompresora ??
pozdrawiam
equinox
ps. fajny ten z linku i 10 atmosfer ...jak szukasz kompresora kup taki z najdłuższą gwarancją [ja mam zrobiony z kompresora z lodówki]
Szukalem noznej pompki i wpadl mi ten minikompresor, to sie zastanawiam czy nie lepej kupic to, bo jak mama mi pompuje kola to czasami na pompce staje do 4 atmoswer i wiecej nie da rady. Jesli kupie napisze czy warto bylo
Kup jak się nie sprawdzi to odeślesz masz na to 10 dni [bez podania przyczyny ] masz racje trzeba nieć siłe by te 7-10 atmosfer napompować a i mamie oszczędzisz wysiłku [dbaj o nią ......]
pozdrawiam equinox
ps. a blisko ciebie gdziejś w sklepie może jest jakiś sklep z takimi rzeczami sprawdził byś na miejscu
Nie wiem czy wiesz, że tlen ma w sobie prawie 80% azotu i jeśli masz dopłacić do tego azotu w kołach to nie ma to najmniejszego sensu. A jedyną zalete opon napompowanych to chudszy portfel. Może w bolidach czy innych tego typu maszynach w sportach samochodowych odczujesz różnice ale w zwykłej jeździe nie. Jak masz dopłacać do takiego interesu to nie daj się robić w wała.
nie jestem chemikiem ale wiem jak kolega zmienia opony w autach od razu widzi czym były napompowane po azocie nie ma śladu wewnątrz felg po zwykłym powietrzu jest pełno '' pyłu z gumy na feldze ] tyle w temacie myślę, że napompowanie dwóch kół może nie kosztuje nic a może 5 zł nie przesadzajmy? ale zapytam dla zaspokojenia własnej i twojej ciekawości
pozdrawiam
equinox
ps. wiesz to podobnie jak z oponami letnimi i zimowymi w samochodzie ja mam swoje zdanie na ten temat i nikt i nic tego nie zmieni a co do powietrza czy azotu rzeczywiście trudno to stwierdzić
pozdrawiam
equinox
Dokładnie stary agregat z lodówki kawałek przewodu wężyk ze sklepu motoryzacyjnego wzmacniany [chyba jest do 10 atm] i faktycznie możesz Waluś pompować 10 atmosfer o ile pamietam to ty Waluś lub ktoś z forum kupował kompresor elektryczny nie wiem czy się sprawdził ale na pewno sprawdza się pompka
1. http://allegro.pl/pompka-nozna-samochod ... 57100.html nie jest identyczna bo ma obudowe z ABS-u ale poza tym to to samo, czy taką polską też miałeś ja mam już 10 lat i pompuje do max czyli 7-8 atmosfer tylko szybko schodzi powietrze z kół, ale czas zmiany opon letnich na zimówki w aucie [napompuje w wózku azotem zobaczymy jaki bedzie efekt ??]
2. zrobiona z starej lodówki
pozdrawiam
eq
ps. Waluś jak tyle napsułeś tych pompek może masz manometr od jakiejś wolny [potrzebuje do mojej pompki z lodówki a nie moge nigdzie kupić]