Jakie jest auto najlepsze

Czyli tetraplegik za kierownicą...

Moderator: Moderatorzy

MATI
cicha woda
Posty: 20
Rejestracja: 25 maja 2006, 11:42
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Jakie jest auto najlepsze

Post autor: MATI »

jestem slabym tetrusem ale do samochodu sie przesiadam i chce sobie kupic samochod tak do 30tys.zl. Tylko nie kazdy samochod ma duzy bagaznic tak zeby wstawic wozek w calosci a kolejna rzecz to dobrze dzialajacy uklad wspomagania bo dodam ze nie mam prostownikow i automatyczna skrzynia biegow. Nie chce popelnic bledu i wydac nie potrzebnie kase. Samochod chce przerobic tak jak to jest na tej zakladce "auto" dzwignia z prawej i lewej strony. I znowu nie wiem czy sie bedzie dalo czy bedzie plac. Prosze doradzcie mi cos bede bardzo wdzieczny moj email to: mateusz.walski@op.pl nr gg to: 5532281
AndrzejR
milczek
Posty: 10
Rejestracja: 02 lip 2006, 10:06

Post autor: AndrzejR »

Musisz określić jaki to ma być dokładnie samochód, automat na pewno, ale jaka pojemność cię interesuje czy ma być ekonomiczny czy ci to nie robi różnicy ile spali
Awatar użytkownika
ttettrusek
papla
Posty: 122
Rejestracja: 13 lip 2006, 15:24

Post autor: ttettrusek »

jezeli bedziesz kupowal automata to patrz na to zeby byl ekonomiczny. duza moc ci jest wogole niepotrzebna. inna sprawa jezeli chodzi o auto z manualna skrzynia biegow. tu lepiej postawic na wieksza moc. mam golfa III 75 KM i i jak cosik wyprzedzam to brakuje mi troszke konikow pod maska. (auto bylo przerabiane w CEBRON posiada reczny gaz, hamulec i automatyczne sprzeglo) oprzyrzadowanie jest ok. ale i tak to nie to samo co pedalki :lol:
MATI
cicha woda
Posty: 20
Rejestracja: 25 maja 2006, 11:42
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: MATI »

pojemnosc nie ma dla mnie znaczenia ani moc chodzi mi bardziej o to zeby caly wozek wszedl do bagaznika bez rozbierania oczywiscie wozek aktywny i zeby wspomaganie wmiare lekko chodzilo bo nie mam prostownikow i zastanawiam sie jaki samochod bylby w tej sytuacji najlepszy zeby pozniej nie bylo jakis rozczarowan. Jak juz kupic to tak zebym mogl jezdzic a nie zeby stal.
Awatar użytkownika
ttettrusek
papla
Posty: 122
Rejestracja: 13 lip 2006, 15:24

Post autor: ttettrusek »

na razie nie ma znaczenia. ale jak troche pojezdzisz nieekonomicznym autkiem to potrzesie twoja kieszenia :) (no chyba ze masz forsy jak lodu :lol: ). zeby wszedl caly wozek to na bank musisz miec kombiaka. tam kazdy aktywny wozeczek wchodzi. a co sam nie dasz rady zlozyc wozka ze decydujesz sie na wozenie go w bagazniku bez skladania :?: .
AndrzejR
milczek
Posty: 10
Rejestracja: 02 lip 2006, 10:06

Post autor: AndrzejR »

Cześć kolega ma rację, jeśli chodzi o oszczędność z tą ilością kasy możesz znaleźć jakieś dobre auto automat do tego jak by to jeszcze był disel to by było ok. Jeśli chodzi o duże samochody typu kombi to niestety wtedy musisz mieć większy silnik bo samochód jest cięższy, a jeśli chodzi o wózek to zapewne chciałbyś aby ktoś ci wstawiał do bagażnika cały, ale odpięcie kół to kwestia kilkunastu sekund. Dużym samochodem ciężko się manewruje, ja przed wypadkiem jeździłem samochodami i teraz wiem że mogło by mi być trudno jeździć dużym samochodem Jeśli myślisz że sobie nie poradzisz z włożeniem wózka do samochodu to się mylisz to kwestia techniki a nie siły, poza tym możesz założyć na koła jeśli nie możesz ich wypiąć taki gadżet do wypinania. Sam mam w planach kupno samochodu, ale w następnym roku, bo muszę uzbierać trochę kasy, oglądałem dużo aut i myślę nad kupnem renault clio II albo III zobaczę na co uzbieram.
MATI
cicha woda
Posty: 20
Rejestracja: 25 maja 2006, 11:42
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: MATI »

Mysle ze combi to dobre rozwiazanie bedzie wozek zawsze ktos wlozy do bagaznika nawet przechodnia mozna zaczepic i wyjmie , bo z rozbieraniem samemu wozka to nie wiem czy dam rade chodz moze sie kiedys naucze:) Mam jeszcze takie pytanko ktore wspomaganie jest lepsze hydrauliczne czy elektryczne tzn. chodzi mi o to ktore lzej chodzi bo w przypadku tetrusa jest to bardzo wazne!
Gość

Post autor: Gość »

Elektryczne jest lepsze. Zwlaszcza tak jak np w Fiacie z dodatkowym przyciskiem 'City'.
Gość

Post autor: Gość »

A jakim samochodem jezdzisz?Tzn interesuja mnie samochody w ktorych to wspomaganie elektryczne jest bo nie wiem a nigdzie to nie pisze jesli wiesz cos na ten temat to daj znac
mirek

Post autor: mirek »

Czesc mati za cene 30tys ja bym sie nic niezastanawial tylko bral bym mercedesa Cklasy czy diselka czy benzynke ale predzej tdi c220 sedanek i nic wiecej nietrzeba tetrusowi tak jak mi choc mnie niestac.1wygoda2komfort jazdy3latwosc otwarcia dzwi od zewnatrz i wewnatrz i bardzo duzo miejca jak w srodku tak i w bagazniku
Gość

Post autor: Gość »

MATI piszesz ze jestes tetrusem z problemami z prostownikami ale rozumiem ze dlonie pracuja bez zastrzezen?????????? i to ulatwia prowadzenie samochodu tak???? ja tez pragne znow usiasc za kolko ale majac dlonie niesprawne moge tylko pomarzyc o tym prawda???????????????? :?
mariusz
milczek
Posty: 10
Rejestracja: 19 kwie 2005, 20:41
Lokalizacja: woj. ??dzkie

Post autor: mariusz »

Jestem tetra z uszkodzeniem c5,c6, Po dwoch latach od wypadku zaczalem jezdzic samochodem ,choc nie dawano mi szans nawet na siedzenie na wozku,i trwa to juz ... no prawie 23 lata .Mialem malucha ,potem rozne inne samochody .Przerobki tez byly rozne . Jezeli moge cos doradzic z doswiadczenia kupuj automat . Jest to duzo bezpieczniej dla nas tetrusow ,mniej ''operacjii w trakcie jazdy , a to jest wazne bynajmniej tak wynika z mojego doswiadczenia ,a robie jak mi sie wydaje troche kilometrow ,przecietnie 30-40 tys kilometrow rocznie .
Obecnie jezdze vw passatem kombi automat disel .Auto oszczedne /srednio 6,5 l /100km/ nawet jak masz ''ciezka'' noge a raczej reke :D .Osobiscie odradzalbym kupno auta na benzyne i przerobke na gaz,mialem opla vectre na gaz ,trzeba troche sie pomeczyc by opanowac rozne ''fochy'' auta z automatem na gaz lepiej dac sobie spokoj.Aha jak bedziesz chcial moge przeslac zdj mojej przerobki , moje gg 4691787,oczywiscie dotyczy to wszystki ktorzy byli by zainteresowani.
Gość

Post autor: Gość »

Czy ktos moglby mi odp na pytanie na ile czeba byc sprawnym zeby pozwolic sobie na prowadzenie auta?????????????????????????????
Gość

Post autor: Gość »

Ja bym to okreslil tak, ze jezeli jestes na tyle sprawny zeby przesiasc sie samemu, to dasz sobie rade za kierownica. Ale sa tez osoby, ktore nie przesiada sie same, a kieruja.
mariusz
milczek
Posty: 10
Rejestracja: 19 kwie 2005, 20:41
Lokalizacja: woj. ??dzkie

Post autor: mariusz »

Przesiadanie samo w sobie nie jest konieczne do jazdy samochodem ,oczywiscie trzeba sie tam znalezc.Sa tez rozwiazania kiedy wjezdzasz na wozku i nie koniecznie trzeba sie przesiadac,ale tyczy to sie w zasadzie busow, vanow.Wazne jest moim zdanie by moc pewnie trzymac kierownice i tu tez mozna stosowac rozne sposoby,reszta to kwestia rozwiazan technicznych
ODPOWIEDZ