mój opiekun mówi że jest dla mnie carem, bogiem

Niewidzialna linia odgradzająca od mrocznej strony mocy.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
welski
gaduła
Posty: 785
Rejestracja: 18 lis 2006, 12:45

mój opiekun mówi że jest dla mnie carem, bogiem

Post autor: welski »

chodzi o "ojca" ma dzięki mnie rentę, choć mówi że to wypracowana, jak ją dostał miał 43 lata, i nie jest , górnkiem i wojskowym.
mało co mi pomaga,większość robi matka,a mądrzy się jakby robił za 10.
nawet w kwestiach, jeśli chodzi o wózek,łóżko, nie mam według niego nic do powiedzenia, on wie lepiej co mi potrzeba, jaką poduszkę wybrać, jak mi będzie wygodnie.
ma kompleks wyższości, "mówi że jest dla nas carem, bogiem"
jeśli mu się postawie, mówi żebym nie pyskował,bo jestem zależny od nich zaznaczę że (mam 26lat) i nie chodzi tylko o mnie, rodzeństo ma chyba jeszcze gorzej, on wie lepiej z kim mają być, nikogo nie mogą zaprosić, bo się patrzy z byka.
ostatnio mu się postawiłem, bo wyzwał mnie z byle powodu,powiedział żebym się zamknął bo jestem od nich zależny,a ja mu odpowiedziałem, że nie jestem,zawsze mogę iść do opieki, a czy napewno czy może jestem całkiem ubezwłasnowolniony.
Jeste?my Sk?adakami! sk?adniki: my i w?zki
2 wersja: le?ymy lub siedzimy ;)
jacek1982
papla
Posty: 178
Rejestracja: 21 maja 2005, 19:24

Post autor: jacek1982 »

ubezwlasnowolnic moze sad a ty jestes wolny jednostka mozesz robic wszystko
L1
Gość

Post autor: Gość »

dzięki, bo już myślalem ze już nic nie mamy do powiedzenia
Gość

Post autor: Gość »

Dobry wieczór Welski :)

Teraz żałuję, że nie odpowiedziałam na Twój list od razu, kiedy go przeczytałam kilka tygodni temu... Nie zareagowałam, nie dlatego, że mnie to Twoje problemy nie poruszyły mnie, wręcz przeciwnie... A odpowiadając bezposrednio na Twoje pytanie, to uważam, że oczywiscie NIKT nie ma prawa Ciebie (ani nikogo innego) ubezwasłnowolnić, ani znecać sie nad Toba psychicznie, czy w jakikolwiek inny sposób... Bardzo mi przykro, że tak sie niestety dzieje...
Gość

Post autor: Gość »

To u góry, to byłam ja - Elwira.

Życzę wszystkiego dobrego
jacek1982
papla
Posty: 178
Rejestracja: 21 maja 2005, 19:24

Post autor: jacek1982 »

pozatym twoj ojciec jest chyba psychinczy ze tak o sobie mowi
L1
jag.b
papla
Posty: 158
Rejestracja: 17 lip 2006, 08:34
Lokalizacja: bialystok

Post autor: jag.b »

...... Nastrasz Ojca ze podasz go do sadu o psychiczne znecanie sie i przestanie .... Staraj sie unikac jego pomocy .... jesli sie nie uda masz ,,niebieska linie do dyspozycji ' .... nie mozesz milczec i go sluchac caly czas ...Na wozku to nie znaczy niewolnik .... :rozga: BRBRB !!!! JAK BYM GO CHCIALA DOSTAC W SWOJE RECE !!! juz ja bym go nauczyla szacunku do czlowika.... NIE PODDAWAJ SIE BO BEDZIE CORAZ GORSZY W STOSUKU DO CIEBIE I CALEJ RODZINY
"NAJLEPSZE POZOSTAJE W NAS - NICZEGO NIE NIE ODBIERZE NAM CZAS ,,
Awatar użytkownika
welski
gaduła
Posty: 785
Rejestracja: 18 lis 2006, 12:45

Re: mój opiekun mówi że jest dla mnie carem, bogiem

Post autor: welski »

Dzięki za odpowiedzi "dopiero zauważyłem". po 6latach hehe
no teraz podobnie jak już pisałem tylko teraz chce mi zakazać sie z pewną kobietą bo mu nie pasuje ;

on ogólnie jest pojebany teraz zakazuje siedzieć bratowej z matką bo "na pewno na niego gadają" a one o robieniu ciasta ;
sąsiadki do matki już przestały przychodzić bo specjalnie wrzawę robił a to ze mleka do kawy nie ma i inne bzdety by je odstraszyć i pokazać że on tu rządzi.
Jeste?my Sk?adakami! sk?adniki: my i w?zki
2 wersja: le?ymy lub siedzimy ;)
Awatar użytkownika
lysiatko
gawędziarz
Posty: 50
Rejestracja: 22 gru 2012, 20:52
Lokalizacja: Biała Podlaska i okolice

Re:

Post autor: lysiatko »

jag.b pisze:...... Nastrasz Ojca ze podasz go do sadu o psychiczne znecanie sie i przestanie .... Staraj sie unikac jego pomocy .... jesli sie nie uda masz ,,niebieska linie do dyspozycji ' .... nie mozesz milczec i go sluchac caly czas ...Na wozku to nie znaczy niewolnik .... :rozga: BRBRB !!!! JAK BYM GO CHCIALA DOSTAC W SWOJE RECE !!! juz ja bym go nauczyla szacunku do czlowika.... NIE PODDAWAJ SIE BO BEDZIE CORAZ GORSZY W STOSUKU DO CIEBIE I CALEJ RODZINY
Tylko czy jak go zacznie straszyć, to czy nie będzie tylko gorzej. Jak zadzwoni po "psiarnie" to oni założą niebieską kartę (tylko co z tej karty? można ją na gwoździu w kiblu powiesić) przyjadą pokiwają paluszkiem i pojadą, a stary dopiero wtedy się rozchodzi (chyba że ojciec jest mocno płochliwy to się wystraszy), . Nasze polskie realia są takie że jak kogoś zabije lub okaleczy to dopiero zaczyna policja działać.
tetra C4
Pamiętaj wstając rano z łóżka, że najpierw prawa nóżka!
Awatar użytkownika
welski
gaduła
Posty: 785
Rejestracja: 18 lis 2006, 12:45

Re: mój opiekun mówi że jest dla mnie carem, bogiem

Post autor: welski »

on już ma niebieską kartę, bo siostra zawołała policje z 4lata temu, jak przyszli od razu cichutki był, ale później takie problemy robił siostrze że nie wytrzymała i wyprowadziła sie, teraz z nią dobrze gada ale powrotu raczej nie ma.
Nieraz specjalnie mówi "wy nie wiecie do czego ja jestem zdolny" by zastraszyć że nas pozabija, brat ma warunkowe to nie che go ruszać a po drugie ma całą góre domu jednorodzinnego to się nie wychyla.
Jeste?my Sk?adakami! sk?adniki: my i w?zki
2 wersja: le?ymy lub siedzimy ;)
kosyl01
milczek
Posty: 12
Rejestracja: 17 mar 2012, 20:01

Re: mój opiekun mówi że jest dla mnie carem, bogiem

Post autor: kosyl01 »

Witam.
welski pisze:mój opiekun mówi że jest dla mnie carem, bogiem
Zgłoś Swój problem, wpisując tytuł: mój opiekun mówi że jest dla mnie carem, bogiem i opisz problem na:

http://forumprawne.org/ , lub:

jako nowy temat z tym samym tytułem na: http://www.far.org.pl/forum/viewforum.php?id=14

Tam uzyskasz (mam nadzieje) odpowiednie porady

życzę powodzenia
li24
milczek
Posty: 14
Rejestracja: 30 wrz 2012, 17:38

Re: mój opiekun mówi że jest dla mnie carem, bogiem

Post autor: li24 »

Jeśli jest założona niebieska karta to ktoś powinien przychodzić i sprawdzać czy wszystko jest okej...
Ty też zawsze możesz złożyć zawiadomienie na policje (lud do prokuratury) o przestępstwie jaką jest przemoc psychiczna i fizyczna. Albo ktokolwiek z Twoich znajomych, nie musi być nawet świadkiem, wystarczy, że wie o tym od Ciebie, że coś takiego ma miejsce - wtedy Twój ojciec nie był by zły na Ciebie. Oczywiście musisz się wtedy liczyć z konsekwencjami, że Twój ojciec może się wściec, ale jeśli jest źle to może właśnie jakieś działanie coś pomoże, jeśli jest źle to może warto dać sobie szansę, by było lepiej... Możesz od razu w zgłoszeniu powiedzieć, że się boisz, jak on zareaguje, zastraszanie Cię to też przemoc. Jeśli uznają, że jest taka konieczność może (ale nie musi) się skończyć tym, że nie będzie miał prawo opieki nad Tobą. Gdybyś miał tylko niego mogliby Cię umieścić w domu pomocy społecznej, ale masz jeszcze matkę, więc nie koniecznie. Mogę go wysłać też na terapię kontroli gniewu. Albo podjąć inne działania np. bardziej kontrolować sytuację, może będzie się bał wtedy tak zachowywać... Ktoś tam napisał, że pewnie nic nie zrobią, ale z tego, co wiem to często właśnie działają, nie sprawdzisz to się nie dowiesz. W każdym razie jesteś dorosły i sam musisz zdecydować co robić, czy zgłaszać.
Możesz poszukać też przez net jakiś fundacji zajmującą się przemocą domową, czy pomagającej niepełnosprawnym (tylko zależy w jakim zakresie) i skontaktuj się z nimi? Chodzi o to byś nie był z tym sam. Może mają specjalistów i bardziej szczegółowo powiedzą Ci co robić w tym konkretnym przypadku pod względem prawa lub chociaż zaproponują Ci jakieś rozmowy z psychologiem, który podpowie Ci jak rozmawiać z ojcem?
Na forum prawniczym, które ktoś Ci polecał może dać Ci lepsze i pewniejsze rady. Ja tam miałam temat przemocy domowej na studiach i co wiem to napisałam, ale nie studiowałam prawa więc moja wiedza nie jest za duża.
Pamiętaj, że jesteś wolnym człowiekiem, tak samo wartościowym jak każdy inny, masz prawo do szacunku i godnego traktowania.
jestem pełnosprawna, ale lubię to forum :) ze względów zawodowych i osobistych interesuje się problematyką ON
Awatar użytkownika
welski
gaduła
Posty: 785
Rejestracja: 18 lis 2006, 12:45

Re: mój opiekun mówi że jest dla mnie carem, bogiem

Post autor: welski »

ok dzięki :) co prawda żyć i się bać, to lepiej wcale taka prawda. Teraz już sie go nie boje bo mi to wisi, ale nie wiem jak zareaguje policja jak powiem że mi bez prawnie bramę zamyka, może powiedzieć że zadaje sie z niewłaściwym towarzystwem lub pije itp
Jeste?my Sk?adakami! sk?adniki: my i w?zki
2 wersja: le?ymy lub siedzimy ;)
ODPOWIEDZ