nieszczęsna pięta, macie jakieś pomysły?

Moderator: Moderatorzy

SOPHE1

nieszczęsna pięta, macie jakieś pomysły?

Post autor: SOPHE1 »

Należę do tego grona ON, co przez 15 lat nie miał właściwie żadnych odleżyn, poza tymi tuż po wypadku z powodu zaniedbań, ale nie było tego za wiele.
Jakiś czas temu przegrzałam w bucie nogę i zrobił się na całą piętę pęcherz. Nie bardzo wiem co się z tym robi, więc go przedziurawiłam i po tygodniu się to zagoiło, wiadomo dbałam, chuchałam...
No, ale teraz mam problem bo od tego czasu, tydzień mam spokój, przykładowo zakładam inne cieplejsze buty jak jadę na zakupy, te same które miałam też w zeszłym roku, wracam, a tam znowu mały pęcherz. No i sukcesywnie się to powtarza. Zagoję, wszystko ok, potem po tygodniu wystarczy chwila nieuwagi i znowu.
Jakby to była wina butów to na drugiej nodze też by się robił. Poza tym jak wychodzę na dwór nie założę zwykłego buta...
W zeszłym roku nic się nie działo.
Macie jakiś pomysł jak zlikwidować problem na stałe?
Bo już zastanawiam się czy po prostu skończyła mi się odporność czy jak? :roll:
Awatar użytkownika
marcin tetra
gaduła
Posty: 409
Rejestracja: 19 lut 2005, 11:28
Lokalizacja: kaszuby
Kontakt:

Post autor: marcin tetra »

no to witam w klubie ja jestem tylko 5 lat na wózku i zero odleżyn ale z stopa mam ten sam problem tzn. kiedyś sobie lekko opazylem i od tego czasu cały czas mi sie odnawia ta rana znaczy sie wystarczy gorąca kąpiel i problem sie pojawia u mnie to jest tak ze jak nie przebije tego bąbla to zazwyczaj po 3 tygodniach samo sie zagoi bez większych problemów niestety ostatnio bąbel pękł i teraz walczę z rana prawie dwa miesiące ja sposobu na to nie mam po prostu trzeba uważać przede wszystkim na ciepłą ( gorącą)wodę a mam pytanie jakie środki stosujesz na wygojenie sie tych ran
SOPHE1

Post autor: SOPHE1 »

hej macin, dzieki za odp...
wiesz co ja pamiętam jak tuż po wypadku czyli w 1994roku wskutek zaniedbania <kuzynka upuściła nogę i kostką uderzyłam w metal> zrobiła mi się paskudztwo na kostce. wtedy stosowałam solcoseryl, pierw na ziarninę w żelu, a pod koniec w maści.
minęło wiele lat i jakoś nigdy nic nie stosowałam innego, wyczytałam na jakimś forum, że jakiś koleś kupil w saszetce po 2zł taki żółty puder i to też działa. a zatem jak mi się robi pęcherz na pięcie koniecznie go przebijam i ściągam skórę <umieram przy tym, bo nie cierpię robić takich rzeczy!!!!> i posypuję tym żółtym pudrem, dermatol się zwie czy jakoś tak, potem solcoseryl, ale w maści i po max tygodniu mam spokój.
Teraz znowu mam pęcherz i powiem ci, że niczym nie smaruję i samo się wygaja.
Po prostu w kapciach zacznę jeździć na zakupy przy tych mrozach...
Przypomniało mi się, że tak naprawdę to zrobił mi się ten pęcherz od ćwiczeń na rotorze elektrycznym, widocznie pięta za dużo ruchu dostała, a że tam delikatne jak u dziecka to pęcherz gotowy. no i teraz ciepłe buty równa sie pęcherz, chyba zwariuję..
marcin uważaj przy kąpieli :) :lol:
SOPHE1

no i o tym dermatolu to...

Post autor: SOPHE1 »

DERMATOL Dermatol to środek ściągający, hamujący drobne krwawienia, odkażający w stanach zapalnych skóry, sączących ranach i owrzodzeniach. Działa ściągająco na skórę oraz błony śluzowe. Denaturuje białka na powierzchni skóry oraz błon śluzowych i dzięki temu tworzy nieprzepuszczalną warstwę.

Tyle o nim, bardzo pomaga na powierzchowne rany, można powiedzieć, że goi ranę z dnia na dzień, przynajmniej u mnie.
Awatar użytkownika
marcin tetra
gaduła
Posty: 409
Rejestracja: 19 lut 2005, 11:28
Lokalizacja: kaszuby
Kontakt:

Post autor: marcin tetra »

dzięki muszę tego sprobować ja zazwyczaj używam CICATRIDINA krem lub ZINALFAT chociaż ten pomaga mi średnio
SOPHE1

Post autor: SOPHE1 »

nie wypowiem się, bo pierwsze słyszę, ale co ci moge powiedzieć na temat solcoserylu to to, że to z krwi cieląt, taki ma skład, a ta niby ma zdolności odbudowujące. Może też sobie kup, jak masz głęboką rankę to żel, a jak się zrówna ranka to lepiej maść. No i nie przemywaj żadnymi wodami utlenionymi ani spirytem.
:)
Gość

Post autor: Gość »

dializat z krwi cieląt :D
Sophe1

Post autor: Sophe1 »

marcin a ta Twoje leki to na receptę?
Awatar użytkownika
marcin tetra
gaduła
Posty: 409
Rejestracja: 19 lut 2005, 11:28
Lokalizacja: kaszuby
Kontakt:

Post autor: marcin tetra »

to są leki bez recepty
S_o_p_h_e1

Post autor: S_o_p_h_e1 »

lampę "BIOPTRON" chciałabym zakupić. masz jakieś zdanie na jej temat?
bo skoro nie mamy aż takich problemów, to może ta lampa zakończy wieczne odnawianie się tych starych odlezynek?
jak myślisz?
Awatar użytkownika
marcin tetra
gaduła
Posty: 409
Rejestracja: 19 lut 2005, 11:28
Lokalizacja: kaszuby
Kontakt:

Post autor: marcin tetra »

wiesz ja nie miałem nigdy do czynienia z ta lampa ale jakoś nie mam przekonania do tego typu urządzeń
apacz23
papla
Posty: 108
Rejestracja: 14 kwie 2010, 22:32
Lokalizacja: Lublin

odleżyny

Post autor: apacz23 »

Witam.
pojawiła mi się odleżynka na podeszwie stopy (czerwone zgrubienie)miałem podobne ubiegłego roku ,pomógł mi SUDOKREM,terapia trwała tydzień
teraz mija drugi tydzień smarowania i ...nic,znacie jakiś lepsiejszy środek?
pomagitie!!! :wink:
Mirek
Awatar użytkownika
akashaa
cicha woda
Posty: 28
Rejestracja: 22 paź 2009, 10:04
Lokalizacja: lubuskie

Post autor: akashaa »

ARGOSULFAN na receptę, ale najlepszy z jakim się spotkałam na oparzenia, odlezyny i inne uszkodzenia skóry ;)
Siedziała na dachu i bawiła się nierealnymi marzeniami...
apacz23
papla
Posty: 108
Rejestracja: 14 kwie 2010, 22:32
Lokalizacja: Lublin

Post autor: apacz23 »

akashaa.
Wielkie dzięki za podpowiedż,Owo czerwone zgrubienie jak narazie ustąpiło po kąpielach w wirówce i dreptaniu przy poręczy,ale jeszcze raz ogromniaste dziękii
Mirek
Gość

Post autor: Gość »

apacz23 nie ma za co ;) Oby pomogło i juz nigdy więcej nic nieprzyjemnego się nie działo ;) Po tym kremie tez blizny nie pozostają :)
ODPOWIEDZ