Bez urazy, troszkę oczyściłem temat. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. Jeżeli ktoś nie ma nic do powiedzenia najlepiej niech tego nie robi. Hmm osobiście jestem C-5 chodzenie to szumnie powiedziane w moim przypadku, ale wstaje na nogi i kawałek trzymając się czegoś stabilnego potrafię pokonać np: wózek do bagażnika i trzymając za reling na dachu dostać się za kierownicę. 
Temat ciekawy. Proszę tylko czytających o nieodbieranie tematu za formę chwalenia czy wywyższania osobiście daleki jestem o tego. Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku co potrafią a czego nie, niestety rdzeń kręgowy ma to do siebie, że jego uraz to losowanie.
			
			
									
									
						
<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
		
>>>>>>> NEW_FILE
				
	
	
	
	Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??
Moderator: Moderatorzy
Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??
Witam. Jestem tu nowy:) powiedzcie mi ile wam zajelo czasu dojscie do wprawy i czy mieliscie tez blokujace sie kolana w pionie?
			
			
									
									
						 
								
								
							
			