jaki wózek aktywny mam wybrac

O wózkach i nie tylko.

Moderator: Moderatorzy

yark
gawędziarz
Posty: 72
Rejestracja: 10 lip 2013, 18:25

Re: jaki wózek aktywny mam wybrac

Post autor: yark »

serious pisze:"Inna nowa belka (ew. krótsza o 2 cm, czy z kątem 6st - a mam 3st) kosztuje około 1 tys zł."
Nie wiem skąd masz takie informacje, bo koszt belki carbonowej w Kuschall'u to ok 100 euro. Informacje posiadam dość świeżą, bo kilka miesięcy temu przerabiałam temat z przedstawicielem.
Wymiana korespondencji mailowej (ciąg dalszy) z przedstawicielem Kuschall na Polskę z dnia 1 października 2013:
"Witam Panie xxxxx,
koszt belki to 984, 70 z podatkiem 8% jako usługa z montażem. Jako sama część powinna być na Vacie 23%.
Mogę dać rabat na części 10%.
Pozdrawiam"

Ja nie siedzę w cenniku. Przekazuję informację ze źródła. Ja napisałem około 1 tys. nie będąc drobiazgowym - 984,70 zł - z opcją 8 lub 23% VAT to zawsze bliżej mojego tysiąca niż Twojego 100 EURO.
(Ciągle mnie atakujesz - ja przekazuję wiedzę nabytą - nie zasłyszaną. Nie przekazuję "jedynie słusznych teorii" - liczę na kontrargumenty - NIE "nie bo nie".)
yark
gawędziarz
Posty: 72
Rejestracja: 10 lip 2013, 18:25

Re: jaki wózek aktywny mam wybrac

Post autor: yark »

luzik7771 pisze:Nie jestem pewien jaki kamber mam obecnie ustawiony,bo w moim obecnym Soldierze wszystko ustawiane jest na śruby (obrót w lewo,obrót w prawo) Przy obecnym ustawieniu kambera, stojąc w przejściu w drzwiach 80 cm. po środku mam przy podłodze odległość od koła do futryny 15cm. z każdej strony. No to jaki kamber mam?
W ferworze dyskusji wyłapałem jeszcze Twój dylemat obecnego w Soldierze pochylenia kół. Odnośnie innych postów muszę "powalczyć" o swoją wiarygodność, ale na ile będę potrafił -chętnie pomogę zgodnie z moimi umiejętnościami, jednak potrzebuję Twojej pomocy. Potrzebuję od Ciebie trzy wymiary - im będą dokładniejsze tym moja pomoc będzie bardziej precyzyjna.

Proszę, podaj mi:
- średnicę zewnętrzną Twoich kół (razem z ogumieniem),
- rozstaw kół u góry (z ogumieniem lecz bez ciągów),
- rozstaw kół u dołu - na podstawie (z ogumieniem lecz bez ciągów)
W ten sposób będę miał długość przeciwprostokątnej, obliczę sobie długość krótkiego boku i kąt wyliczę w oparciu o wiedzę trygonometryczną. Tylko w ten sposób mogę Tobie pomóc "na odległość". Wymiary podaj mi w jednej skali - w mm lub cm - im dokładniej tym lepiej.
luzik7771 pisze:Belkę nie będę skracał, pozostaję przy standarcie. Będzie o.k?
Moim zamierzeniem nie jest nakłonienie Ciebie do mojej "jedynie słusznej opinii". Narobiło się w Twoim temacie sporo zamieszania. Na podstawie zamieszczonych porad będziesz już mógł podjąć swoją arbitralną decyzję. Nawet jeśli nie, to uzbrojony w wiedzę za i przeciw, będziesz mógł pytając przedstawiciela Kuschalla rozstrzygnąć po czyjej stronie jest racja. Przy frontalnym ataku ze strony @serious nie będę już uwzględniał jej opcji o pragmatycznym skracaniu belki. Ja pójdę za opinią przedstawiciela który w liście do mnie napisał: "Ten rozmiar belki jest optymalny i dobrany do tej szerokości wózka. Gdyby był możliwy mniejszy to z pewnością kuschall by go zamontował." i jako praktyk powiem, by zgodzić się z producentem - czyli: nie skracałbym belki. Ostateczna decyzja musi być Twoja - to Twoje pieniądze i Twoje zamówienie. Na podstawie całokształtu i tak wychodzi, że Twój wybór dot. R33 będzie trafny - przynajmniej w porównaniu z GTM Shock Absorber.
Awatar użytkownika
serious
gawędziarz
Posty: 66
Rejestracja: 18 mar 2013, 07:50
Lokalizacja: Praha

Re: jaki wózek aktywny mam wybrac

Post autor: serious »

Ja nikogo nie atakuję, staram się prowadzić dyskusję, ale widzę, że każde moje słowo zostaje jako atak rozumiane..

Z biegiem wymienianych wiadomości na tym forum mam wrażenie, że ma Pan ogromny problem z czytaniem ze zrozumieniem.
Cena belki rozumie się jako cena części. Podając kwotę tysiąca złotych mówi Pan już o części wraz z montażem, o czym wcześniej Pan nie wspomniał i po co wprowadzać ludzi w błąd podając niekompletne informacje...?
Ja podałam cenę ok 100euro jako ceny samej części i tyle też wynosił koszt mojej belki (na złotówki to jakieś 400-500zł).
http://www.parazumba.eu - Zumba bez barier.
yark
gawędziarz
Posty: 72
Rejestracja: 10 lip 2013, 18:25

Re: jaki wózek aktywny mam wybrac

Post autor: yark »

serious pisze:Ja nikogo nie atakuję, staram się prowadzić dyskusję, ale widzę, że każde moje słowo zostaje jako atak rozumiane..

Z biegiem wymienianych wiadomości na tym forum mam wrażenie, że ma Pan ogromny problem z czytaniem ze zrozumieniem.
Cena belki rozumie się jako cena części. Podając kwotę tysiąca złotych mówi Pan już o części wraz z montażem, o czym wcześniej Pan nie wspomniał i po co wprowadzać ludzi w błąd podając niekompletne informacje...?
Ja podałam cenę ok 100euro jako ceny samej części i tyle też wynosił koszt mojej belki (na złotówki to jakieś 400-500zł).
Jest opcja przeciwko opcji @luzik7771 pyta o wózek nie o belkę. Pytał jak ma być uzbrojony w wiedzę w rozmowie z przedstawicielem Kuschalla, bo z tego co już napisał zgodził się na R33. @luzik7771 nie są potrzebne nasze przepychanki i pyskówki, a wiedza - argumenty. Na razie zgodnie uznaliśmy, że R33 to sympatyczny wybór.
yark
gawędziarz
Posty: 72
Rejestracja: 10 lip 2013, 18:25

Re: jaki wózek aktywny mam wybrac

Post autor: yark »

@vamp

Proszę, gdybyś mógł (a wydaje mi się, że masz doświadczenie na R33) napisz nam co według Ciebie przemawia za przynależnością wózka do danej jednostki chorobowej. Co według Ciebie może wskazywać, że R33 może być dedykowany do jazdy w terenie dla "mocnego parusa" (oprócz amortyzacji, którą sklasyfikowałeś).

Tak wczytuję się w posty tu na Forum i oprócz mnie (określiłem się jako "słaby tetrus"), który wybrał R33 z amortyzacją, po długoletniej jeździe na klasycznym sztywniaku, jest @serious, która wybrała R33, bo (cytuję) "Krawężników i innych progów praktycznie nie czuć, jest tylko uczucie "miękkiego zeskoczenia"." - sądzę, że krawężniki i miękkie zeskoczenie nie dotyczy "terenu - Camel Trophy" i jest @luzik7771, który po długiej jeździe na Soldierze też zamierza przesiąść się na wózek z amortyzacją - czy myślisz, że chce R33, by wyruszyć w teren?
W każdym razie jest nas kilkoro, co lubią amortyzację i R33 i ja osobiście cieszę się, że dołączyłeś do nas - zawsze będziesz mógł podzielić się z innymi swoimi doświadczeniami - też na R33.

Gdybyś mógł jeszcze sklasyfikować jakie wózki są "łatwe", a które "trudne", jakie są "lekkie", a które "ciężkie" dla "słabego tetrusa" - mógłbym mieć szersze spojrzenie, bo po lekturze Twojego postu mam wrażenie, że dokonałem profanacji R33 - decydując się na niego - szkoda, że nie było Ciebie, gdy ja szukałem opinii o R33 przed zakupem.

Ja oprócz tego, że mam teraz dwa wózki - mam jeszcze do wyboru kilka kompletów kół i opon (zawsze o tym marzyłem) i gdy po powrocie z "trasy" mogę szybko podmienić koła z Marathonami na koła ze SpeedRunami (do jazdy po domu) to jest to czego zawsze chciałem. Siedzę na R33 i nie krzywduję sobie, bo R33 z amortyzacją świetnie się toczy po dywanach/wykładzinach, gdy ma w zanadrzu slicki napompowane na 8-10 atm. Marathony na dywanach dla "słabego tetrusa" zachowują się tak jakbym ciągnął za sobą worek z cegłówkami. (Nie używam wózka zgodnie z klasyfikacją, a ak, by było mi wygodniej.
luzik7771
cicha woda
Posty: 21
Rejestracja: 09 maja 2009, 14:32

Re: jaki wózek aktywny mam wybrac

Post autor: luzik7771 »

Średnica zewnętrzna kół to 31cm.
Rozstaw kół u góry to 50cm.
Rozstaw kół u dołu to 61cm.
luzik7771
cicha woda
Posty: 21
Rejestracja: 09 maja 2009, 14:32

Re: jaki wózek aktywny mam wybrac

Post autor: luzik7771 »

Pomyliłem się, średnica to 61cm. Przepraszam za pomyłkę.
vamp
niemowa
Posty: 6
Rejestracja: 05 gru 2013, 19:15

Re: jaki wózek aktywny mam wybrac

Post autor: vamp »

Jestem znowu po kolejnych testach, ponieważ zaciekawił mnie temat. Niestety kasy zabrakło na koła terenowe ze szprychami węglowymi ale od czego ma się gen przedsiębiorczości? Zadzwoniłem do kumpla (też kulawy i też para), który posiada hammera z kołami spinergy i zrobiliśmy zakład o 2 piwa :-) (żeby było trochę emocji przy okazji). Jak już do niego dotarłem zamieniliśmy moje zwykłe koła kuschalla na jego węglówki i powtórzyliśmy eksperyment z kredą ale tym razem kreda miała długość 2cm. Dla tych, którzy nie załapali o co chodzi już wyjaśniam. Oryginalne koła kuschalla ze szprychami stalowymi są węższe od spinergy (chodzi o piastę) a tym samym bliżej przysunięte do boczków. Znowu ruszyliśmy w teren tzn krawężniki itp a później nad staw bo tam wertepy. Pojeździło by się dłużej ale jak się wygłupialiśmy na pomoście przybiegła jakaś pani i zaczęła nas przekonywać żebyśmy tego nie robili bo życie jeszcze się jakoś ułoży i wózek nie oznacza końca świata. Chciała nas zabrać jeszcze do jakiejś grupy wsparcia ale kolega załapał o co jej chodzi i mówiąc że już nam przeszły myśli samobójcze i nie będziemy skakać do wody ewakuowaliśmy się pośpiesznie (dusząc się ze śmiechu). W domu w ruch poszła lupa i ku zdziwieniu kolegi ani na kredzie ani na kawałku papieru ściernego nie było śladów otarć. Jednym słowem wygrałem 2 piwa więc dokupię jeszcze 2 i wieczorem opijamy razem nasz eksperyment. Niestety nie mierzyłem dokładnie odległości koła od boczku, ponieważ suwmiarkę musiałem oddać.
Wniosek z tego taki że do R33 z krótsza belką można założyć terenowe opony na koła spinergy i nic nie będzie ocierać.

Do serious
Inwsestuj w spinenergy i terenowe kółka i możesz śmiało je zakładać do swojego wózka ze skróconą belką.

Do yark
Na R33 jeżdżę już ponad rok. Jak pewnie zauważyłeś jestem para. Nie uważam też że wózki przynależą do jednostki chorobowej. Uważam też że trzeba sobie wybierać taki sprzęt, który będzie mi służył (z którego będę zadowolony) Piszesz że Twoja sprawność jest na poziomie słabego tetra. Widziałem słabych tetrusów pakujących sobie wózek do samochodu (bez rączek) ale też i takich, którzy używali kół wspomaganych. Ale jak słyszę że słaby tetrus bierze sobie ciągi dedykowane parusom i nie daje sobie z nimi rady, bo skąd się u Ciebie wzięły rączki? I to wysokie i na stałe...

Fakt uważam że sprofanowałeś R33-kę. Ciekawy jestem jak pakujesz wózek do samochodu z takimi rączkami? Nie chce Cie w żaden sposób atakować. Dla mnie możesz sobie obszyć wózek nawet futerkiem jeśli Ci się to podoba i założyć chorągiewki na długie rączki ale nadal będę uważał że to profanacja (mam prawo do swojego zdania). Ja też pomimo tego że jestem para myślę o pomalowaniu ciągów w kołach terenowych płynną gumą żeby chwyt był lepszy ale nie będę nikogo do tego nakłaniał. Dlaczego płynną gumą? Bo taniej wychodzi niż zakup tetra-ciągów.
Co do zjazdu z krawężnika i jazdy w terenie, uważam że sprężyna i tu i tu się sprawdza. W terenie też można szybko jeździć np po garbach zwalniających lub krzywych chodnikach (to też czasem trudny teren). No chyba że ktoś złapie za rączki i Cie poprowadzi przez wyboje. Wtedy faktycznie nie odczujesz za bardzo sprężyny lub jej braku.
Co do klasyfikacji wózków to Cię zmartwię. Nie robię tego chociażby z tego względu że mam doświadczenia tylko z kuschellem i na tą chwilę nie zamierzam się przesiadać na inny. Ale też nie mówię że jestem wierny marce i następny wózek będzie z tej samej "stajni".

Napisałeś że masz 2 wózki i kilka kompletów kół. Też mam dwa i w sumie 3 komplety kół z tym że jeden wózek stoi złożony z braku miejsca i "odpalam" go tylko czasem żeby nie "zardzewiał". Kola na co dzień to słynne antyprzebiciowe i czasami terenowe jak się wybieram na tereny nie-utwardzone lub na śnieg.

Poza tym zauważyłem że rzucasz mądrymi technicznymi słowami. Napisz może jakiś fachowy poradnik i sprzedaj któremuś z producentów. Tu natomiast jest forum ludzi, którzy w większości wolą proste porady bez fachowych/laboratoryjnych wyliczeń. To nie jest forum elektrody czy infrobota. Swoją drogą szacun za wyliczenie ugięcia belki w R33. Na mój prosty rozum potrzebne do tego są: znajomość wytrzymałości/twardości włókna węglowego tzn grubość belki, grubość jej ścianki, konkretny odcinek (dla każdej szerokości wózka inny) tzn długość, waga wózka + waga wózkiersa (też za każdym razem inna) i pewnie jeszcze kilka innych parametrów. Człowieku jeśli ogarnąłeś to wszystko i dobrze wyliczyłeś faktyczne ugięcie to jestem pełen podziwu. Naprawdę szacun. Z tą wiedzą powinieneś projektować wózki i nieźle na tym zarabiać...

ps. do luzik7771
myślisz o pochyleniu 6st a czy wziąłeś pod uwagę jak będziesz się przeciskał w kasach sklepowych? Bo zakładam że na zakupy będziesz chciał jeździć?
yark
gawędziarz
Posty: 72
Rejestracja: 10 lip 2013, 18:25

Re: jaki wózek aktywny mam wybrac

Post autor: yark »

serious pisze:Powoli mam wrażenie, że każde zdanie różniące się od tego wypowiedzianego przez użytkownika "yark" jest traktowane przez niego samego jako atak na jego osobę, a wcale tak nie jest..

Jeszcze odnośnie poprzedniego wpisu dot. belki. Przedstawiciel w korespondencji ma rację. Długości belki są różne w zależności od camberu ( odsyłam do katalogu części wózków aktywnych grupy Invacare).
Proszę czytać ze zrozumieniem. We wklejonym mailu jest mowa o skróceniu belki i jednoczesnej zmianie pochyłu kół- to jest niemożliwe i o tym przedstawiciel informuje.
w temacie "GTM Shock Absorber"
@serious
Pisze o skróceniu tylnej belki w R33 (inaczej niż standard przewiduje) "Przy zamówieniu warto zastanowić się nad belką...."
Czytając ze zrozumieniem, że "...warto zastanowić się nad belką.." pomyślałem, że warto włączyć się w dyskusję i zamieściłem post zaczynający się mniej więcej od słów "Co do tej belki nad długością/skracaniem proponowałbym się jednak bardziej zastanowić" - nie kwestionowałem (uznając za prawdopodobne) opinii @serious, użyłem świadomie sfgormułowania "proponowałbym", jednak też przedstawiłem swoją kontropinię dla szerszego zastanowienia się nad zagadnieniem długości belki w R33. Wiedzę przekazałem zgodnie z moimi obserwacjami/pomiarami na konkretnym modelu R33.
Od razu poddany zostałem krytyce i postawiony został przez @serious "bufor" kwestionujący moje spostrzeżenia jako mało prawdopodobne.
Nie chcąc zadrażnień @serious przystała na mój końcowy wniosek abyśmy zakończyli spór o belkę uznając, że oboje mamy R33, z których jesteśmy zadowoleni - ja mam swój z "elastyczną" belką, @serious swój z krótszą belką.
Sądziłem, że ustaliliśmy status quo. Szanowałem osiągnięty przez nas kompromis do tego stopnia, że przy innej okazji w temacie "jaki wózek aktywny mam wybrać" wspomniałem, że jest osoba, która opowiada się za skróceniem belki w R33. Nie wspomniałem, że nie, bo to niemożliwe, natomiast pojawił się mój oponent, który w dalszym ciągu utrzymuje, że moja "elastyczność" belki jest nieprawdopodobna.
I znowu occena sytuacji wygląda tak, że ja uwzględniam teorię @serious (dlaczego by nie) o pragmatycznym skracaniu belki, natomiast @serious w dalszym ciągu nie zgadza się na moją "elastyczność" (nie tyle na elastyczność ile na schodzenie się kół w R33).
To nie ja się czepiam, tylko @serious z jakiś powodów (urażona ambicja) nie chce zaakceptować inności - tak jakby @serious uzurpowała sobie prawo do "jedynie słusznej teorii" - a przypominam, że moja inność wywodziła się ze sformułowania "proponowałbym się jednak bardziej zastanowić".
"No i masz babo placek" - popadłem w totalną niełaskę u osoby, która nie zgadza się ze mną - wytaczając działa o "czytaniu ze zrozumieniem", o "wprowadzaniu w błąd", o "traktowaniu przez jego samego jako atak na jego osobę"

Czy @serious rozumie to co pisze, czy potrafi czytać ze zrozumieniem?
We wklejonym mailu jest mowa o różnych wariantach belki, ale nikt z nas nie wspomniał o "jednoczesnym" większym kącie pochylenia kół. (Nie będę powoływał się na całość korespondencji, bo nie jestem uprawniony, bo korespondencja czemu innemu miała służyć. A przeze mnie przywołana miała dowieść, że koła w R33 schodzą się przy nawrotach. Tu ja miałem rację, bo optując przy skracaniu belki należy wziąć przede wszystkim pod uwagę "schodzenie się kół".
W dalszej materii poddaje się - reszta to jest "bicie piany" - jak napisałem: nie będę udowadniał, że nie jestem wielbłądem - z kobietą nie da się wygrać.

Jeszcze przeanalizuję post @vamp'a, bo znalazł się następny posądzający mnie o głoszenie nieprawd i wprowadzanie w błąd...

Pozdrawiam, chylę czoła - kłaniam się nisko
Awatar użytkownika
serious
gawędziarz
Posty: 66
Rejestracja: 18 mar 2013, 07:50
Lokalizacja: Praha

Re: jaki wózek aktywny mam wybrac

Post autor: serious »

Po 1.
Nie namawiam do skracania sobie belki, informuję o takiej możliwości i jednocześnie mówię, że warto się nad tym zastanowić.
Proszę dowiedzieć się u źródła (nie u przedstawiciela) jaki był powód użycia dłuższej o rozmiar belki w tym modelu.
Uważam, więc temat za zakończony.

Po 2.
W kwestii elastyczności belki niestety nie zgodzę się nigdy. Wprowadza Pan w błąd ludzi, którym taką informację aplikuje.
Schodzenie się kół nie jest kwestią elastyczności belki. Nie podaje Pan też konkretnych argumentów, więc uważam, że dyskusja na ten temat także nie ma sensu. Jeżeli przedstawi Pan konkretne wyniki badań nad elastycznością belki, z chęcią zapoznam się z nimi. Na tą chwilę Pana teza nie ma pokrycia.

@vamp

Tak, użycie kół spinergy z oponami terenowymi jest w sytuacji skróconej belki dobrym wyjściem. Równie dobrze, wydaje mi się (jest to moje przypuszczenie), że założenie Spider wheels, które mają zwężoną piastę pozostając przy belce standardowej również spowoduje przybliżenie się kół do boczków, czyli efekt, który ja uzyskałam zakładając koła standardowe Kuschall'a przy skróconej belce.

Ps
jeszcze odnośnie schodzenia się kół- każde koła będą schodzić się ku górze. Tak jak podkreślałam od początku, skrócenie belki powoduje wyłączenie możliwości założenia oryginalnych kół terenowych do tego wózka, natomiast w żaden sposób nie zmienia to nic przy wyborze kół do jazdy codziennej.
http://www.parazumba.eu - Zumba bez barier.
yark
gawędziarz
Posty: 72
Rejestracja: 10 lip 2013, 18:25

Re: jaki wózek aktywny mam wybrac

Post autor: yark »

luzik7771 pisze:Średnica zewnętrzna kół to 31cm.
Rozstaw kół u góry to 50cm.
Rozstaw kół u dołu to 61cm.
Skoro podajesz 50 i 61 cm rozstawy to po odjęciu góry od dołu będzie 11 cm - czyli na stronę 5,5 cm - to jest długość małego boku podstawy. Przeciwprostokątna to jest średnica koła 61 cm
Kąt pochylenia Twojego koła w Soldierze to 5,137 stopnia

Pisałeś, że na Twoim Soldierze miałeś kilka bocznych przewrotek, więc przy zamawianiu R33 powinieneś wołać o camber 6 stopni.
Ja gdzieś poprzednio napisałem, że mój 33 (przy szerokości ramy 38 cm i camberze 3st) miał szerokość podstawy 610 mm. Też wyżej podałem, że gdyby mój wózek miał camber 0st jego szerokość byłaby 549,1 mm. Do 6 stopni cambera trzebaby dodać 122,084 mm. Więs R33 z ramą 38 cm i 6st camberem miałby w postawie od ciągu do ciągu 671,184 mm. Tak wyglądałaby teoria, a że będziesz chciał ciągi tetra powlekane PCV powinieneś dodać co nieco - ale myślę, że 675 mm to tyle powinieneś się zmieścić. Szerokość w prześwicie drzwi 70tek to jakieś 68 cm.
Co do belek Kuschalla, to zaleca on długość rury carbonowej (przy ramie 38 cm i camber 3st) 384 mm, natomiast przy camberze 6 st i tej samej szerokości ramy długość rury carbonowej 414 mm. Różnica to 30 mm. Między moim wózkiem 3st 610 mm, a 6st 671,184 mm różnica będzie 61,184 i to na pół, bo połowa wysokości koła - to będzie 30,592 mm. Belka z 3st na 6st to różnica 30 mm.
Powinno się zgadzać: z dużym prawdopodobieństwem R33 z camberem 6st będzie miał szerokość w plusie 675 mm.
O drobiazgi pytaj przedstawiciela.
luzik7771
cicha woda
Posty: 21
Rejestracja: 09 maja 2009, 14:32

Re: jaki wózek aktywny mam wybrac

Post autor: luzik7771 »

Wstępnie ustaliłem parametry wózka,kamber 3st. Nie jestem pewien czy postąpiłem dobrze.Z chęcią wziąłbym 6st. , ale boję się,że nie wszędzie się zmieszczę np. w sklepie,w pubie. Jeszcze mogę zmienić zdanie. Muszę to przemyśleć i obgadać z pracownikiem Partnera. Co do belki to jednak nie będę jej skracał.
yark
gawędziarz
Posty: 72
Rejestracja: 10 lip 2013, 18:25

Re: jaki wózek aktywny mam wybrac

Post autor: yark »

vamp pisze:Do yark
Człowieku zastanawia mnie dlaczego wprowadzasz innych w błąd? Co ma schodzenie się kół do ich uginania? Ja nie myślałem o schodzeniu się górą i rozchodzeniu dołem przy np 3 stopniach camberu tylko o uginaniu się tzn rozciąganiu szprych. Jeśli je za bardzo naciągniesz to faktycznie koło Ci nie "pofaluje" i może dasz radę 1,2 a nawet 3 razy zjechać z krawężnika ale za którymś razem szprychy puszczą i osiądziesz siedziskiem na chodniku. Tą informację akurat potwierdziłem w warsztacie rowerowym.
Skąd Tobie przyszedł taki pomysł do głowy. Stopień Twojej ekspresji świadczyć może, że Ty jesteś tymi innymi czującymi się wprowadzonymi w błąd. Ktoś Ciebie wprowadził w błąd – może Ty sam siebie (no i bez przysłowiowych dwóch piw nie damy rady tego „rozebrać”).
Zdumiony jestem jakobym kiedykolwiek przed Tobą wywołał temat „uginania się kół”. Ktoś Ciebie wprowadził w błąd (może czegoś nie doczytałeś) - ale cóż znowu wygląda na to, że Tylko na mnie możesz liczyć w poszukiwaniu drogi wyjścia.
Jeśli chodzi o koła – ich budowę – zawsze mnie uczono, że ich sztywność, a przede wszystkim wytrzymałość zależy od równomiernego naciągnięcia szprych, od materiału użytego do wytworzenia szprych, od ich ilości i sposobu zaplotu. Temat bardzo rozległy i wykraczający poza ramy tego Forum. Nie żeby był nieciekawy, ale sam zwracasz uwagę, by nie wdawać się w zawiłości, bo to forumowiczów nie interesuje. Kończąc wątek z kołami spytam: czy znasz kogoś/przypadek, by na chodniku osiadł siedziskiem wskutek zarwania się kół? Pytam z ciekawości, bo ja jestem takim internetowym „specjalistą” Ty zaś (z perspektywy lektury pretendujesz do bycia globtroterem.
Zawsze (za klasykiem) mówiłem, że mądrego to i przyjemnie posłuchać.
Zwróciłeś uwagę na ważną rzecz: że przy sześciostopniowym camberze trudno jest się przecisnąć przy kasach sklepowych. TAK! RACJA! Mam nadzieję, że tą informację wychwyci @luzik7771, który jako jeden z nielicznych chce camber 6st. I tu się zgadzamy – też nigdzie nie upierałem się, że owe 6 stopni to dobry pomysł, ale skoro ktoś chce, to nie moją rolą jest piętnowanie tego (to jest to samo co Twoje chorągiewki czy futerko).
Co do schodzenia się kół (górą w moim wózku) to chętnie bym się z Tobą spotkał, by naocznie to przedstawić (może oparlibyśmy temat o dwa piwa), ale boję się, że jako sprawniejszy „mocny parus” byś mi nabił, gdyby się okazało, że nikogo nie wprowadzałem w błąd. Ciągle jestem przekonany, że Dozorcy puszczą mój post jako nie z gatunku pyskówek, bo dobrze, że jesteś, bo z takiej skrajnej wymiany zdań może coś ciekawego wyniknąć – kto wie może teraz z korzyścią dla @luzik7771.
Niczym się nie różnimy – obaj mamy doświadczenia na płaszczyźnie R33 – może Ty trochę więcej, bo jesteś bardziej aktywny, może biorąc statystykę udzieliłeś więcej rad – ale to wszystko może wynikać z prędkości życia (choć w tym pośpiechu trochę w krzywym zwierciadle mnie dostrzegłeś – nie mądruje, nie radzę, nie rozpycham się, nie wprowadzam w błąd – mam po prostu więcej pokory). O reszcie za jakiś czas.

Pozdrawiam
yark
gawędziarz
Posty: 72
Rejestracja: 10 lip 2013, 18:25

Re: jaki wózek aktywny mam wybrac

Post autor: yark »

luzik7771 pisze:Wstępnie ustaliłem parametry wózka,kamber 3st. Nie jestem pewien czy postąpiłem dobrze.Z chęcią wziąłbym 6st. , ale boję się,że nie wszędzie się zmieszczę np. w sklepie,w pubie. Jeszcze mogę zmienić zdanie. Muszę to przemyśleć i obgadać z pracownikiem Partnera. Co do belki to jednak nie będę jej skracał.
Zgadza się. Tak są sklepy - o tym nie pomyśleliśmy, ale dzięki @vamp ta niedoskonałość wyszła - i to jest dobra strona tego Forum. Mam nadzieję, że już na spokojnie - bez emocji napiszesz nam dlaczego odpuściłeś sobie GTMa.

Ja z własnego bywania w sklepach parokrotnie nie mieściłem się w przesmykach przy kasach, a przed R33 też miałem camber ponad 5st.

Ja mam belkę standard - nie skracałem i opinia @serious dotarła do mnie po czasie.
@vamp słusznie potwierdził (ja wspomniałem o tym w temacie o geometrii wózka), że opony przy większym kącie naprawdę szybko się zużywają, choć wkładka antyprzebiciowa w Marathonach nie mija się z torem przylegania opony przy tych pięciu z przecinkiem pochylenia.
Jak wspomniałem gdzieś wcześniej, gdy nadejdzie czas na "remont" pewnie będę chciał domówić zamiennie belkę: albo krótszą o 2 cm, albo taką samą długą tylko z kątem 6 stopni. Mój R33 nawet po zejściu się kół (przy czym z uporem maniaka obstaję) ma jeszcze luz na kombinację.
Zazdroszczę Tobie aktywności w temacie - mój temat o geometrii nie miał takiego wzięcia.
Wiesz więcej niż ja wiedziałem i wierzę, że dobrze wybierzesz

Pozdrawiam
luzik7771
cicha woda
Posty: 21
Rejestracja: 09 maja 2009, 14:32

Re: jaki wózek aktywny mam wybrac

Post autor: luzik7771 »

@yark
Optymista z Ciebie! Trochę sobie przemyślałem całą sprawę z kamberem i jeżeli dobrze obliczyłeś mój obecny skos kół,to przecież te parę centymetrów nie robi dużej różnicy,najwyżej pójdę di innego sklepu.Skoro mam obecnie kamber 5.1st. i parę razy się przewróciłem na bok to raczej nie ma sensu jeszcze go bardziej zmniejszać! Logicznie myśląc powinienem brać 6st!
ODPOWIEDZ