Cewnik Foleya

Rozmowa na temat problemów, oraz sposobów zabezpieczeń urologicznych.

Moderator: Moderatorzy

radek1
cicha woda
Posty: 20
Rejestracja: 11 kwie 2020, 12:18

Cewnik Foleya

Post autor: radek1 »

Witam mialem uraz rdzenia kregowego, nie czuje parcia na mocz, dopiero jak zaczyna bolec z przepelnienia, nie jestem w stanie sam sie wysikac, zwieracze jakby byly zacisniete, zostalem zacewnikowany cewnikiem foleya, chcialem zapytac czy to bezpieczne? Pojawiaja sie u mnie bakterie w badaniach moczu, dostaje antybiotyki, co robic?
Awatar użytkownika
Odys
gaduła
Posty: 383
Rejestracja: 11 sty 2006, 14:42

Re: Cewnik Foleya

Post autor: Odys »

Im dłużej będziesz nosił cewnik Foley'a tym gorzej dla Twojego zdrowia.
Z bakteriami w pęcherzu będzie coraz gorzej i gorzej , coraz częściej takie zakażenia i coraz trudniej je wyleczyć lub zaleczyć
(ja to tak też przerabiałem na początku mojej batalii z takim neurogennym pęcherzem).
Nie ma dobrego rozwiązania tego problemu, są tylko : >>bardzo niedoskonałe > złe > bardzo złe ........ cewnik Foley'a jest tutaj rozwiązaniem najgorszym, chociaż oczywiście, że MUSI BYĆ b. CZĘSTO (doraźnie) stosowany i używany.
Im szybciej się go pozbędziesz, tym lepiej dla Twojego zdrowia. Tutaj na forum jest sporo dyskusji na temat innych alternatywnym rozwiązań tego problemu .......... poczytaj
... ?wiat?o z kolejnym ?witem,
ci?gle nazywam ?yciem,
kt?re spokojnie toczy,
sw? nieuchronno?c nocy .....
radek1
cicha woda
Posty: 20
Rejestracja: 11 kwie 2020, 12:18

Re: Cewnik Foleya

Post autor: radek1 »

Czytalem jedyne mozliwe rozwiazania to samocewnikowanie lub cystostomia, wole cystostomie, dyskomfortowe jest dla mnie jednorazowe wprowadzenie cewnika nie mowiac, ze trzeba 5razy dziennie. Czy sa inne metody? Co mozesz polecic? Ogolnie co mam robic? Mam 26lat, czy te infekcje bakteriami sa bardzo grozne? Dostalem cipronex antybiotyk, 2tyg wczesniej levoxe, jestem zpanikowany. Jak Ty sobie radzisz?
Awatar użytkownika
Odys
gaduła
Posty: 383
Rejestracja: 11 sty 2006, 14:42

Re: Cewnik Foleya

Post autor: Odys »

Jest rzeczą oczywistą, że każdy organizm bardzo różnie toleruje i reaguje na foley'a jako "ciało obce u siebie" w tak tak bardzo delikatnym i dość długim (u chłopów) układzie moczowym. Jeden organizm od pierwszych dni/tygodni znosi to BARDZO ŹLE (ja akurat do nich należę !!!) i szybko następuje infekcja dróg moczowych ........ infekcje coraz coraz gorsze, stan zapalny najądrzy, gruczołu krokowego oraz nerek, obecność krwi w moczu, powstanie przerostów, odparzenia,
a są organizmy które podobno znoszą w sobie "jako_tako możliwie " takie towarzystwo przez czas mierzony latami ??? hm no nie wiem ? to chyba rzadkie wyjątki
Ja zaledwie po chyba ok 4 - 5 miesiącach chodzenia (i to z małymi przerwami) z foley'em musiałem !! z niego szybko zrezygnować i tak już ok 16 lat żyję na cewnikowaniach jednorazowych (a ostatnie kilka !!! .... kilka lat bez zakażenia w pęcherzu z czego się najbardziej cieszę )>>>>> zachowując przy tym zawsze maksymalną higienę (wcześniej/dawniej tutaj opisywałem jak i na czym to polega).
Jeśli chodzi o Twój wybór, to wiadomo, że nikt tutaj nie podpowie Ci dobrego/najlepszego rozwiązania, bo każdy przypadek jest inny, każdy organizm inny, każda sytuacja życiowa, wymagania, możliwości, wymuszają takie a nie inne (każde złe) rozwiązanie.
Rozpytuj, dopytuj i zbieraj wszędzie jak najwięcej informacji, porady z lekarzami, ze specjalistami itd itd, a rezygnacja z foley'a jest nieunikniona
Życzę na miarę Twoich możliwości jak najwięcej i duuużo zdrówka i jak najwięcej optymizmu.
... ?wiat?o z kolejnym ?witem,
ci?gle nazywam ?yciem,
kt?re spokojnie toczy,
sw? nieuchronno?c nocy .....
Marcel
gaduła
Posty: 637
Rejestracja: 06 sty 2015, 18:40
Lokalizacja: Made in PRL

Re: Cewnik Foleya

Post autor: Marcel »

radek1 pisze: 11 kwie 2020, 19:00 Czytalem jedyne mozliwe rozwiazania to samocewnikowanie lub cystostomia, wole cystostomie, dyskomfortowe jest dla mnie jednorazowe wprowadzenie cewnika nie mowiac, ze trzeba 5razy dziennie. Czy sa inne metody? Co mozesz polecic? Ogolnie co mam robic? Mam 26lat, czy te infekcje bakteriami sa bardzo grozne? Dostalem cipronex antybiotyk, 2tyg wczesniej levoxe, jestem zpanikowany. Jak Ty sobie radzisz?
Jeżeli masz ręce sprawne, duży pęcherz lub posikujesz , to proponuję cwnik zewnętrzny i samocewnikowanie. Foley przez cewkę, to ostateczność i to najgorsze rozwiązanie, ciągle infekcje.
Pozdrawiam-Marcel
radek1
cicha woda
Posty: 20
Rejestracja: 11 kwie 2020, 12:18

Re: Cewnik Foleya

Post autor: radek1 »

Boje sie tego wszystkiego co sie stalo, nie podobaja mi sie infekcje ani pomysly typu zyc z infekcja bez antybiotyku ale aktualnie to najlepsze rozwiazanie, cale zycie mi sie zmienilo. Podziwiam was rowniez zycze duzo zdrowia a nawet jesli nie zdrowia to jak najdluzszego zycia. Mam nadzieje na cewnik nadlonowy, nie chce sie samocewnikowac to jest obrzydliwe, chociaz pewnie i tak do tego dojdzie, nie wiem co bedzie
Marcel
gaduła
Posty: 637
Rejestracja: 06 sty 2015, 18:40
Lokalizacja: Made in PRL

Re: Cewnik Foleya

Post autor: Marcel »

Szkoda zrdowia na foleya. Masz ręce sprawne, to się cewnikuj.
Pozdrawiam-Marcel
Awatar użytkownika
tetrus97
gaduła
Posty: 236
Rejestracja: 05 wrz 2013, 11:59
Lokalizacja: Legnica
Kontakt:

Re: Cewnik Foleya

Post autor: tetrus97 »

Od ośmiu lat jestem na Foleyu. Infekcję łapię średnio raz na rok, które szybko leczę antybiotykiem.
Ważne, aby dobrze dobrać średnicę cewnika. Im mniejsza, tym lepiej. Ma to wpływ na brak odparzeń/odleżyn w cewce.
Używam zwykłych cewników (z powłoką silikonową), ponieważ silikonowe są dla mnie za twarde.
Gdybym miał ręce sprawne, to wolałbym jednak samocewnikowanie.
Marcel
gaduła
Posty: 637
Rejestracja: 06 sty 2015, 18:40
Lokalizacja: Made in PRL

Re: Cewnik Foleya

Post autor: Marcel »

Jaki masz rozmiar cewnika? Jak ci się udaje tak długo nie brać antybiotyku? Ja już tydzień po zakończeniu antybiotyku mam syfiasty mocz.
Pozdrawiam-Marcel
radek1
cicha woda
Posty: 20
Rejestracja: 11 kwie 2020, 12:18

Re: Cewnik Foleya

Post autor: radek1 »

Rozmiar cewnika 16, dostalem levoxe 2tyg pozniej znowu infekcja i criponex, nie biore mimo zalecen lekarza ogolnego poki co, czytalem o skutkach ubocznych, pozrywane sciegna itp masakra podesle linki pozniej
radek1
cicha woda
Posty: 20
Rejestracja: 11 kwie 2020, 12:18

Re: Cewnik Foleya

Post autor: radek1 »

Teraz powinienem brac criponex ale nie biore zobaczymy co wyjdzie, jak to sie rozwinie
radek1
cicha woda
Posty: 20
Rejestracja: 11 kwie 2020, 12:18

Re: Cewnik Foleya

Post autor: radek1 »

radek1
cicha woda
Posty: 20
Rejestracja: 11 kwie 2020, 12:18

Re: Cewnik Foleya

Post autor: radek1 »

O criponexie i fluorochinolonach jest mnostwo tematow, pare lekow z grupy fluorochinolonow zostalo usunietych w polsce, europie ze wzgledu na toksycznosc, criponex zostal, europejskie, amerykqnskie komisje wystosowaly ostrzezenia, no masakra ogolnie przerazilem sie. Tylko mysle o urosepsie czy sie nie pojawi bo jak sie pojawi czytalem, ze stan pacjenta sie pogarsza w ciagu kilku godzin, trzeba dzialac szybko bo inaczej.. Tak ze ciezka sytuacja
Awatar użytkownika
Odys
gaduła
Posty: 383
Rejestracja: 11 sty 2006, 14:42

Re: Cewnik Foleya

Post autor: Odys »

daruj mi radek1 takie pytanie ..... jeżeli za daleko się nie posuwam !! w swojej ciekawości , to jak długo już z obecnymi problemami się borykasz ?
... ?wiat?o z kolejnym ?witem,
ci?gle nazywam ?yciem,
kt?re spokojnie toczy,
sw? nieuchronno?c nocy .....
radek1
cicha woda
Posty: 20
Rejestracja: 11 kwie 2020, 12:18

Re: Cewnik Foleya

Post autor: radek1 »

Od 5 miesiecy prawie
ODPOWIEDZ