odlezyna zagojona- czyzby?

Moderator: Moderatorzy

gosc78

odlezyna zagojona- czyzby?

Post autor: gosc78 »

mam pytanie czym leczycie odlezyne kiedy juz jest zamknieta do konca, tzn czy smarowac jeszcze czyms jezeli skora jest mocno czerwona?
nizej fota,
dzieki za info:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 45a21.html
gosc78

Re: odlezyna zagojona- czyzby?

Post autor: gosc78 »

dodam tylko, że jak posmaruję np solco maścią to od nowa zrobi się pęcherz, dlatego nie wiem czy smarować czymś...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 45a21.html[/quote]
Gość

Post autor: Gość »

co rozumiesz przez pęcherz?

co to jest to z tyłu od spodu pięty, takie żółtawe? tak światło pada, czy coś tam jest?
ogólnie ładnie zagojone, ale moim zdaniem wciąż solcoseryl

ale odpisz na moje pytania
Gość

Post autor: Gość »

nie z tyłu - teraz widzę że to bok pięty od spodu, to na pierwszym planie zdjęcia z prawej
co to jest?
gosc78

Post autor: gosc78 »

nie wiesz co to pęcherz? to takie coś co się wypełnia w środku wodą, białe, a jak tego nie przebiję robi się rana odleżynowa, a jak zdjecmuje pęcherz pod spodem jes tkrwi pełno, ciało.
Potem solcoseryl ale maść, a jak już jest jakby zagojone to tylko żel, bo wysusza o dziwo, bo jak daje maść od nowa robi się pęcherz.
Leczone było dodatkowo lampą bioptron i wygląda już lepiej niz na tym zdjeciu, ale wciąz daje to zółte, czyli dermatol..
gosc78

Post autor: gosc78 »

Anonymous pisze:nie z tyłu - teraz widzę że to bok pięty od spodu, to na pierwszym planie zdjęcia z prawej
co to jest?
nic, cień i pozostałośc po proszku deermatol
Gość

Post autor: Gość »

na stopach skora ma specyficzna budowe, jak nigdzie na ciele. ile czasu to goisz? jesli ponad pol roku, to idz na operacje - chirurgia plastyczna, przeszczep plata ze srodstopia. mi zrobili 7 lat temu i bardzo dobrze funkcjonuje. tez mi sie nie goilo i odnawialo. chirurdzy mowili mi ze na stopie to norma. tyle ze u mnie byla glebsza odlezyna, odslonieta byla kosc. troche sie goilo, naroslo -chirurdzy wywalili to, bo ponoc pieta musi byc miesista, duzo tkanki - bo inaczej sie bedzie odnawiac. mowili to chirurdzy ktorzy ksztalcili sie w polanicy
Gość

Post autor: Gość »

gosc78 pisze:nie wiesz co to pęcherz? to takie coś co się wypełnia w środku wodą, białe, a jak tego nie przebiję robi się rana odleżynowa, a jak zdjecmuje pęcherz pod spodem jes tkrwi pełno, ciało.
"nie wiesz co to pęcherz?" no właśnie nie wiem co rozumiesz przez pęcherz - to znaczy już wiem i to co opisujesz to nie jest pęcherz tylko odleżyna
pęcherz dla mnie to tak jak po odparzeniu, cienka skórka a w środku osocze, przejrzysty płyn - w pęcherzu nie ma prawa być krwi

tak jak do góry napisane: skóra na spodzie stóp jest specyficzna
np. jak się robi przeszczep to nie można położyć tam skóry np. z łydki albo uda, musi to być skóra z innego miejsca na stopie - najlepiej ze spodu stopy
pobiera się ciało ze stopy między piętą a palcami od spodu
goi się szybko, potem można to normalnie obciążać, nic się nie odnawia itd. - ale oczywiście trzeba zawsze już uważać
skoro coś takiego ci się zrobiło tzn. że masz tendencję
albo masz skostnienie i ci wpycha nogę bardziej w podnóżek

niezależnie od sytuacji - skonsultuj to z chirurgiem - ale ważne! nie ze zwykłym chirurgiem tylko z chirurgiem plastycznym, który zajmuje się nie operacjami estetycznymi (typu operacje uszu i piersi) ale rekonstrukcjami po np. oparzeniach, po odleżynach itd.
oni mają swoje sposoby na takie rany a to co opisujesz pokazuje, że będziesz miał z tym miejscem problem jeśli porządnie się tego nie zaopatrzy
gosc78

Post autor: gosc78 »

Anonymous pisze:na stopach skora ma specyficzna budowe, jak nigdzie na ciele. ile czasu to goisz? jesli ponad pol roku, to idz na operacje - chirurgia plastyczna, przeszczep plata ze srodstopia. mi zrobili 7 lat temu i bardzo dobrze funkcjonuje. tez mi sie nie goilo i odnawialo. chirurdzy mowili mi ze na stopie to norma. tyle ze u mnie byla glebsza odlezyna, odslonieta byla kosc. troche sie goilo, naroslo -chirurdzy wywalili to, bo ponoc pieta musi byc miesista, duzo tkanki - bo inaczej sie bedzie odnawiac. mowili to chirurdzy ktorzy ksztalcili sie w polanicy
to po co mam przeszczepiać skoro jak widzisz do kości mi trochę brakuje, troszku dziwna porada lekarz chyba się nie zgodzi.. jak wypalę z taą propozycją
gosc78

Post autor: gosc78 »

Anonymous pisze:
gosc78 pisze:nie wiesz co to pęcherz? to takie coś co się wypełnia w środku wodą, białe, a jak tego nie przebiję robi się rana odleżynowa, a jak zdjecmuje pęcherz pod spodem jes tkrwi pełno, ciało.
"nie wiesz co to pęcherz?" no właśnie nie wiem co rozumiesz przez pęcherz - to znaczy już wiem i to co opisujesz to nie jest pęcherz tylko odleżyna
pęcherz dla mnie to tak jak po odparzeniu, cienka skórka a w środku osocze, przejrzysty płyn - w pęcherzu nie ma prawa być krwi

tak jak do góry napisane: skóra na spodzie stóp jest specyficzna
np. jak się robi przeszczep to nie można położyć tam skóry np. z łydki albo uda, musi to być skóra z innego miejsca na stopie - najlepiej ze spodu stopy
pobiera się ciało ze stopy między piętą a palcami od spodu
goi się szybko, potem można to normalnie obciążać, nic się nie odnawia itd. - ale oczywiście trzeba zawsze już uważać
skoro coś takiego ci się zrobiło tzn. że masz tendencję
albo masz skostnienie i ci wpycha nogę bardziej w podnóżek

niezależnie od sytuacji - skonsultuj to z chirurgiem - ale ważne! nie ze zwykłym chirurgiem tylko z chirurgiem plastycznym, który zajmuje się nie operacjami estetycznymi (typu operacje uszu i piersi) ale rekonstrukcjami po np. oparzeniach, po odleżynach itd.
oni mają swoje sposoby na takie rany a to co opisujesz pokazuje, że będziesz miał z tym miejscem problem jeśli porządnie się tego nie zaopatrzy
bardzo cenna rada, wieczorem albo jutro wrzucę fotkę jak pięta wygląda na dzień dzisiejszy, powiem, że bardzo bardzo dbam, zaglądam, nie zaniedbuję, każdego dnia mam opatrunek mimo iż wydawało by się że nic tam nie ma... ale wiem, że nie do końca tak jest... dziękuję, ze w końcu mi ktoś napisał konkretnie gdzie do kogo mam iść, bo internistka powiedziała, że wg niej nie ma rany otwartej, więc nie ma odleżyny...

odkąd pomógł bioptron, fakt pęcherz <odleżyna> sie nie odnowił ale wciąż jest to miejsce które nie wygląda jak pięta na drugiej nodze...
Gość

Post autor: Gość »

zrób sobie takie zawiniątko - ja robię ze skarpetki
musisz dobrać sobie wielkość
i podkładaj to pod śródstopie między piętą a palcami
to pozwoli odbarczyć piętę (!!!)
to pięknie się zagoiło - ale musisz dać odpocząć tej tkance
używaj nogi tak, żeby nie opierać ciężaru ciała (nawet siedząc - to pozorne odbarczenie..) na pięcie
ja tak funkcjonuję od paru lat, przyzwyczaiłam się już - nic na pięcie mi sie nie robi, mimo że wcześniej była mega tragedia, dużo gorzej niż u ciebie

czasem trzeba trochę pokombinować, żeby wsadzając buta to dobrze ułożyć - ale wszystko kwestia wprawy i doświadczenia
ja kupuję głęboko rozwiązywane/rozpinane buty
niestety suwane zakładam jeśli już to naprawdę na chwilę (parę godzin) bo pięta zawsze to odchorowuje, jeśli nie mam podłożonej "skarpetki" która odbarcza
apacz23
papla
Posty: 108
Rejestracja: 14 kwie 2010, 22:32
Lokalizacja: Lublin

odleżyny

Post autor: apacz23 »

Pięknie podgoiłeś.Gościu ma rację,teraz troszku odbarcz piętkę
Mirek
gosc78

Re: odleżyny

Post autor: gosc78 »

apacz23 pisze:Pięknie podgoiłeś.Gościu ma rację,teraz troszku odbarcz piętkę
niestety pod Tą skórą wytworzyła się na nowo po 2-ch miesiącach ODLEŻYNA taka sama jak wcześniej, tyle, że po bardzo grubą wartwą skóry...
:(
Zastosuję się do rad, lecę do lekarza po skierowanie do chirurga, mam już dość!!
Uprzejmie dziękuję za porady.
gosc78

Post autor: gosc78 »

Anonymous pisze:zrób sobie takie zawiniątko - ja robię ze skarpetki
musisz dobrać sobie wielkość
i podkładaj to pod śródstopie między piętą a palcami
to pozwoli odbarczyć piętę (!!!)
to pięknie się zagoiło - ale musisz dać odpocząć tej tkance
używaj nogi tak, żeby nie opierać ciężaru ciała (nawet siedząc - to pozorne odbarczenie..) na pięcie
ja tak funkcjonuję od paru lat, przyzwyczaiłam się już - nic na pięcie mi sie nie robi, mimo że wcześniej była mega tragedia, dużo gorzej niż u ciebie

czasem trzeba trochę pokombinować, żeby wsadzając buta to dobrze ułożyć - ale wszystko kwestia wprawy i doświadczenia
ja kupuję głęboko rozwiązywane/rozpinane buty
niestety suwane zakładam jeśli już to naprawdę na chwilę (parę godzin) bo pięta zawsze to odchorowuje, jeśli nie mam podłożonej "skarpetki" która odbarcza

szkoda, że tej porady nie miałam w lutym... :(:(:(:(
ODPOWIEDZ