√Ö≈°więta prawda. Ja mam drugą (niestety) pantherę w życiu. Oj dużo jej brakuje żebym mogła ją nazwać super wózkiem.mirekzmarek pisze: Pantera to wózek przereklamowany i za delikatny, nie wart nawet połowy ceny z jaką jest sprzedawany.
<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Nowy wózek
Moderator: Moderatorzy
I ja się pod tym podpiszę. Panthere miałem jako pierwszy mój wózek w 1994/5 , wtedy był to szczyt marzeń. Lekki, zwrotny i w teorii wytrzymały, no i wtedy finansowany w 100%. Szybko zmieniłem zdanie. Pierwsze porwały się ciągi, potem połamały się boczki, a nawet jakimś cudem wygiołem ramę. Najbardziej wytrzymałą częścią były tytanowe podnózki. Potem kupiłem Kuschala k2, dobry, ,lecz jak i w pantherze np. boczki już były nieraz klejone, ale reszta się jeszcze trzyma. Zaznaczam, że nie4jestem najaaktywniejszym tetrusem, więc wózek w zasadzie powinien być niezniszczalny przy mnie, a jednak nie
Tak czytam i adziwicsie nie moge. Ciagi sie poszarpaly? To chyba nicdziwnegosawykonaez gabki a nie z tytanu najsprawmniejszemu tetraplegikowi nieuda se uniknac udezren o chodnik,czy jakis kamien. Boczki wam pekaja! a co wy zniimi robicie? one nesluzado opierania sie na nich tylko do ochrony pzed blotem itp.Wystarczy ziac ine boczki lub inny wozek a nie skoomlec na gabke na ciagach itp..Popatrzcie na stronie www.panthera.se co macie do wyboru. A zreszta raz w roku nalezy sie 540 zlotych na naprawe wozka ktore to pieniaze daje cpr. Za te kase kupisz 8x takie ciagi,czy boczki.