<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Wózki aktywne GTM - zdjęcia, opinie o modelach.
Moderator: Moderatorzy
Sorki All,
Zły link podałam do Panthery
ten jest ok.
http://www.panthera.se/index-eng.html
A pod odnośnikiem, niżej jest aktualna wersja KOMPLETNA, która waży tylko 6,45 kg
pzdr
Zły link podałam do Panthery
ten jest ok.
http://www.panthera.se/index-eng.html
A pod odnośnikiem, niżej jest aktualna wersja KOMPLETNA, która waży tylko 6,45 kg
pzdr
Jak zwykle wojna jaki wózek jest lepszy, a powinno być pytanie jaki wózek jest naj lepszy w danym przedziale cenowym GTM jest dobrym wyborem i mieści się w kwocie dofinansowania, PANTERA tak samo jest dobrym wyborem ale trzeba dopłacić 2000 zł a nie każdego na to stać moze wizualnie lepiej wygląda. Wózkiem numer 1 dla mnie jest GTM HAMMER jego konstrukcja czyni go bardzo wytrzymałym i gdyby była mozliwość regulacji to kupił bym go a tak moim wyborem był Kuschall K4
No widzisz "gościu" ? Musisz jeszcze sporo o kobietach się dowiedzieć, żeby je zrozumieć i pojąć czemu nie kupują u Ciebie.Anonymous pisze:Znaczy ze co, dziewczyny przeplacaja bez powodu za przestarzaly wozek dostepny w 2 czy 3 kolorach? :lol
Czy sądzisz, że jak będziesz te brednie pisał w kółko to kogoś przekonasz?
To jest zwyczajnie nudne - Jak zrobicie wózek z włókna węglowego jak Panthera lub np. kevlaru i do tego nie gorszy w użytkowaiu to pogadamy
ratelmax
Wypasiona wersja panterki U2 TETRA jest tylko 500 pln droższa od podstawowej. Jest to o klasę lepszy wózek od GTM1. Może w przybliżeniu można by było przyrównać do niego Hammera - tylko ten to już jest 7000 pln
No i te materiały. Aluminium się "starzeje" i nikt rozsądny na świecie nie daje gwarancji na ten materiał w wózku powyżej 5 lat. O tym to nawet jest w polskich przepisach. Zauważ, że stworzono dodatkowe limity na naprawy wózków aluminiowych. Sypie się, to trzeba naprawiać i tyle. Panterki mają realną gwarancję 7 lat i tyle i więcej spokojnie wytrzymują.
Wypasiona wersja panterki U2 TETRA jest tylko 500 pln droższa od podstawowej. Jest to o klasę lepszy wózek od GTM1. Może w przybliżeniu można by było przyrównać do niego Hammera - tylko ten to już jest 7000 pln
No i te materiały. Aluminium się "starzeje" i nikt rozsądny na świecie nie daje gwarancji na ten materiał w wózku powyżej 5 lat. O tym to nawet jest w polskich przepisach. Zauważ, że stworzono dodatkowe limity na naprawy wózków aluminiowych. Sypie się, to trzeba naprawiać i tyle. Panterki mają realną gwarancję 7 lat i tyle i więcej spokojnie wytrzymują.
Hahaha to powiedz mi jolka dlaczego wozki sportowe w tym do rugby!! sa robione z aluminium? Znam takie wozki intensywnie eksploatowane przez dobrych kilka lat i nic sie z nimi nie dzieje. Gtm jakos daje chyba 7 lat gwarancji, czy to wada dla nas uzytkownikow?gość pisze:ratelmax
No i te materiały. Aluminium się "starzeje" i nikt rozsądny na świecie nie daje gwarancji na ten materiał w wózku powyżej 5 lat.
Odpowiedź była do Ratelmax więc ..... , ale skoro pytasz to Ci odpowiem. Chociaż to już było wielokrotnie wyjaśniane. Wózki sportowe ze spawanego alu - tak, całodzienne nie!!! Wiele się na to składa. Poczytaj tu:
"Wybór i eksploatacja wózka inwalidzkiego"
Maciej Sydor
Coś Ci się może rozjaśni
Weź pod uwagę choćby to:
Ostry zawodnik Rugby potrafi zajeździć 2 - 3 wózki w roku. Często coś trzeba zmieniać, podspawać. A to osłony, a to podpórki i to da się zrobić w wózku z Alu dość łatwo. Zawsze są pod ręką zapasowe ramy koła etc. - rozleciało się, to podmianka i gramy dalej. Servis na jutro zrobi i cześć.
Trudno spotkać na poważnych zawodach wózki jeżdżące 2-3 sezony. A 7 lat to zwyczajne naciąganie. Poczekajmy te 7 lat i zobaczymy. W wózkach sportowych obowiązują inne kryteria - co innego jest ważne. A i finansowanie jakby inne, koszty mniej istotne. Liczy się wynik, A NIE 7 LAT bezawaryjnej eksploatacji
"Wybór i eksploatacja wózka inwalidzkiego"
Maciej Sydor
Coś Ci się może rozjaśni
Weź pod uwagę choćby to:
Ostry zawodnik Rugby potrafi zajeździć 2 - 3 wózki w roku. Często coś trzeba zmieniać, podspawać. A to osłony, a to podpórki i to da się zrobić w wózku z Alu dość łatwo. Zawsze są pod ręką zapasowe ramy koła etc. - rozleciało się, to podmianka i gramy dalej. Servis na jutro zrobi i cześć.
Trudno spotkać na poważnych zawodach wózki jeżdżące 2-3 sezony. A 7 lat to zwyczajne naciąganie. Poczekajmy te 7 lat i zobaczymy. W wózkach sportowych obowiązują inne kryteria - co innego jest ważne. A i finansowanie jakby inne, koszty mniej istotne. Liczy się wynik, A NIE 7 LAT bezawaryjnej eksploatacji
Nie wiem z ktorej choinki sie urwales. U nas dobry zawodnik rugby wozka rugbowego uzywa dobrych kilka lat. W mocno eksploatowanych wozkach w 90% przypadkow nic nie trzeba spawac. (chociaz psanthery do rugby trzeba:D)Nie ma ani serwisu a tym bardziej zapasowych ram. Zycie to nie film 'murderball', my zyjemy w innym swiecie kolego.
Przeciez stal z pantery jest latwiejsza do spawania od alu!
Przeciez stal z pantery jest latwiejsza do spawania od alu!
"Przeciez stal z pantery jest latwiejsza do spawania od alu!"
Kolego, miło było pogadać Trzeba mieć choć trochę pojęcia o technice, zanim się zacznie wypowiadać na takie tematy. Spawałeś kiedyś ramę Panthery? Tak? Ty nawet nie wiesz "jak to jest zrobione", a wygłaszasz tu "miarodajne" opinie. Jak Cię ta tematyka interesuje, to weź się za solidną naukę i dopiero pisz.
Panther do Rugby było w Polsce kilka i to było jakieś 10 lat temu - nie ma się co dziwić, że wymagają naprawy. Pisząc "ostry zawodnik" miałem na myśli kogoś kto trenuje 3 razy w tygodniu, startuje itd. A co to znaczy "u nas"?
Kolego, miło było pogadać Trzeba mieć choć trochę pojęcia o technice, zanim się zacznie wypowiadać na takie tematy. Spawałeś kiedyś ramę Panthery? Tak? Ty nawet nie wiesz "jak to jest zrobione", a wygłaszasz tu "miarodajne" opinie. Jak Cię ta tematyka interesuje, to weź się za solidną naukę i dopiero pisz.
Panther do Rugby było w Polsce kilka i to było jakieś 10 lat temu - nie ma się co dziwić, że wymagają naprawy. Pisząc "ostry zawodnik" miałem na myśli kogoś kto trenuje 3 razy w tygodniu, startuje itd. A co to znaczy "u nas"?