Od 3 miesięcy mam problem z oddawaniem moczu. Z czasem coraz większy.
Gdy mam pełny pęcherz początek oddawania jest dobry, ale z czasem słabnie prawie kropluje, a na koniec muszę przeć kilka razy.
Gdy oddaje mniej moczu, wowczas wszystko wydaje sie w normie... Pod koniec strumień moczu powoli słabie, ale nie muszę przeć na pęcherz. Co to moze być, czemu jak duzo to jest źle, a jak mniej to znacznie lepiej...?
Dodatkowo cały czas sączy się jakiś mętny wyciek z cewki. Jest rzadki jak mocz.
Czy może powodować gorsze oddawanie moczu ?
W posiewie moczu był dobry, nasienia wyszły :
Drobnoustroje nieliczne, ziarniaki G (+) po 2
Leukocyty nieliczne
Nabłonki nie stwierdzono
Prosze o ocenę co to moze byc....
<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE