Witam.
od kilku dni (dokładnie os 3) zaczynam przygodę z samocewnikowaniem . Używam cewników nelaton ale mam pewien problem.
Chodzi o to że kiedy siedzę na wózku (nawet jeśli się trochę z niego zsunę) po włożeniu cewnika to co wystaje jest za krótkie żeby trafić do toalety, będąc w domu podstawiam butelkę i do niej spływa mocz , ale nie wiem jak rozwiązać ten problem będąc po za domem. Pomysł z wożeniem ze sobą butelki w każde miejsce nie bardzo mi się podoba . Napiszcie proszę czy ktoś miał podobne problemy i jak sobie z nim poradziliście.
Pozdrawiam
<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
problem z cewnikiem
Moderator: Moderatorzy
Re: problem z cewnikiem
hej . ja miała bym taki pomysł żeby do cewnika podłączyć rurkę taka jak jest przy foley'u , ona nie styka się bezpośrednio z ciałem więc myślę że będzie można jej używać wiele razy wymieniając tylko cewniki nelaton , ale nie mam pewności jak to będzie ze sterylnością samego nelatona. jak by się podłączyło ta rurkę to można by bezpośrednio do toalety spuszczać bo ona jest długa.
Re: problem z cewnikiem
Bierzesz worek do zbiórki moczu z długą rurką odcinasz worek i zostaje Ci sama rurka którą możesz podłączyć do jednorazowego cewnika i "podlewasz" gdzie chcesz;p Jedyne co to pasowało by tą rurkę za każdym razem przepłukać i dorobić jakieś korki żeby można było ją wrzucić nawet do plecaka mając pewność że syf się do niej nie dostanie.
Tak bym to widział.
Tak bym to widział.