<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Pęcherz neurogenny
Moderator: Moderatorzy
Pęcherz neurogenny
Dzisiaj postawiono mi diagnozę - pęcherz neurogenny. Za 2 tygodnie idę jeszcze na endoskopię Lekarz powiedział mi, że przyczyna tkwi w porażeniu nerwów po urazie kręgosłupa. Wiem, że mam porażenie kończyn, ale o innych powikłaniach neurolog i neurochirurg nie wspominali. Gdyby 2 tygodnie temu nie wystąpiły u mnie bardzo silne bóle nigdy nie wezwałabym karetki i do dzisiaj nie wiedziałabym, że coś takiego istnieje. Lekarz chce mi założyć cewnik na stałe....
Czy ktoś orientuje sie w metodach leczenia i czy można to wogóle wyleczyć?
Czy ktoś orientuje sie w metodach leczenia i czy można to wogóle wyleczyć?
Polecam lekturę artykułu zamieszczonego na naszej stronie http://www.tetraplegik.com/index.php?su ... m=&ucat=7&.
Ten artykuł czytałam jeszcze przed napisaniem postu. Pytając o leczenie chodziło mi o to, czy możliwe jest doprowadzenie do przywrócenia fizjologicznego opróżniania pęcherza bez konieczności cewnikowania. Lekarz powiedział mi, że mało prawdopodobne jest bym "nauczyła się siusiać". To samo słyszałam jednak przed operacją, że nie będę chodzić, a chodzę.. Więc może jednak jest jakaś nadzieja....
Czesc
Pecherz neurogenny................. i czym sie to u ciebie objawia?
Pytam bo nic wiecej nie napisalas. Ja tez mam pecherz neurogenny - jak z pewnoscia kazdy "polamaniec".
Z silnych boli wnioskuje ze masz scisniete zwieracze i nie mozesz oddac moczu, co powoduje przepelnienie pecherza, nastepnie powstawanie uchylkow w pecherzu, jeszcze pozniej refluks czyli cofniecie sie moczu do nerek, wodonercze a w calym tym ciagu non-stop infekcje bakteryjne.
Oprucz refluksow mialem wszystko.
Badanie urodynamiczne wykazalo "przeszkode podpecherzowa na poziomie obu zwieraczy".
Zalecenie urologow - spowodowac swobodny odplyw moczu z pecherza - i tu padaly rozne propozycje: cewnik foleja, nadlonowy, siatka, naciecie zwieraczy, urostomia, cewnikowanie jednorazowe 6x dziennie.
Na szczescie znalazlem madrych ludzi w klinice urologii Akademi Medycznej w gdansku, ktorzy zaproponowali wstrzykniecie botuliny w zwieracze - wlasnie jestem po drugim takim zabiegu i jestem zadowolony z efektow.
U mnie efekt utrzymywal sie od listopada do kwietnia a w tym tygodni mialem powtorzony zabieg.
Pozdrawiam i polecam. Jesli ktos ma pytania to prosze smialo.
Pecherz neurogenny................. i czym sie to u ciebie objawia?
Pytam bo nic wiecej nie napisalas. Ja tez mam pecherz neurogenny - jak z pewnoscia kazdy "polamaniec".
Z silnych boli wnioskuje ze masz scisniete zwieracze i nie mozesz oddac moczu, co powoduje przepelnienie pecherza, nastepnie powstawanie uchylkow w pecherzu, jeszcze pozniej refluks czyli cofniecie sie moczu do nerek, wodonercze a w calym tym ciagu non-stop infekcje bakteryjne.
Oprucz refluksow mialem wszystko.
Badanie urodynamiczne wykazalo "przeszkode podpecherzowa na poziomie obu zwieraczy".
Zalecenie urologow - spowodowac swobodny odplyw moczu z pecherza - i tu padaly rozne propozycje: cewnik foleja, nadlonowy, siatka, naciecie zwieraczy, urostomia, cewnikowanie jednorazowe 6x dziennie.
Na szczescie znalazlem madrych ludzi w klinice urologii Akademi Medycznej w gdansku, ktorzy zaproponowali wstrzykniecie botuliny w zwieracze - wlasnie jestem po drugim takim zabiegu i jestem zadowolony z efektow.
U mnie efekt utrzymywal sie od listopada do kwietnia a w tym tygodni mialem powtorzony zabieg.
Pozdrawiam i polecam. Jesli ktos ma pytania to prosze smialo.
W urodynamice napisali mi: " Brak czucia wewnątrzpęcherzowego. Cechy niedoczynności wypieracza. Pojedyncze niestabilne skurcze wypieracza".
W zaleceniach mam nauka samocewnikowania i kolejne badania do przeprowadzenia jak usg, urografia i cystoskopia. Po wlewie 700 ml soli fizjologicznej sama oddałam niespełna 60 ml.
W badaniu moczu mam koncert życzeń jesli chodzi o bakterie. Lekarz urolog nie mógł się tylko nadziwić, że nie odczuwam bólu w trakcie oddawania moczu. Tylko ja wogóle niewiele czuję
Znalazłam ostatnio dobrego neurologa, który jest przeciwny cewnikowaniu. Rozmwiałam z nim o elektrostymulatorach pecherza i powiedział, ze u nich w szpitalu robili coś takiego u pacjentów z SM i odniesli sukcesy. Rehabilitację mam zacząć za tydzień, tylko niewiem czy dam radę. Od dwóch tygodni postępuje mi znowu niedowład ( na skutek kolejnego urazu) i neurochirurdzy chcą znowu operować . Narazie grzecznie jem sterydy.. mniam mnaim mniam
W zaleceniach mam nauka samocewnikowania i kolejne badania do przeprowadzenia jak usg, urografia i cystoskopia. Po wlewie 700 ml soli fizjologicznej sama oddałam niespełna 60 ml.
W badaniu moczu mam koncert życzeń jesli chodzi o bakterie. Lekarz urolog nie mógł się tylko nadziwić, że nie odczuwam bólu w trakcie oddawania moczu. Tylko ja wogóle niewiele czuję
Znalazłam ostatnio dobrego neurologa, który jest przeciwny cewnikowaniu. Rozmwiałam z nim o elektrostymulatorach pecherza i powiedział, ze u nich w szpitalu robili coś takiego u pacjentów z SM i odniesli sukcesy. Rehabilitację mam zacząć za tydzień, tylko niewiem czy dam radę. Od dwóch tygodni postępuje mi znowu niedowład ( na skutek kolejnego urazu) i neurochirurdzy chcą znowu operować . Narazie grzecznie jem sterydy.. mniam mnaim mniam
Przy niedoczynności wypieracza metoda zaproponowana przez livię wydaje się być najbardziej odpowiednia, czyli należy "pomóc" pęcherzowi się opróżnić właśnie poprzez opukiwanie czy uciskanie. Radzę też poszukać dobrego urologa, który zaproponuje oprócz cewnikowania także terapię farmakologiczną mającą na celu podniesienie ciśnienia w pęcherzu - to pomoże go opróżnić. Poza tym jedna optymistyczna wiadomość (jak rozumiem jesteś od niedawna "uszkodzona" ): czynność pęcherza z czasem wzrasta (tylko dobrze, gdy się nad tym popracuje).
Non est beatus, qui se beatum non esse putat.
Co do zwiększania ciśnienia w pęcherzu (bo o to chodzi w opukiwaniu) to jest to sensowne tylko do pewnych granic i należy to przedyskutować z urologiem (konkretny przypadek). Rodzajów pęcherzy neurogennych jest kilka (w zależności od czynności zwieracza i wypieracza) i lekarz powinien zadecydować, co jest najodpowiedniejsze.
Cewnikowanie nie jest złą metodą, zwłaszcza, gdy ktoś jest w stanie sam to zrobić. Przy zachowaniu minimum sterylności można świetnie opróżnić pęcherz, co zapobiega infekcjom - zaleganie moczu jest tu zdecydowanie groźniejsze.
Cewnikowanie nie jest złą metodą, zwłaszcza, gdy ktoś jest w stanie sam to zrobić. Przy zachowaniu minimum sterylności można świetnie opróżnić pęcherz, co zapobiega infekcjom - zaleganie moczu jest tu zdecydowanie groźniejsze.
Non est beatus, qui se beatum non esse putat.