Tetraplegik

[face=Arial][/face] Witam, jestem po wypadku od 6 lat na wozku (paraplegik) oczywiście nie obeszło się bez bakteri, kamieni, zabiegów na te złogi. Nosiłem w moczu bakterie Pseudomonas aeruginosa plus kamien w lewej nerce w dolnym kielichu, którego specjaliści nie chcieli usunąć "ludzie żyją z takimi kamieniami, jak nie przeszkadzają". Faktycznie nie dokuczał. Gorzej z bakterią nie do wyleczenia, też musiałem z ią żyć. Ale, 4 lata temu oddałem swoje życie Bogu (jestem protestantem Koścół Zielonoświątkowy) nie promuje tutaj Kościoła, ale mojego Pana i Zbawcę który mnie uzdrowił. 3 tygodnie temu, po badaniach USG kamienia ani śladu, wczoraj odebrałem posiew moczu wynik ujemny! Mój e-mail kristofer71@vp.pl

Pseudomonas Aeruginosa (pałeczka ropy błękitnej)


mialem to samo po zabiego w grudniu to bakteria wystepuje na kazdej doslownie sali szpitalnej i lapie to sporo osob po zabiegach i jest latwo uleczalna antybiotykami .Wyleczylem w warunkach domowych


moje pytanie do Ciebie Ktos ci karze werbowac ludzi do zielonoswiatkowcow czy robisz to z wlasnej woli nieladnie


mal

W tresci napisalem ze nie promuje K. Zielonoś. Lecz raduję się życiem z moim Panem! A to jest jak najbardziej "ładne" w dzisiejszym świecie. Pozdrawiam.