Duduś coś teraz napisze ale nie obraż sie Ty i reszta panów ....
Mam wrażenie ,ze męzczyzne trzeba czasami dosłownie walnąc młotkiem by cos zauważył bo subtelnych znaków nie odczytuje ....
miłego dnia wszytkim
Tylko jak ładna sprawna dziewczyna daje znaki wózkowiczowi, on może ich nie zauważyć, bo ich sie nawet nie spodziewa. Ja tak mam, zawsze sobie mysle ze to na pewno przez przypadek. np sie do mnie usmiechnela, i zawsze mysle ze to do kogos za mną.
Jeste?my Sk?adakami! sk?adniki: my i w?zki
2 wersja: le?ymy lub siedzimy
Poza tym trudno znależć ładną sprawną dziewczynę, która zwraca uwagę na wózkowicza. No chyba, że z jej spojrzenia można odczytać coś w kontekscie "co to jest... i co to tutaj robi...". zresztą ze sprawnymi facetami jest podobnie(oczywiście w relacji sprawny chłopak - wózkowiczka)
duduś ale pieprzysz głupoty. Jak ktoś miał problemy z nawiązywaniem znajomości gdy był chodziakiem to teraz tym bardziej sobie nie radzi,ale za cholerę nie zgodzę się z Tobą,że dziewczyny patrzą na wózkowiczów z jakąś pogardą i zażenowaniem.
Ja nigdy nie miałem problemów żeby poznać fajną dziewczynę,ale najważniejsze to zaakceptować siebie i potrafić zagadać,reszta rozkręca się sama. Co do adorowania to fakt,że kobiety lubią kiedy facet się o nie stara,lubią być zauważane i lubią słuchać "czułych słówek"
Także panowie do boju!!!nie bądźcie dupami wołowymi bo nigdy nikogo nie poznacie.
Witam cos dlugo cicho na tym wpisie,,
Wiec sie dolanczam fajnie byloby pogadac z kims ciekawym i zabawnym, mam 25 lat i ciekawa osobowosc...pozdrowionka
ale wiecie co, to co piszecie tez działa w druga stronę.
Bo ja gdybym chciała zaczepić jakiegoś wózkowicza to nie miałabym pojecia jak to zrobić, bo nie chciałabym aby sobie pomyslał tak jak każdy normalny facet zreszta że się na niego gapię czy coś.
Z drugiej strony ja nie jestem taka że zagadam czy coś.
ehh zawsze są problemy ,, najłatwiej się poznaje ludzi przypadkiem