Tetraplegik

Witam, mam do was pytanie do cewnikujących się cewnikami jednorazowymi... Czy podczas stosunku używacie prezerwatywy by "bakterie" z kobiecej pochwy nie dostały się do naszej cewki moczowej ,co skutkuje później wepchnięciu bakterii dalej cewnikiem do pęcherza i stanem zapalnym ? Pytanie kieruje do cewnikujących się, bo z uridonem jest inaczej bo podczas parcia mocz z pęcherza przelatując przez cewkę wypchnie większość bakterii. Do sedna , używanie prezerwatyw czy nie ? A może moje rozumowanie jest niewłaściwe i się mylę ?

Stary, ale bakterie są wszędzie. Na bokserkach, na skórze twoich dłoni, niezależnie od tego, jak dokładnie je umyjesz, ubraniach, w konsekwencji i na penisie, żołedziu i przy ujściu cewki także. Obecność bakterii przy ujściu cewki moczowej jest przecież fizjologiczna. W twoim pęcherzu również, bo się cewnikujesz. Jak już słusznie napisałeś, podczas cewnikowanie mechanicznie wpychasz je do pęcherza. Twoja "kolonizacja" bakteriami nie jest po prostu symptomatyczna i nie masz infekcji (o to właśnie chodzi, żeby nie mieć symptomów, tj. osadu w cuchnącym moczu, wycieku moczu, bólu pleców, podbrzusza, gorączki itp.). Jeśli nie będziesz stosował prezerwatyw, nie będzie to miało znacznego wpływu na niechcianych mieszkańców twojego pęcherza. Bardziej bym się martwił o wpadkę pozdro.

DEXTER pisze: Bardziej bym się martwił o wpadkę pozdro.

Jeśli chodzi o wpadkę to na razie mi to nie grozi ,gdyż jeszcze nie dałem(nie daliśmy) rady doprowadzić do ejakulacji...

Żeby doszło do zapłodnienia, nie musisz mieć koniecznie ejakulacji. W wydzielanym przy podnieceniu preejakulacie (ten z pewnością wytwarzasz, zreszta powinno to być chba widoczne) też są obecne plemniki, więc ryzyko zawsze istnieje.

Tak preejakulat się u mnie wydostaje podczas i po stosunku. Zadałem pytanie o prezerwatywy podczas stosunku bo na którymś z obozów far jeden z instruktorów powiedział żebym tylko uprawiał * z prezerwatywą a nie miał pewnie na myśli to że mogę doprowadzić do zapłodnienia bo to jest oczywiste nie mam w końcu 10 lat.. ....

Ja zawsze używam prezerwatyw, bo zależy mi na zwiększeniu bezpieczeństwa. Wiem oczywiście, że nie zapewnia ona 100% bezpieczeństwa, ale lepiej dmuchać na zimne.