Rehabilitacja tylko na papierku

Metody rehabilitacji i sposoby uczenia samoobsługi

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Margola
cicha woda
Posty: 20
Rejestracja: 11 maja 2005, 17:13

Rehabilitacja tylko na papierku

Post autor: Margola »

Lekarz neurolog skierował mnie na pilne do lekarza rehabilitanta, ten dał skierowanie na pilne na zabiegi i... no właśnie. Siedzę sobie w domciu, zabiegi przepadają, a ja czekam chyba tylko na cud. Problem polega na tym, ze na zabiegi trzeba jeszcze dojechać. W czym problem? Ano w tym, że nie wiadomo kto powinien dać mi zlecenie na przewozy. Szpital twierdzi, że lekarz pierwszego kontaktu, ten zaś odsyła mnie do szpitala. Dzwoniłam do NFZ, ale oni odesłali mnie go wydziału dla służ mundurowych, bo szpital, w którym mam mieć zabiegi jest wojskowy. Istna paranoja... Dobrze, że zabiegów mam tylko 10. Skończą się zanim tam dotrę :? Tylko żal, że mi sie od tego napewno nie polepszy :( Ale każdy uważa, że wypełnił swój obowiązek :!: Przecież leczą, dają skierowania, przyjmują pacjentów :evil:
Rafa?

Post autor: Rafa? »

Witam. Mam trochę doświadczenia w tej walce. Jest reh. środowiskowa czyli w domu pacjenta, trzeba tylko znaleść w okolicy ośrodek który wykonuje takie usługi. Trudne, ale do wykonania. Pozdrawiam, życzę powodzenia.
Gość

Post autor: Gość »

No a zapisałaś się już w tym miejcu na zabiegi, bo jesli nie to nie do końca jest tak że przepadają, ponieważ skierownie na rehabilitację to ne recepta. Dwa teraz jest coś takiego w przychodniach i rehabilitacjach a tym bardziej w szpitalach jak punkty za procedury. W kazdym razie nawe jesli Ciebie nie ma to nie mogą wpisac że byłaś. Jesli się jednak zapisałaś to poprostu zadzwoń do nich i przedstaw sytuację i poproś o przesunięcie terminu na dzień w którym załatwisz karetkę, nie myslę aby robiono Tobie z tego powodu problemy.
Zapomniałam się zalogować. To ja Dorota
Awatar użytkownika
Bebe
papla
Posty: 161
Rejestracja: 04 sty 2006, 12:12
Lokalizacja: prawie Wawka :)

Post autor: Bebe »

Jest reh. środowiskowa czyli w domu pacjenta, trzeba tylko znaleść w okolicy ośrodek który wykonuje takie usługi.
Czy to znaczy, ze jesli bede miala skierowanie na zabiegi rehabilitacyjne, to rehabilitant z najblizszego Osrodka bedzie przyjezdzal do mnie do domu?? Az mi sie nie chce wierzyc.. Najblizszy mojego miejsca zamieszkania Osrodek znajduje sie + - 10 km ode mnie.. na czyj koszt bedzie dojezdzal rehabilitant?? Jak to sie w ogole zalatwia??
Nowy dzie? i ka?dy jego blask, daj? zawsze kilka dobrych rad. Z nowym dniem wi?cej wiem o sobie, wci?? nie wiedz?c prawie nic....
Awatar użytkownika
agusia
cenzor
Posty: 895
Rejestracja: 13 kwie 2004, 16:53
Lokalizacja: Lipno

Post autor: agusia »

Bebe pisze: Czy to znaczy, ze jesli bede miala skierowanie na zabiegi rehabilitacyjne, to rehabilitant z najblizszego Osrodka bedzie przyjezdzal do mnie do domu??
Pod warunkiem, że najbliższy ośrodek będzie miał podpisany kontrakt z Funduszem na wykonywanie takich zabiegów w domu.
sonia-1976
cicha woda
Posty: 33
Rejestracja: 03 lip 2006, 22:20
Lokalizacja: malopolska

Post autor: sonia-1976 »

Witam :!: Ja jestem w trakcie załatwiania rehabilitacji domowej i dowiedziałam sie,że aby rehabilitant mógł przyjść do domu chorego potrzebne jest skierowanie od lek.specjalisty,z adnotacją: rehabilitacja w domu pacjenta i wówczas nfz zwraca bez problemu koszty takiej rehabilitacji.
Czasem jest tak,że ktoś może chodzić na reh.ale woli w domu i wtedy rehabilitant odmawia podając różne powody m.in.o braku refundacji.Ale jeśli chodzi o osoby sparaliżowane,po wylewach to nie ma problemu-przynajmniej tak jest w naszym mieście.Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bebe
papla
Posty: 161
Rejestracja: 04 sty 2006, 12:12
Lokalizacja: prawie Wawka :)

Post autor: Bebe »

Tyle lat siedze na wozku, a do tej pory nie mialam zielonego pojecia, ze istnieje mozliwosc domowej rehabilitacji refundowanej przez NFZ. Do tej pory placilam z wlasnej kieszeni... sporo placilam :?

Dzieki :)
Nowy dzie? i ka?dy jego blask, daj? zawsze kilka dobrych rad. Z nowym dniem wi?cej wiem o sobie, wci?? nie wiedz?c prawie nic....
Gość

rehabilitacja domu

Post autor: Gość »

wiecie moze jakie dokładnie trzeba miec dokumenty i gdzie trzeba sie skierowac aby załatwic taka rehabilitacje w domu?
sonia-1976
cicha woda
Posty: 33
Rejestracja: 03 lip 2006, 22:20
Lokalizacja: malopolska

Post autor: sonia-1976 »

W naszym wypadku było tak:wybrałam się do neurologa i poprosiłam o skierowanie na rehabilitacje,lekarz je wypisał,a w nagłówku skierowania dopisał odręcznie-rehabilitacja w domu pacjenta-i to tyle.Skierowanie zaniosłam rehabilitantowi i od 3 tygodni odwiedza nas w domu.
Najlepiej porozmawiać wcześniej z wybranym rehabilitantem i wszystko uzgodnić-najważniejsze aby miał umowe z nfz-em,skierowanie tylko od specjalisty np.neurolog,neurochirurg,ortopeda no i ten dopisek na skierowaniu-podstawa.
Życze powodzenia i pozdrawiam!
Awatar użytkownika
MaY
gaduła
Posty: 231
Rejestracja: 26 kwie 2004, 10:10
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce....

Post autor: MaY »

A ja mam takie pytanie.
Jak Wam odpowiada taka forma rehabilitacji i czy jesteście zadowoleni z jej efektów?
...bo różne już opinie słyszałem...
...Doświadczenie to to co zdobywamy po fakcie, a czego potrzebujemy przed jego wyst?pieniem....
sonia-1976
cicha woda
Posty: 33
Rejestracja: 03 lip 2006, 22:20
Lokalizacja: malopolska

Post autor: sonia-1976 »

Witaj May! Wydaje mi się,że efekty rehabilitacji zależą przede wszystkim od rehabilitanta,a nie od miejsca gdzie wykonywane są zabiegi.Na początku mąż był na oddziale rehablitacji i oprócz podnoszenia ciężarków przez 2 tygodnie nie robił nic-nabawił się jedynie odleżyn i w końcu wypisałam go na własne żądanie.Póżniej trafiliśmy do centrum rehabilitacji w Stróżach-tam lekarz interesował się nami do czasu,aż dowiedział się,że nie potrzebujemy żadnego sprzętu ze sklepu med. jego żony.Wówczas nawet nie "oglądał"męża a zabiegi przepisywał "taśmowo"-takie jak wszystkim-dowalił taką dawke lasera,że zamiast pomóc w leczeniu odleżyny to wdała się gangrena i trzeba było wycinać wszystko do samej kości-cała moja dłoń wchodziła do środka.Rehabilitanci sympatyczni ale muszą robić to co wskazał lekarz,żadnej inicjatywy własnej.Troche się jednak od nich nauczyłam i sama zaczełam ćwiczyć z mężem,robić masaże.I nagle pojawił się w naszym domu miejscowy rehabilitant-sam ,z własnej inicjatywy,bo słyszał,że ćwiczymy sami-już samo to świadczy chyba na jego korzyść?!Obejrzał dokładnie męża ,przeczytał karty choroby,sprawdził co mąż potrafi,w jakiej kondycji są mięśnie,po czym ustalił co będzie robił i dlaczego.Przy okazji rozwiał wiele naszych wątpliwości-potrafi słuchać i długo tłumaczyć.Poradził jak załatwić wszelkie formalności związane z rehabilitacją w domu ,a teraz przychodzi regularnie,przynosi potrzebny sprzęt i naprawde pomaga mężowi,który po zabiegach czuje się dużo lepiej.
Czy jesteśmi zadowoleni z tej formy rehabilitacji?Zdecydowanie tak :!: :D
MaYs

Post autor: MaYs »

No i ok.
Taki wariant jak opisałaś rehabilitacji w domu jest jak najbardziej korzystny.
ODPOWIEDZ