<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Jade na obóz FAR,mam sie bać !?
Moderator: Moderatorzy
Re: Jade na obóz FAR,mam sie bać !?
Kilku moich pacjentów było i bardzo sobie chwalili obozy FARu. Fajnie, że taka organizacja jest, chociaż mogliby trochę więcej się starać jeżeli chodzi o aktywizację zawodową!!
Re: Jade na obóz FAR,mam sie bać !?
Ja też byłem na 2 obozach, w Spale i w Zamościu, i z 2 wróciłem zadowolony i polecam.
tetra C4
Pamiętaj wstając rano z łóżka, że najpierw prawa nóżka!
Pamiętaj wstając rano z łóżka, że najpierw prawa nóżka!
Re: Jade na obóz FAR,mam sie bać !?
Znacie kogoś kto uległ wypadkowi na obozie Far? Moglibyście mi podać kontakt? Szukam porady
Re: Jade na obóz FAR,mam sie bać !?
No niestety jeden z obozów nie zakończył się dla mnie szczęśliwie. Natomiast twierdzą, że taki wypadek zdarzył się pierwszy raz. Szukam kontaktu do kogoś komu też to się wydarzyło.
Re: Jade na obóz FAR,mam sie bać !?
Witam! Ja byłam na obozie i jestem zadowolona, ale jestem ciekawa co za wypadek sie przydarzył. Jak zacząłeś pisać to dokończ.
Re: Jade na obóz FAR,mam sie bać !?
Dorka... połamali mnieDorka pisze:Witam! Ja byłam na obozie i jestem zadowolona, ale jestem ciekawa co za wypadek sie przydarzył. Jak zacząłeś pisać to dokończ.
Re: Jade na obóz FAR,mam sie bać !?
to przykre,gdzie Cię połamali?,byłam na 2 obozach i nikomu nic takiego się nie przydarzyło
Re: Jade na obóz FAR,mam sie bać !?
Dawno temu założyłem ten wątek, więc wypadałoby to samemu to ocenić po latach.
Z obozami jest jak ze służbą wojskową , w czasie niej jest trudno, ciężko i strasznie a po latach się wspomina jak tam było fajnie i super ;D taka prawda.
Ogólnie bardzo pozytywnie pamiętam obozy ale raczej dzięki tym co też przyjechali na obóz, bo zobaczyłem jaki jestem cienki i że muszę się wziąć w garść i że nie ruszanie palcami nie skazuję na życie z opiekunem. Ogólnie obóz jest dla rozciągniętych i wyrehabilitowanych bo będzie ciężko lub trzeba przed obozem już wziąć się za siebie, i raczej silniejszych, wtedy obóz będzie przyjemnością. No i trzeba się przygotować że się nie ma tam swojego zdania, trzeba się podporządkować bo będą problemy tak jak ja miałem ; .Najważniejsze jest to żeby jak najszybciej trafić na obóz, bo jeśli się jest ponad 10lat na wózku jak ja byłem, to ma się nawyki i się wszystko wie lepiej, choć często tak nie jest.
Pierwszy obóz wspominam średnio bo byłem słabszy i nie rozciągnięty, z niskiego łóżka w spale wchodziłem na wózek pół godziny i nawet teraz ciężko mi pewnie było, spastyka przeszkadzała we wszystkim i robiłem wszystko powoli a oni się niecierpliwili, no ale ja wiedziałem że mam spastykę taką która mnie z wózka zwali więc wolałem z nią nie zadzierać. Strasznie uwzieła się na mnie jedna fizjoterapełtka choć nie wiedziałem dlaczego, pewnie dlatego że nie byłem posłuszny jak pies. Z bonusów to że nie umieli mi wąsa antywywrotnego przekręcić to go wykrzywili ;
Drugi obóz wekeendowy był lepszy, choć był dwa miesiące później, ale po prostu ludzie byli super, po prostu chyba z mazur i okolic jacyś lepsi ludzie ; bez obrazy ;
Trzeci Obóz też był super bo znowu ludzie z mazur ;d no i byłem silniejszy lub bardziej wygimnastykowany więc tak nie odczuwałem trudu, trochę tylko tyłek obtarłem bo nie chciałem się przyznać że mam problemy z wejściem na wózek, to zdiełem poduszkę by było niżej do wejścia, ale to już moja wina.
Z obozami jest jak ze służbą wojskową , w czasie niej jest trudno, ciężko i strasznie a po latach się wspomina jak tam było fajnie i super ;D taka prawda.
Ogólnie bardzo pozytywnie pamiętam obozy ale raczej dzięki tym co też przyjechali na obóz, bo zobaczyłem jaki jestem cienki i że muszę się wziąć w garść i że nie ruszanie palcami nie skazuję na życie z opiekunem. Ogólnie obóz jest dla rozciągniętych i wyrehabilitowanych bo będzie ciężko lub trzeba przed obozem już wziąć się za siebie, i raczej silniejszych, wtedy obóz będzie przyjemnością. No i trzeba się przygotować że się nie ma tam swojego zdania, trzeba się podporządkować bo będą problemy tak jak ja miałem ; .Najważniejsze jest to żeby jak najszybciej trafić na obóz, bo jeśli się jest ponad 10lat na wózku jak ja byłem, to ma się nawyki i się wszystko wie lepiej, choć często tak nie jest.
Pierwszy obóz wspominam średnio bo byłem słabszy i nie rozciągnięty, z niskiego łóżka w spale wchodziłem na wózek pół godziny i nawet teraz ciężko mi pewnie było, spastyka przeszkadzała we wszystkim i robiłem wszystko powoli a oni się niecierpliwili, no ale ja wiedziałem że mam spastykę taką która mnie z wózka zwali więc wolałem z nią nie zadzierać. Strasznie uwzieła się na mnie jedna fizjoterapełtka choć nie wiedziałem dlaczego, pewnie dlatego że nie byłem posłuszny jak pies. Z bonusów to że nie umieli mi wąsa antywywrotnego przekręcić to go wykrzywili ;
Drugi obóz wekeendowy był lepszy, choć był dwa miesiące później, ale po prostu ludzie byli super, po prostu chyba z mazur i okolic jacyś lepsi ludzie ; bez obrazy ;
Trzeci Obóz też był super bo znowu ludzie z mazur ;d no i byłem silniejszy lub bardziej wygimnastykowany więc tak nie odczuwałem trudu, trochę tylko tyłek obtarłem bo nie chciałem się przyznać że mam problemy z wejściem na wózek, to zdiełem poduszkę by było niżej do wejścia, ale to już moja wina.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2014, 22:55 przez welski, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeste?my Sk?adakami! sk?adniki: my i w?zki
2 wersja: le?ymy lub siedzimy
2 wersja: le?ymy lub siedzimy
Re: Jade na obóz FAR,mam sie bać !?
Dużo zależy od kadry i prowadzącego obóz tak jak pisze welski [zależy od ludzi ] to oni i uczestnicy tworzą atmosfere reszta jak na obozie są wydający polecenia i słuchający.
pozdrawiam
eq
ps. [ wypadki zdarzają się wszędzie -trudno oceniać twój przypadek nie znając szczegółów ]
pozdrawiam
eq
ps. [ wypadki zdarzają się wszędzie -trudno oceniać twój przypadek nie znając szczegółów ]
w życiu piękne są tylko chwile.......
Re: Jade na obóz FAR,mam sie bać !?
nie wydaje wam się że trochę far powoli schodzi na psy ? oczywiście nie ma co narzekać ale mam wrażenie że w lepszym świetle była fundacja kiedy zajmowali się tylko osobami z urk i rozszczepem kręgosłupa
Re: Jade na obóz FAR,mam sie bać !?
A jakie nowe schorzenia przyjmują? osoby co nie jeżdżą na wózku? bo jeśli tak to mijałoby się z celem. skok na kasę
Jeste?my Sk?adakami! sk?adniki: my i w?zki
2 wersja: le?ymy lub siedzimy
2 wersja: le?ymy lub siedzimy
Re: Jade na obóz FAR,mam sie bać !?
są organizowane obozy np. dla osób starszych które nie poruszają się na wózku mam znajomego który ma amputowane obie nogi poniżej kolan chodzi w protezach jest oczywiście w pełni samoobsługowy i samowystarczalny a był na obozie i jeździł przez cały obóz na wózku więc gdzie sens ?
Re: Jade na obóz FAR,mam sie bać !?
No fakt, nawet ktoś pisał tu na forum chyba czy gdzieś że pojechał/pojechała na obóz osoba była prędzej na wózku ale zaczeła chodzić i jej kazali jeździć wózkiem zamiast chodzić ; by nie wyróżniać się z tłumu, paranoja.
Amputanci to nawet bez kul i wózka dają radę się poruszać ; a po schodach prędzej o kulach wejdą niż sprawni, i on miałby próbować i uczyć się wjazdu wózkiem po schodach? po co?!!
Hmm dla starszych osób, tylko wytłumaczenie widziałbym w tym żeby ich nauczyć jak przy mniejszej sprawności wstawać z łóżka i się poruszać, ale raczej każdy staruszek powoli traci sprawność to sam dochodzi do wniosków co i jak ma robić.
Trochę skok na kasę, bo widać za mało wózkowiczów nowych ; a głupio 5-6raz tych samych wózkowiczów brać,
a zarobek chcą mieć instruktorzy far co miesiąc ; a nie co pół roku. ;
Amputanci to nawet bez kul i wózka dają radę się poruszać ; a po schodach prędzej o kulach wejdą niż sprawni, i on miałby próbować i uczyć się wjazdu wózkiem po schodach? po co?!!
Hmm dla starszych osób, tylko wytłumaczenie widziałbym w tym żeby ich nauczyć jak przy mniejszej sprawności wstawać z łóżka i się poruszać, ale raczej każdy staruszek powoli traci sprawność to sam dochodzi do wniosków co i jak ma robić.
Trochę skok na kasę, bo widać za mało wózkowiczów nowych ; a głupio 5-6raz tych samych wózkowiczów brać,
a zarobek chcą mieć instruktorzy far co miesiąc ; a nie co pół roku. ;
Jeste?my Sk?adakami! sk?adniki: my i w?zki
2 wersja: le?ymy lub siedzimy
2 wersja: le?ymy lub siedzimy
Re: Jade na obóz FAR,mam sie bać !?
Ja jestem para jestem dość świerzy 8miesiecy obóz dopiero przedemną pod koniec Sierpnia jak sie tak naczytałem to aż się boje jechac...