<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Jak ćwiczyć mięśnie brzucha
Moderator: Moderatorzy
Doroto ja mam uszkodzony rdzeń na poziomie C6, odnośnie jakichś ruchów w kończynach dolnych to tylko spastyczne. A rotor mam elektryczny... O wielkości jamy po udarowej ze dużo Ci nie powiem, bo nie znalazłem nic takiego w opisie do mojego MRI. Ale mogę Ci powiedzieć że w skali ASIA zakwalifikowano mnie do C, a to dużo więcej mówi o uszkodzeniu, bo na rezonansie rdzeń może wyglądać że jest uszkodzony na całej grubości.... a w rzeczywistości tak nie jest bo masz dobre czucie w nogach. Tak np. u mnie jest... czuje napięcia w mięśniach, dotyk na stopach, głęboki ból, zimno w stopy...
Pozdro
Pozdro
ja trochę mieśni brzucha mam, tj lekko działają. np - to oczywiście zależy od sił danego dnia - dam radę się pochylić na wozku na kolana i podnieść się, ale w podnoszeniu pomaga mi spastyka, często ręce i minimalnie się odpycham nogami, co jest super (to śladowe działanie nogami)
ćwiczę usiłując wciągać brzuch, gdy siedzę. Czuję wtedy napięcie mięśni na wysokości mniej wiecej między talią a żebrami i - o wiele mniejsze - poniżej talii. Tylko nad oddechem jescze muszę popracować, bo wtedy jest trudniej. (przepona mi działa i ostatnio uczę się nią oddychać-do tai chi-ale przywykłam do oddychania klatką piersiową, a te chyba międzyżebrowe są jeszcze porażone)
Nie wiem na ile to jest skuteczne ale mi się podoba ijeszcze się łudzę, że zwalczę uroki "neurologicznego brzucha" wypracowaniem tych mięśni.
i ćwiczenia rownoważne też się wydaja dobre w tej kwestii-nieźle się trzeba napracować, ale daje satysfakcję
ćwiczę usiłując wciągać brzuch, gdy siedzę. Czuję wtedy napięcie mięśni na wysokości mniej wiecej między talią a żebrami i - o wiele mniejsze - poniżej talii. Tylko nad oddechem jescze muszę popracować, bo wtedy jest trudniej. (przepona mi działa i ostatnio uczę się nią oddychać-do tai chi-ale przywykłam do oddychania klatką piersiową, a te chyba międzyżebrowe są jeszcze porażone)
Nie wiem na ile to jest skuteczne ale mi się podoba ijeszcze się łudzę, że zwalczę uroki "neurologicznego brzucha" wypracowaniem tych mięśni.
i ćwiczenia rownoważne też się wydaja dobre w tej kwestii-nieźle się trzeba napracować, ale daje satysfakcję
a ja nic nie ćwiczę i nogi mam normalne o dziwo, zero przykurczy etc bla bla. ale mi powiedzieli, ze to znaczy, ze mam silny organizm. co z tego, jak i tak nie chodzę. generalnie mam gdzies i nie bede ćwiczyc, a to ze kazdy głupio pyta dlaczego nie chodze skoro mam normalne nogi...no cóż, kiedys podniecałam się że tak mnie widzą, teraz po tylu latach straciło to dla mnie znaczenie, jedyne co mnie lekko pociesza, to faktycznie to, że nie jestem zdana na innych.
a brzuch mam wystający, ale taki wypukły, nie zwałki. jak mało zjem jest w miare płaski, ale przydałoby się go faktycznie jakoś umięśnić, basen może pomoże. nie wiem.
fajne propozyjce tu sa na ćwiczenia napisane przez WAS
pozdro
a brzuch mam wystający, ale taki wypukły, nie zwałki. jak mało zjem jest w miare płaski, ale przydałoby się go faktycznie jakoś umięśnić, basen może pomoże. nie wiem.
fajne propozyjce tu sa na ćwiczenia napisane przez WAS
pozdro
miesnie skosne
czy ktos zna dobre cwiczenia na miesnie skosne brzucha dla tetra.miesnie proste juz mam.
skręty:
1. siedząc na wózku, bądź/i stojąc w trakcie pionizacji wykonujesz skręty np "boksując" powietrze przed sobą i na boki
2. leżąc, to ćwiczenie już mniej mi wchodzi, podnosisz się skrętnie, czyli usiłujesz trafić powiedzmy lewą dłonią po zewnętrznej stronie prwego kolana i prawą-lewgo
obie wersje ćwiczeń możesz wykonywać z rękami wyprostowanymi, jak również założonymi na karku
powodzenia,
M
1. siedząc na wózku, bądź/i stojąc w trakcie pionizacji wykonujesz skręty np "boksując" powietrze przed sobą i na boki
2. leżąc, to ćwiczenie już mniej mi wchodzi, podnosisz się skrętnie, czyli usiłujesz trafić powiedzmy lewą dłonią po zewnętrznej stronie prwego kolana i prawą-lewgo
obie wersje ćwiczeń możesz wykonywać z rękami wyprostowanymi, jak również założonymi na karku
powodzenia,
M
Takim sposobem to ledwie co rozluźnisz mięśnie a nie poćwiczysz żeby wzmocnić. Ale dla słabych tetra to zawsze cośMonikai pisze:skręty:
1. siedząc na wózku, bądź/i stojąc w trakcie pionizacji wykonujesz skręty np "boksując" powietrze przed sobą i na boki
2. leżąc, to ćwiczenie już mniej mi wchodzi, podnosisz się skrętnie, czyli usiłujesz trafić powiedzmy lewą dłonią po zewnętrznej stronie prwego kolana i prawą-lewgo
obie wersje ćwiczeń możesz wykonywać z rękami wyprostowanymi, jak również założonymi na karku
powodzenia,
M
nie ma takiego obowiazku.chodzi o to ,ze tobie nic sie nie podoba,wszystko z gory krytykujesz,a sam nie masz nic lepszego do zaoferowania.nawet glupiego cennika nie potrafiles zalatwic.pozdrawiamTom4Fun pisze:to masz złe wrażenia... każdy ma tu prawo udzielić własnej opinii i nie zawsze musi się ona zgadzać z resztą. Może niektórym pomogła rada Moniki i dzięki jej za to ale mi niestety nie
P.S.: Następnym razem się podpisz a najlepiej zaloguj, bo to naprawdę nic trudnego
Pozdro
Słuchajcie dzieciaki, pomyślcie sobie o czymś miłym, zrelaksujcie się i nie psujcie innym ludziom humoru..
Miło mi na prawdę, że jacyś rycerze starają się stanąć - bo taki, liczę na to, zapewne zamiar mieli/miał/miała (?) - w mojej "obronie".
Otóż - bo sprawa zaczęła zataczać niebiezpieczne kręgi - informuję, że uwaga Tomka, prostuję użytkownika Tom4fun , jak zawsze zresztą, takie jest moje zdanie, była rzeczowa, zakończona uśmiechem i wzbudziła uśmiech również i u mnie.
To jest forum, które ma nam, tetraplegikom, a korzystają z niego także inne osoby, pomóc, ma dać możliwość wymiany informacji i dzielenia się swoimi doświadczeniami.
Wszelkie of topiki i uwagi osobiste powinniście wymieniać poza naszym wglądem.
Do wysłania wiadości prywatnej wystarczy się zalogować, a do zalogowania wystarczy wymyśleć dowolny, dostępny pseudonim, nie tracicie przez to swojej intymnosci, nadal dla reszty jesteście niewidzialni, a nam nie psujecie tej resztki zdrowia jaką - usiłuję np. ja - jakoś utrzymać.
Do moderatora: wielka prośba o usunięcie uwag nie wiążących się z tym tematem.
Pozdrawiam Wszystkich
Miło mi na prawdę, że jacyś rycerze starają się stanąć - bo taki, liczę na to, zapewne zamiar mieli/miał/miała (?) - w mojej "obronie".
Otóż - bo sprawa zaczęła zataczać niebiezpieczne kręgi - informuję, że uwaga Tomka, prostuję użytkownika Tom4fun , jak zawsze zresztą, takie jest moje zdanie, była rzeczowa, zakończona uśmiechem i wzbudziła uśmiech również i u mnie.
To jest forum, które ma nam, tetraplegikom, a korzystają z niego także inne osoby, pomóc, ma dać możliwość wymiany informacji i dzielenia się swoimi doświadczeniami.
Wszelkie of topiki i uwagi osobiste powinniście wymieniać poza naszym wglądem.
Do wysłania wiadości prywatnej wystarczy się zalogować, a do zalogowania wystarczy wymyśleć dowolny, dostępny pseudonim, nie tracicie przez to swojej intymnosci, nadal dla reszty jesteście niewidzialni, a nam nie psujecie tej resztki zdrowia jaką - usiłuję np. ja - jakoś utrzymać.
Do moderatora: wielka prośba o usunięcie uwag nie wiążących się z tym tematem.
Pozdrawiam Wszystkich
Jeśli chodzi o mięśnie brzucha to ja preferuję takie ćwiczenie:
Tylko do tego jest potrzebny jakiś mały wyciąg albo podwieszki, choć zawsze można improwizować i coś samemu wymyślić.
Pozycja jak na obrazku, ustawiamy się tyłem, niekoniecznie przy wyciągu wszytko zależy od siły i wysokości oparcia, bo już nawet kilogram może spowodować że słaba osoba za mocno poleci do tyłu. Jak się już ustawimy łapiemy za sznurki, odpowiednie obciążenie (wystarcza naprawdę niewielkie obciążenie żeby poczuć efekt) i ciągniemy razem ręce do kolan. Można to robić tak jak na obrazku że ciągniemy od wysokości na poziomie oczu do kolan albo z nad głowy co jest oczywiście trudniejsze.
Pozdro
Tylko do tego jest potrzebny jakiś mały wyciąg albo podwieszki, choć zawsze można improwizować i coś samemu wymyślić.
Pozycja jak na obrazku, ustawiamy się tyłem, niekoniecznie przy wyciągu wszytko zależy od siły i wysokości oparcia, bo już nawet kilogram może spowodować że słaba osoba za mocno poleci do tyłu. Jak się już ustawimy łapiemy za sznurki, odpowiednie obciążenie (wystarcza naprawdę niewielkie obciążenie żeby poczuć efekt) i ciągniemy razem ręce do kolan. Można to robić tak jak na obrazku że ciągniemy od wysokości na poziomie oczu do kolan albo z nad głowy co jest oczywiście trudniejsze.
Pozdro
wydaje mi sie,ze przy tym cwiczeniu pracuje bardziej obrecz barkowa i rece,a nie miesnie skosne , ale moze sie myle.Tom4Fun pisze:Jeśli chodzi o mięśnie brzucha to ja preferuję takie ćwiczenie:
Tylko do tego jest potrzebny jakiś mały wyciąg albo podwieszki, choć zawsze można improwizować i coś samemu wymyślić.
Pozycja jak na obrazku, ustawiamy się tyłem, niekoniecznie przy wyciągu wszytko zależy od siły i wysokości oparcia, bo już nawet kilogram może spowodować że słaba osoba za mocno poleci do tyłu. Jak się już ustawimy łapiemy za sznurki, odpowiednie obciążenie (wystarcza naprawdę niewielkie obciążenie żeby poczuć efekt) i ciągniemy razem ręce do kolan. Można to robić tak jak na obrazku że ciągniemy od wysokości na poziomie oczu do kolan albo z nad głowy co jest oczywiście trudniejsze.
Pozdro
Najlepiej jak spróbujesz Obręcz barkową ćwiczysz przy okazji ale przy małym obciążeniu nawet tego nie poczujesz na barkach a mięśnie brzucha będą się same napinały żebyś nie poleciał do tyłu. Trudniej jest jeśli się nie opiera o urządzenie, tak 20cm do przodu żeby głowa nie miała oparcia i od razu mocniej czuć napinanie.