Co z Wroclawiem

Postęp w medycynie, informacje o ciekawych publikacjach.

Moderator: Moderatorzy

weritas

Post autor: weritas »

pierdoly i glupoty jak komus cos sie uda to wszyscy sie dowiedzą bez laski a narazie dalej trzeba wegetowac
S_o_p_h_e1

Post autor: S_o_p_h_e1 »

chyba Ty wegetujesz, bo nie sądzę, że niepełnosprawni wegetują.
weritas

Post autor: weritas »

jak nie jestes tetra od c4 w gore to sie nie odzYwaj
Awatar użytkownika
Elizka
cicha woda
Posty: 47
Rejestracja: 22 kwie 2006, 09:45
Lokalizacja: ?lask

Post autor: Elizka »

weritas trafne okreslenie popieram idealne okreslenie mijajacych beznadziejnie dni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gość

Post autor: Gość »

okreslenie czesciowo trafne , ale podejscie do sprawy beznadziejne.
Slav32

Post autor: Slav32 »

S_o_p_h_e1 pisze:chyba Ty wegetujesz, bo nie sądzę, że niepełnosprawni wegetują.
sophe1, oczywiscie że wegetują, bez dwóch zdań... ja jestem para "12 lat w firmie" i zaszczycony jestem wręcz idealną wegetacją i zmarnowanym życiem i diabli wiedza co jeszcze straciłem.. i co za g***o jeszcze dalej zycie przyniesie niechce nawet myśleć.
S_o_p_h_e1

Post autor: S_o_p_h_e1 »

Slav32 ojoj straszne to co napisałeś, nie wierzę, że aż tak zniszczyło cię kalectwo psychicznie, ja jeżdżę jako para 14 lat i nie powiem, że mam życie usłane różami, bo rodziny to nie mam od zawsze, ale nigdy na nikogo nie liczyłam, usamodzielniłam się na ile mogłam, często zmieniam pracę, dojeżdżam do niej samochodem, rzadko bywam w domu, a jak bywam, to też pracuję. Żyję chyba jak każdy człowiek, nigdy bym nie pomyślała, że ludzie na wózkach napiszą, że to wegetacja...chodzi mi o życie na wózku. Znam nawet tetra sprawniejszych ode mnie. Wegetacja to kojarzy mi się z leżeniem w łóżku 24h, pełną pomocą drugiej osoby. Chyba wiele zależy od nas samych.
Z szacunkiem do tetra...
p. s nienawidzę mojego kalectwa, nigdy się z nim nie pogodzę, ale nie dopuszczę do własnej "wegetacji"
S_o_p_h_e1

Post autor: S_o_p_h_e1 »

i raczej nie ma co liczyć na cud we Wrocławiu :( niestety...na pewno nie dziś, nie jutro...
Gość

Post autor: Gość »

ja tez tak sadze że na Wrocław tak szybko nie ma co liczyć :(
Gość

Post autor: Gość »

a ja na wroclaw licze.
Tom4Fun
gaduła
Posty: 451
Rejestracja: 22 lis 2007, 18:23
Lokalizacja: ja Cię znam ?

Post autor: Tom4Fun »

wcześniej na Marsa bedziemy latać niż co kolwiek we Wrocławiu ruszy...
Gość

Post autor: Gość »

skad taka pewnosc. na jakiej podstawie tak sadzisz? a ja jednak licze na wroclaw. oni cos jednak robia. oby tylko inni im nie przeszkadzali. pozdrowienia dla wroclawia i zycze sukcesu w nowym roku.
patriota

Post autor: patriota »

we wroclawiu drepczą caly czas w miejscu przy komorkach glejowych wechowych i zabieraja sie za to juz chyba ze 4 lata ,w czasie gdy inne panstwa juz z tych komorek zrezygnowaly, poniewaz powszechnie wiadomo ze sa to najslabszej jakosci komorki o bardzo niskim potencjale rozmnazania, w innych krajach przeszczepianie ich nie przynioslo efektu ,ale wiadomo jak to w Polsce ,wszystko przychodzi z 10-cio letnim opoznieniem wiec niema sie co dziwic .tak wiec jak by policzyc na chlopski rozum: minely 4 lata i jeszcze ze 6 latek minie i wtedy spece z wroclawia oznajmia wszystkim ze nic z tego nie bedzie i taki bedzie caly finał wroclawskich eksperymentow..... tylko nie mowcie ze wroclaw wyprzedza inne kraje (tak jak niektorzy mowili z rok temu) bo sie koń usmieje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Tom4Fun
gaduła
Posty: 451
Rejestracja: 22 lis 2007, 18:23
Lokalizacja: ja Cię znam ?

Post autor: Tom4Fun »

no Gościu "patriota" Ci to wszystko szczegółowo wyjasnił!! thx :D
Gość

Post autor: Gość »

wiadomo ze komórki glejowe z nosa nie mają takich rezultatów niż komórki embrionalne ale teraz dużo się mówi o komórkach ze skóry są bardzo podobne jak embrionalne i nie budzą jakich zastrzeżeń ze strony kościoła
ODPOWIEDZ