Tetraplegik

Witajcie wszyscy ''auto-maniacy-tetra-para-etc. ''
Każdy ma swoje zdanie ja mam jakie mam, że Auta były do 2000r. [nie będziemy się spierać o pare lat ] teraz to masówka [niestety takie czasy] i to rozumiem jednak kiedyś jazda była przyjemnością dziś jest koniecznością i szybkością ale do czego ??
Gonimy tymi autami byle szybciej dopiero po dotarciu do celu zastanawiam sie po co tak za....em kiedyś jadąc przez miejscowości był czas by się rozejrzeć popatrzeć na [spódniczki;-) ] ale odbbiegam od tematu ponosi mnie nostalgia za latami które były.
topgrzes masz racje zasada pozostaje ta co w latach 80-tych przykladem jest np. golf I GTI z 80-tego roku do setki 7,8 poj.chyba 1800 czyli jaki postęp przez ponad 30 lat ?? wiem elektronika czujniki ''gadrzety'' i same kłopoty dziś jesteśmy już zmuszeni do kupowania tych ''toczydełek'' i z każdą bzdetą jechać do serwisu bo nawet żarówki nie wymienimy sami nie wspone o klockach etc. co do BX super fura i szczyt techniki w zawieszeniu [wyeliminowanie amorów, sprężyn] i ta jazda jak po szynach......można by tak pisać i pisać...
robak taunus byl moim marzeniem w kolorze [jasna bardzo jasna zieleń] a ty fajnie się bawiłeś [ja nie zdążyłem] potem zdominowała go sierra fajny był napęd na tył [drift] a kto uczył się jeździć maluchem?? [do dziś jest dobrym kierowcą czemu bo to auto nie wybaczało błędów] a co do przesiadania i trafica robak dopiero rozmyślam zakup ale ceny mnie powalają 40tys. więc chyba to nierealne będzie i skupie się na aucie 2 drzwiowym [szersze drzwi i przestrzeń do wsiadania tylko czy to rozwiąże mój problem?? nie wiem]
choć van chyba by mi ułatwił życie ale też nie mam pewności
pozdrawiam
eq
ps. jak macie jakieś uwagi chęć dyskusji o autach to zapraszam.....

coś z tymi autami jest nie tak np; rozmawiałem z kolegą mają w firmie starego transportera 2.4D i 2.5TDi ma grubo ponad 500,000 i chodzi nic się nie dzieje , kupili nową T5 200.000 ma przelatane i wszystko jak by miało się rozlecieć . Ja przez całe życie jezdziłem transitami i robiłem nawet do miliona , teraz te nowe raczej tyle nie zrobią bawią się w ekologie; pojemność w duł ,moc w górę silniki wyżyłowane dlatego to nie wytrzymuje . Do samochodów ładuje się tyle elektroniki / gadżetów a i tak z połowy się korzysta , a za wszystko płacisz.Stare mercedesy do dzisiaj jeżdżą , nowe zapomnij żeby jeździły za 20lat . Moja renówka 1992r 1.8l do setki 8,3 , jeśli sierra to Ford Sierra RS Cosworth to była,, zabawka'' . Stare auta na pewno nie wybaczały błędów ale człowiek wiedział po czym jedzie , a dzisiaj eseresy,abs itp. i grzeją nie widzą że po lodzie powyżej 80km/h to i te systemy nie pomagają i kończy się to kiepsko.Trafik fajne auto poznałem ostatnio tetrusa który ma trafika ale nie jest kierowcą , ja tam jestem za busami albo vany tak aby wjechać do sirotka ; przesiadasz sie w pod dachem na głowe nie pada, nie prosisz kogoś żeby wstawił wózek. Fakt niektóre mają ceny zaporowe ale może auto starsze ale van. Tutaj auta fajne ale ceny straszne http://home.mobile.de/ROLLI-K#ses_184860969

Ja Kocham moją asconę i nigdy jej nie sprzedam to ze jestem para to nie koniec swiata przerobie na automat i znów będe się turlal, na razie wozi mnie dziewczyna, mojim pierwszysm autem był maluch on nauczył mnie blacharki mechaniki potem poszłem do zawodówki na mechanika 6 lat pracy w ASO w opel chevy saab po godzinach naprawiałem auta w domu jak miedzy pracą a fuchami miałem czas to remontowałem z kumplem klasyki głównie stare ople kadett c miałem city kumpel ma limo składaliśmy gościowi coupe mante też przerabialiśmy rekordy ascony bmw 2002ti maluchy pierdolonezy fiaty żuki uazy gazy luazy. Na codzień miałem auta nowoczesne insignie, saaby 95, vivara, movana, astry 4, camaro auta nowoczesne naszpikowane alektroniką i czasem się zastanawiałem po co to wszystko to więcej przynosi negatywnych skutków ekologi gdy sie zepsuje bo trzeba to zutylizować niz gdy etgo nie było, ktoś słusznie napisał prawdziwe auta +/- 2000rok potem zaczeto produkować drogie zabawki jedno razowe. Gdy sobie tak siedze przy drodze na wózku i patrzę na autka to az sie łaza w oku kreci, przedtem jeździłem na rózne kjsy nielegalne wyscigi drifty klasyczne spotkania teraz jakoś mi sie niechce...

Askona ,manta,monza super auta w tamtych czasach nie na moją kieszeń, mój kuzynek i szwagier mieli monze. Kadet GSA ;-], eskort xr3, pamiętam jak moim poldkiem dawałem a eskort 1.3 robił na skrzyżowaniu ze mną co chciał ,podnosiło ciśnienie . Choć gdyby tatusiek nie zagrzał pierwszego silnika to autko by miało kopa bo miał silnik fiata mirafiori [to był składak].

jak radzicie sobie z dosuwaniem fotela kierowcy ? ja za cholerę nie mogę znaleźć sposobu żeby po wskoczeniu do auta i złożeniu wózka dosunąć ten fotel bliżej kierownicy

poszukaj sobie elektrycznego i po sprawie

elektryczny byłby zbawieniem ale czy taką podmianę idzie zrobić w ogóle

bez problemu szukaj recaro do przodu z s3/a4/s4/a6 z lat 95-04r

2 przednich foteli szukaj ja mam np z rs6 w a6 w pełnej elektryce i podgrzewane koszt od chyba 700zł wzwyż

tylko ja mam a3 hatchback i te fotele muszą się składać jeszcze żeby na tył mógł ktoś wsiąść trudno będzie znaleźć takie

no to musisz szukac z s3 a3 3d

http://allegro.pl/ahc-audi-a3-fotele-el ... 62215.html chwile szukania i juz masz najlepiej pogadaj z jakims znajomym mechanikiem lub kims kto ci to by przerabiał, bo naprawde mozna taniej kupic i zamontować. Znam takich co takie cuda wyrzucali a tobie by zycie ulatwiło jeszcze rok temu to bym ci to znalazł i zamontował teraz mogło by byc gorzej mogli bysmy tematu nie do konca ogarnąć

Super fajny komplet za niewielkie pieniądze i [dużej filozofii z podłączeniem nie ma ] moim zdaniem puścić prądy osobno na oddzielnym bezpieczniku, gorzej z szynami? a może pasują bez przeróbek? zapytaj na forum audi na pewno tam ci pomogą i unikniesz niepotrzebnych może błędów ale warto założyć fotel docenisz niezależność a jak szkoda ci kasy kup tylko fotel kierowcy
pozdrawiam
eq

cytyna c5 polecam jeździ siębardzo dobrze

Mój smok też się super jeździ !!!

Wstawiam zdjęcia swojego RGH-III,
z tego modelu oprzyrządowania korzystam od wielu lat (już w trzecim samochodzie).

Chciałbym jednak zasygnalizować Wam, iż CEBRON ma niedługo wprowadzić RGH-IV (szczegółowej daty wprowadzenia nie znam), ale kiedy byłem odebrać fakturę za instalacje swojego RGH-III - miałem okazje zrobić dwie rundy po placu CEBRONu ich autem z RGH-IV.
Jestem pod wrażeniem, ponieważ przy obsłudze RGH-III, aby zablokować hamulec musiałem zawsze wspomóc się drugą (lewą) ręką, w RGH-IV znajdują się dwa przyciski jeden do zablokowania hamulca w pozycji wciśniętej - i tutaj moja tetra dłoń idealnie sobie z tym radzi - mogę blokować hamulec tylko jedną ręką za pomocą tego przycisku.

Drugiego przycisku nie testowałem, ale z tego co mi powiedziano służy on do "blokowania gazu" - czyli działa jak tempomat - wyobrażam sobie, iż w trasie musi być to bardzo przydatna sprawa dla tetrusa. Może kiedyś..... jak już będzie jakieś dofinansowanie zażyczę sobie takie RGH-IV.