<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Dodatek pienieżny dla rencistów w roku 2005.
Moderator: Moderatorzy
Dodatek pienieżny dla rencistów w roku 2005.
Właśnie wyszperałam w ZUS-ie, że można złożyć dokumenty o przyznanie jednorazowego dodatku pieniężnego dla osób które pobierają rentę z tyułu niezdolności do pracy.
Skladanie wniosków odbywa się do dnia 30 września tego roku i po tym czasie ulegają przedawnieniu, czyli nie zostało już tak dużo czasu.
Bliższe informacje można uzyskać na stronie internetowej ZUS : http://www.zus.pl/niusy/k050614.htm
A tutaj można pobrać gotowy do wypełnienia formularz http://www.zus.pl/formul/dodatek_pieniezny.pdf
Takie same dodatki obowiązują w KRUS, można o tym przeczytać na stronie http://www.krus.gov.pl/document.php?id=131 , jak i pobrać stosowne wnioski.
Skladanie wniosków odbywa się do dnia 30 września tego roku i po tym czasie ulegają przedawnieniu, czyli nie zostało już tak dużo czasu.
Bliższe informacje można uzyskać na stronie internetowej ZUS : http://www.zus.pl/niusy/k050614.htm
A tutaj można pobrać gotowy do wypełnienia formularz http://www.zus.pl/formul/dodatek_pieniezny.pdf
Takie same dodatki obowiązują w KRUS, można o tym przeczytać na stronie http://www.krus.gov.pl/document.php?id=131 , jak i pobrać stosowne wnioski.
Dostałam wczoraj taki własnie wniosek z ZUS-u. Dodatek dotyczy osób, których dochód w 2004 r. nie przekroczył kwoty 9600 zł. W przypadku osób zamężnych brany jest pod uwagę także dochód małżonka i dzielony przez 2.
We wniosku znajduje się jednak jedna nieścisłość. Mianowicie na stronie drugiej informacji o dodatku jest pozycja:
"Ile wynosi dodatek?
To dziesięć procent różnicy pomiędzy kwotą 9600 zł, a dochodem przypadającym na jedną osobę w rodzinie."
Nieścisłość? Dochód na osobę w rodzinie to dochód dzielony przez liczbę wszystkich osób pozostających we wspólnym gospodarstwie domowym. W moim przypadku to ja, mąż i dwoje dzieci. Powinnam podzielić więc dochód przez 4, a ZUS twierdzi, że przez 2, czyli ilość osób osiągająch dochód. Mała niescisłośc... różnica w wypłacie ogromna.
We wniosku znajduje się jednak jedna nieścisłość. Mianowicie na stronie drugiej informacji o dodatku jest pozycja:
"Ile wynosi dodatek?
To dziesięć procent różnicy pomiędzy kwotą 9600 zł, a dochodem przypadającym na jedną osobę w rodzinie."
Nieścisłość? Dochód na osobę w rodzinie to dochód dzielony przez liczbę wszystkich osób pozostających we wspólnym gospodarstwie domowym. W moim przypadku to ja, mąż i dwoje dzieci. Powinnam podzielić więc dochód przez 4, a ZUS twierdzi, że przez 2, czyli ilość osób osiągająch dochód. Mała niescisłośc... różnica w wypłacie ogromna.
A mnie się wydaje, że oni Ci z lekka ściemniają. Może spróbuj się dowiedzieć w innym oddziale czy przez net? Nie zaszkodzi.
Skoro mówimy o rodzinie, to jest rzeczą oczywistą, że o całej. Na stronce piszą coś takiego: "Przez rodzinę rozumie się odpowiednio następujących jej członków: małżonków, rodziców, opiekuna faktycznego dziecka oraz pozostające na utrzymaniu dzieci w wieku do ukończenia 25 roku życia, a także dziecko, które ukończyło 25 rok życia legitymujące się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, jeżeli w związku z tą niepełnosprawnością rodzinie przysługuje świadczenie pielęgnacyjne."
Ja jestem ciemna w tych sprawach, ale coś mi tu nie pasuje... Ja bym spróbowała zadzwonić na infolinię (na ich stronie są numery) albo do oddziału w innym mieście, aby przekonać się, czy tam są takiego samego zdania...
Skoro mówimy o rodzinie, to jest rzeczą oczywistą, że o całej. Na stronce piszą coś takiego: "Przez rodzinę rozumie się odpowiednio następujących jej członków: małżonków, rodziców, opiekuna faktycznego dziecka oraz pozostające na utrzymaniu dzieci w wieku do ukończenia 25 roku życia, a także dziecko, które ukończyło 25 rok życia legitymujące się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, jeżeli w związku z tą niepełnosprawnością rodzinie przysługuje świadczenie pielęgnacyjne."
Ja jestem ciemna w tych sprawach, ale coś mi tu nie pasuje... Ja bym spróbowała zadzwonić na infolinię (na ich stronie są numery) albo do oddziału w innym mieście, aby przekonać się, czy tam są takiego samego zdania...
-
- gaduła
- Posty: 356
- Rejestracja: 10 sty 2005, 15:52
- Lokalizacja: Planeta ziemia
ja kiedyś dowadywałam się o wspólne gospodarstwo domowe i powiediano mi że jesli jest się małżeństwem a rozlicza się samemu a nie z małzonkiem to tak jakby się prowadziło osobne gospodarstwo, ale faktycznie zadzwoń do jakiegoś oddziały Zus i się dowiedz bo nie chcę wprowadzać Ciebie w błąd.
Kaleb , Colours - Boing na ramie L-frame
- marcin tetra
- gaduła
- Posty: 409
- Rejestracja: 19 lut 2005, 11:28
- Lokalizacja: kaszuby
- Kontakt:
Próbowałam wyjaśnić tą nieścisłość w ZUS. Nietety pracownicy i naczelnik wydziału potrafili tylko deklamować ustawę. Nie interesowały ich fakty. Pani naczelnik stwierdziła tylko, ze to wszystko przez to, ze prezydent podpisał ustawę w piątek i oni mieli mało czasu do środy, więc mam mieć pretensje do prezydenta a nie ZUS-u. Poza tym stwierdziła, ze słowo "rodzina" tyczy się tylko w przypadku osób pobierających renty rodzinne. Moim zdaniem jest różnica pomiędzy półsierotą a dzieckiem niepełnosprawnym, ale ta pani stwierdziła, ze nie. Ponadto nikogo nie interesuje co jest na stronach internetowych ZUS. ONI wiedzą lepiej i tyle.
Jestem wredna... napisałam o tym do programu "Uwaga"
Jestem wredna... napisałam o tym do programu "Uwaga"
Polska to specyficzny naród,tu prawo pozostawia wiele do życzenia, np: taki ZUS[państwo w państwie] uznał, że nienależy mi się jednorazowy dodatek do renciny......dlaczego już tłumaczę-żona to jak najbardziej rodzina,ale dzici......bez komentarza ,bo w tym momencie krew mnie zalewa.PANOWIE Z RZĄDU i SLD moje gratulacje-oby więcej takich kretyńskich ustaw
Wycofuję się z wyżej napisanego postu
ZUS to najgorsza (delikatnie nazywając) instytucja w Polsce. Mimo, że byłem 2004r. z żoną w separacji i nie prowadziliśmy wspólnego gospodarstwa domowego (bo mieszkaliśmy osobno) musiałem doliczyć jej dochody no i oczywiście nie wliczyli dziecka.
Z£ODZIEJSKA INSTYTUCJA I Z£ODZIEJSKIE OBYCZAJE
ZUS to najgorsza (delikatnie nazywając) instytucja w Polsce. Mimo, że byłem 2004r. z żoną w separacji i nie prowadziliśmy wspólnego gospodarstwa domowego (bo mieszkaliśmy osobno) musiałem doliczyć jej dochody no i oczywiście nie wliczyli dziecka.
Z£ODZIEJSKA INSTYTUCJA I Z£ODZIEJSKIE OBYCZAJE