<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
samochód
Moderator: Moderatorzy
żeby dostawać zwroty, trzeba być najpierw, przed wypadkiem, ubezpieczonym
jeśli miałbyś wypadek jako pasażer pojazdu lub np. miał wykupioną polisę ubezpieczeniową z opcją wypłaty odszkodowania w takiej i takiej sytuacji, albo np. ktoś wypłacalny doprowadziłby do twojego kalectwa - wówczas byłby i samochód, i wózek, a także dodatkowa renta itp.
jeśli miałbyś wypadek jako pasażer pojazdu lub np. miał wykupioną polisę ubezpieczeniową z opcją wypłaty odszkodowania w takiej i takiej sytuacji, albo np. ktoś wypłacalny doprowadziłby do twojego kalectwa - wówczas byłby i samochód, i wózek, a także dodatkowa renta itp.
tak, znam szereg przypadków, w których mężczyźni otrzymują w rencie z TU m.in. środki na zakup viagry
renty ustalane obecnie są czasem bardzo wysokie i zawierają w sobie bardzo wymyślne koszty
oczywiste rehabilitacja, pomoc i opieka, leki, środki higieniczne, ortopedyczne itp.
oraz właśnie to o co pytasz - wspomaganie erekcji, ale także dożywianie specjalne (jeśli wg lekarzy jest potrzebne), koszty dojazdów gdziekolwiek nie możesz dojechać inaczej niż np. taksówką (lub własnym samochodem - to wtedy samochód), turnusy rehabilitacyjne itd.
wiele zależy od tego, jak się sformułuje wniosek dot. renty i jak TU sformułuje decyzję o tej rencie
w przypadku braku porozumienia ty-TU, pomocą służą sądy
i tu też loteria - wszystko zależy od światopoglądu sędziego
ale prawidłowość jest taka, że już nikogo w tym środowisku nie dziwi renta miesięczna 5-7 tys, ale są także wyższe ok. 10tys/mies oraz niższe jak 2-3 tys
wiele zależy od wieku, stopnia niepełnosprawności, faktycznej samodzielności, miejsca zamieszkania
to oczywiście renta na tzw. zwiększone potrzeby, poza nią jest jeszcze renta z tyt. utraconego dochodu i tu wszystko zależy od tego jakie dochody miał poszkodowany lub jakie mógłby mieć gdyby był sprawny
tu jest także duże pole do popisu
pozdrawiam
renty ustalane obecnie są czasem bardzo wysokie i zawierają w sobie bardzo wymyślne koszty
oczywiste rehabilitacja, pomoc i opieka, leki, środki higieniczne, ortopedyczne itp.
oraz właśnie to o co pytasz - wspomaganie erekcji, ale także dożywianie specjalne (jeśli wg lekarzy jest potrzebne), koszty dojazdów gdziekolwiek nie możesz dojechać inaczej niż np. taksówką (lub własnym samochodem - to wtedy samochód), turnusy rehabilitacyjne itd.
wiele zależy od tego, jak się sformułuje wniosek dot. renty i jak TU sformułuje decyzję o tej rencie
w przypadku braku porozumienia ty-TU, pomocą służą sądy
i tu też loteria - wszystko zależy od światopoglądu sędziego
ale prawidłowość jest taka, że już nikogo w tym środowisku nie dziwi renta miesięczna 5-7 tys, ale są także wyższe ok. 10tys/mies oraz niższe jak 2-3 tys
wiele zależy od wieku, stopnia niepełnosprawności, faktycznej samodzielności, miejsca zamieszkania
to oczywiście renta na tzw. zwiększone potrzeby, poza nią jest jeszcze renta z tyt. utraconego dochodu i tu wszystko zależy od tego jakie dochody miał poszkodowany lub jakie mógłby mieć gdyby był sprawny
tu jest także duże pole do popisu
pozdrawiam
nie ma sprawy
zawsze jak zobaczę jakieś pytanie w kwestii która nie jest mi obca (a ta nie jest, z racji wieloletniego dochodzenia z OC dla siebie) to pomogę
jeśli mogę się jeszcze powymądrzać, to sugeruję sensowne zabieranie się za to OD SAMEGO POCZĄTKU
bo czasami pierwszym źle sformułowanym roszczeniem (za niskie kwoty, brak lub zła argumentacja) można spalić pewne mosty
uważajcie też na niektóre firmy dochodzące odszkodowań i na niektórych poszczególnych adwokatów, którzy się tym zajmują
procent do zaakceptowania to <10%+wat
wszystko ponad to jest złodziejstwem (w przypadku dużych szkód np. z urazem rdzenia, bo przy małych szkodach czasem stawki są gorsze do 20%)
ale do pewnego momentu praktycznie każdy może robić to sam, bez prawnika (10%+wat zostaje w kieszeni)
potem (w sądzie) zazwyczaj potrzebny jest pełnomocnik
ale w sądzie tym bardziej ważny jest sens roszczenia, to czy jest pełne i wyczerpuje wszystkie możliwości jakie daje nasze prawo
wiem z doświadczenia, że wielu adwokatów zaniża roszczenia - żeby zwyczajnie nie mieć na koncie przegranej (asekuracja ze szkodą dla klienta)
unikajcie firm-molochów bo one działają poprzez pośredników, którzy zazwyczaj nie są nawet prawnikami a marketingowcami, i oszukują na procentach, przekłamują możliwości, żeby tylko uwiązać klienta
jest jednak co najmniej kilka form wartych uwagi, solidnych i rzeczowych
nie podpisujcie umowy z pierwszą z brzegu - niech wam przedstawi najpierw swój plan działania, to co jest do uzyskania
zweryfikujcie te informacje w sieci i ewentualnie wtedy jakieś umowy
zawsze jak zobaczę jakieś pytanie w kwestii która nie jest mi obca (a ta nie jest, z racji wieloletniego dochodzenia z OC dla siebie) to pomogę
jeśli mogę się jeszcze powymądrzać, to sugeruję sensowne zabieranie się za to OD SAMEGO POCZĄTKU
bo czasami pierwszym źle sformułowanym roszczeniem (za niskie kwoty, brak lub zła argumentacja) można spalić pewne mosty
uważajcie też na niektóre firmy dochodzące odszkodowań i na niektórych poszczególnych adwokatów, którzy się tym zajmują
procent do zaakceptowania to <10%+wat
wszystko ponad to jest złodziejstwem (w przypadku dużych szkód np. z urazem rdzenia, bo przy małych szkodach czasem stawki są gorsze do 20%)
ale do pewnego momentu praktycznie każdy może robić to sam, bez prawnika (10%+wat zostaje w kieszeni)
potem (w sądzie) zazwyczaj potrzebny jest pełnomocnik
ale w sądzie tym bardziej ważny jest sens roszczenia, to czy jest pełne i wyczerpuje wszystkie możliwości jakie daje nasze prawo
wiem z doświadczenia, że wielu adwokatów zaniża roszczenia - żeby zwyczajnie nie mieć na koncie przegranej (asekuracja ze szkodą dla klienta)
unikajcie firm-molochów bo one działają poprzez pośredników, którzy zazwyczaj nie są nawet prawnikami a marketingowcami, i oszukują na procentach, przekłamują możliwości, żeby tylko uwiązać klienta
jest jednak co najmniej kilka form wartych uwagi, solidnych i rzeczowych
nie podpisujcie umowy z pierwszą z brzegu - niech wam przedstawi najpierw swój plan działania, to co jest do uzyskania
zweryfikujcie te informacje w sieci i ewentualnie wtedy jakieś umowy
to co mi przychodzi do głowy:
http://www.versus-odszkodowania.pl/
http://www.aksedo.pl/
http://www.bpu.e.pl/
http://www.versus-odszkodowania.pl/
http://www.aksedo.pl/
http://www.bpu.e.pl/
zapadł wyrok w sądzie we Wrocławiu dnia 27 września 2010 roku (Sąd Okręgowy, II wydz. cywilny odwoławczy), prawomocnyAnonymous pisze: tak, zakupiłam samochód używany zanim jeszcze zapadł pierwszy wyrok - Sąd zasądził zwrot za już zakupiony (wnosiłam o wyłożenie na nowy)
po paru latach tamten zaczął poważnie nawalać - kupiłam inny, fabrycznie nowy
tak, oczywiście chodzi o to samo TU - ta sama osoba, ta sama szkoda
II Ca 802/10
zmieniający wyrok Sądu Rejonowego z 2 marca 2010 roku sygn. akt: I C 146/08
uznano w pełni moja apelację, bez żadnego "ale" i tym samym wygrałam postępowanie w 100%
- koszt zakupu kolejnego (drugiego - pierwszy zakupiony używany, ten nowy) samochodu
- koszty ubezpieczenia samochodu (OC, AC, NW, Assistance), zwrot od czasu zakupienia
- koszt wymiany i magazynowania opon
- koszt nabicia klimatyzacji, wyczyszczenia jej serwisowego
- koszty przeglądów samochodu
- koszty wymiany oleju, klocków itd.
- koszt naprawy oprzyrządowania wraz z dojazdem do innego miasta i zakwaterowaniem
- koszt montażu czujników parkowania w ASO (przód i tył)
prowadziłam sprawę sama bez adwokata, merytorycznie pomagał mi Michał Pietrykowski z firmy Versus z Warszawy - to on mnie zachęcał i mobilizował, kiedy traciłam zapał i nadzieję
DZIęKUJę! ))
Aż się zarumieniłem
Ale nie przesadzaj aberade - to w 99% TWOJA ZAS£UGA.
Ten wybrany zakład ubezpieczeń (na P..) naprawdę miał pecha - trafiając na Ciebie
Mam teraz podobna sprawę (zakupu samochodu przez osobę z urazem rdzenia) - i tutaj ten sam zakład ubezpieczeń nie przyjął odpowiedzialności Pomimo powoływania się na Twój wyrok (oczywiście z zakrytymi danymi osobowymi). Sama więc wiesz, że bez sądu się nie obejdzie, a wielu poszkodowanych nie decyduje się na ten krok...
Ale nie przesadzaj aberade - to w 99% TWOJA ZAS£UGA.
Ten wybrany zakład ubezpieczeń (na P..) naprawdę miał pecha - trafiając na Ciebie
Mam teraz podobna sprawę (zakupu samochodu przez osobę z urazem rdzenia) - i tutaj ten sam zakład ubezpieczeń nie przyjął odpowiedzialności Pomimo powoływania się na Twój wyrok (oczywiście z zakrytymi danymi osobowymi). Sama więc wiesz, że bez sądu się nie obejdzie, a wielu poszkodowanych nie decyduje się na ten krok...
Pozdrawiam serdecznie,
Michał Pietrykowski.
tel. kom.: 0506 187 080
tel.: 24 366 93 39
Skype: versus.michal.pietrykowski
Kancelaria Versus
e-mail: biuro@versus-odszkodowania.pl
Michał Pietrykowski.
tel. kom.: 0506 187 080
tel.: 24 366 93 39
Skype: versus.michal.pietrykowski
Kancelaria Versus
e-mail: biuro@versus-odszkodowania.pl
no dobra, ale 98% - po jednym dla Ciebie i Jacha Sędziego
wiesz dobrze, że w moim przypadku też nie uznali polubownie tego roszczenia, samochód zakupiłam w roku 2006, a dopiero teraz dostałam za niego zwrot (wraz z pięknymi, ogromnymi odsetkami )
już z Jachem żartowaliśmy, że będzie niezły precedens, jak mi oddadzą za samochód, którego już nie będę mieć, bo pewnie niedługo będę chciała go zmienić
nawołuję - ludzie, nie bójcie się Sądów, one są właśnie dla ludzi!
sądy nie lubią ubezpieczalni, ich prawnicy zachowują się bezczelnie i arogancko (wymyślaniem zarzutów przysparzają sądowi tylko pracy, bo sąd każdy, nawet najbardziej wymyślny zarzut musi jednak przeanalizować)
mi zarzucano w czasie tego postępowania: kłamstwo, przedawnienie, powagę rzeczy osądzonej, niezgodność z prawem materialnym, przyczynienie się do wypadku, wyłudzenie itd.
ale przebrnęłam przez to i było warto! a jaka satysfakcja
wiesz dobrze, że w moim przypadku też nie uznali polubownie tego roszczenia, samochód zakupiłam w roku 2006, a dopiero teraz dostałam za niego zwrot (wraz z pięknymi, ogromnymi odsetkami )
już z Jachem żartowaliśmy, że będzie niezły precedens, jak mi oddadzą za samochód, którego już nie będę mieć, bo pewnie niedługo będę chciała go zmienić
nawołuję - ludzie, nie bójcie się Sądów, one są właśnie dla ludzi!
sądy nie lubią ubezpieczalni, ich prawnicy zachowują się bezczelnie i arogancko (wymyślaniem zarzutów przysparzają sądowi tylko pracy, bo sąd każdy, nawet najbardziej wymyślny zarzut musi jednak przeanalizować)
mi zarzucano w czasie tego postępowania: kłamstwo, przedawnienie, powagę rzeczy osądzonej, niezgodność z prawem materialnym, przyczynienie się do wypadku, wyłudzenie itd.
ale przebrnęłam przez to i było warto! a jaka satysfakcja
Amen!
Pozdrawiam serdecznie,
Michał Pietrykowski.
tel. kom.: 0506 187 080
tel.: 24 366 93 39
Skype: versus.michal.pietrykowski
Kancelaria Versus
e-mail: biuro@versus-odszkodowania.pl
Michał Pietrykowski.
tel. kom.: 0506 187 080
tel.: 24 366 93 39
Skype: versus.michal.pietrykowski
Kancelaria Versus
e-mail: biuro@versus-odszkodowania.pl
Re:
mam pytanko:) pisze:zapadł wyrok w sądzie we Wrocławiu dnia 27 września 2010 roku (Sąd Okręgowy, II wydz. cywilny odwoławczy), prawomocnyAnonymous pisze: tak, zakupiłam samochód używany zanim jeszcze zapadł pierwszy wyrok - Sąd zasądził zwrot za już zakupiony (wnosiłam o wyłożenie na nowy)
po paru latach tamten zaczął poważnie nawalać - kupiłam inny, fabrycznie nowy
tak, oczywiście chodzi o to samo TU - ta sama osoba, ta sama szkoda
II Ca 802/10
zmieniający wyrok Sądu Rejonowego z 2 marca 2010 roku sygn. akt: I C 146/08
uznano w pełni moja apelację, bez żadnego "ale" i tym samym wygrałam postępowanie w 100%
- koszt zakupu kolejnego (drugiego - pierwszy zakupiony używany, ten nowy) samochodu
- koszty ubezpieczenia samochodu (OC, AC, NW, Assistance), zwrot od czasu zakupienia
- koszt wymiany i magazynowania opon
- koszt nabicia klimatyzacji, wyczyszczenia jej serwisowego
- koszty przeglądów samochodu
- koszty wymiany oleju, klocków itd.
- koszt naprawy oprzyrządowania wraz z dojazdem do innego miasta i zakwaterowaniem
- koszt montażu czujników parkowania w ASO (przód i tył)
prowadziłam sprawę sama bez adwokata, merytorycznie pomagał mi Michał Pietrykowski z firmy Versus z Warszawy - to on mnie zachęcał i mobilizował, kiedy traciłam zapał i nadzieję
DZIęKUJę! ))
czy TU odliczyło ci za stary samochód?