Walczmy do końca!

Niewidzialna linia odgradzająca od mrocznej strony mocy.

Moderator: Moderatorzy

Mirranda
niemowa
Posty: 1
Rejestracja: 23 maja 2008, 16:14

Walczmy do końca!

Post autor: Mirranda »

Czytam wasze forum już od wielu tygodni. Z wielu rad skorzystałam ale nigdy nie miałam nastroju ani chęci aby pisać cokolwiek. Zapewne znacie to uczucie jak nagle świat sie wali, przyszłość kreuje sie w czarnych barwach a wszystkie plany szlag trafia. Dom, gdzie zawsze było gwarnie nagle staje sie pustelnią i jednocześnie szpitalem, centrum rehabilitacji, poradnią psychologiczną i ścianą łez.
Kiedy widzisz cierpienie swoich bliskich to tak jakby uczestniczyło się w tym bezpośrednio. A nawet więcej, bo należy przejść jeszcze przyspieszony kurs wiedzy dosłownie o wszystkim. I na koniec nie oszaleć od tego wszystkiego.
Taką refleksją zaczęłam ale zmierzam do zupełnie innego zagadnienia. Właśnie zakończyłam walkę z ubezpieczalnią o odszkodowanie. Walka to jak najbardziej słowo na miejscu, bo kwota jaką pierwotnie zaproponowano była tak śmieszna, że ręce opadły mi jeszcze bardziej. Wiem jakie wydatki wiążą sie z opieką nad osobą po wypadku, oglądanie złotówki z każdej możliwej strony, rozpacz że nie stać mnie na cos, co pomogłoby zmniejszyć cierpienie lub usprawnić codzienne egzystowanie.
Oczywiście dalsze działanie to pomoc prawnicza firmy specjalizującej sie w odszkodowaniach i okazuje sie, że te kwoty mogą byc wielokrotnie wyższe. Sama byłam zszokowana jak to możliwe i zaraz nasunęło mi sie pytanie dlaczego występując samodzielnie zostaliśmy potraktowani inaczej? czyzby firmy ubezpieczeniowe staranniej analizowały temat kiedy występują prawnicy? jeżeli tak jest, to naprawdę smutny to wniosek.
Stąd tez mój apel w temacie aby walczyć do końca i nie zadowalać sie tym co proponują ubezpieczalnie, bo tak jak chętnie wyciągają pieniądze od nas, tak z równą niechęcią chcieliby się ich pozbyć.

pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę przede wszystkim wytrwałości

Mirranda
wwwww

prosze o kontakt potrzebuje info

Post autor: wwwww »

Witam mirando mam wiele pytan jesli bylo by to mozliwe prosze o kontakt wlad_1988@o2.pl
ODPOWIEDZ