LEKARZ ODMAWIA WYSTAWIENIA ZLECENIA NA SPRZĘT ORTOPEDYCZNY

Niewidzialna linia odgradzająca od mrocznej strony mocy.

Moderator: Moderatorzy

CELINA

LEKARZ ODMAWIA WYSTAWIENIA ZLECENIA NA SPRZęT ORTOPEDYCZNY

Post autor: CELINA »

Witam

Tydzień temu byłam u lekarza, który z wielkim bóle i żalem wystawił mi zlecenia na wózek (podkreślając kilka razy, że wózek jaki w moim przypadku jest wskazany jest bardzo drogi i czy zdaję sobie z tego sprawę)...
Dziś poszłam po kolejne skierowanie (oczywiście uzasadnione ze względów zdrowotnych), ale tym razem odmówił mi jego wydania. Pomijając ton jego wypowiedzi, stwierdził, że nie może wystawić mi dwóch wniosków pod rząd, gdyż przez to on straci jakieś pieniądze... Nie bardzo orientuje się w tym temacie i nie wiem o co mu chodziło i czy w ogóle to co mówił jest prawdą... Z tego co się wiem, to jeśli istnieje uzasadnione wskazanie do jakieś sprzętu ortopedycznego to lekarz ma obowiązek wystawiać takie zlecenie...

Czy ktoś z Was spotkał się z podobną sytuacją?? Jeśli tak to proszę piszcie...
go?? 2

Post autor: go?? 2 »

Jeśli to dwie różne rzeczy na które miał wystawić wniosek to głupa rżnie, bo za tym nie idą żadne konsekwencje finansowe, które musiałby ponieść.
Jedną rzeczą może być brak kompetencji do wystawienia danego wniosku, ale domniemuję, że skoro mógł wystawić wniosek na wózek to na tę rzecz X chyba też. Dlatego żądaj od niego co się Tobie należy, bo on od tego jest jeśli to uzasadniona sprawa, że coś tam potrzebujesz.
CELINA

Post autor: CELINA »

Kompetencje jak najbardziej posiada, choć muszę przyznać, że za pierwszym razem (kiedy poszłam po zlecenie na wózek) to od razu mi powiedział, że on takiego wniosku wydać nie może, że muszę pojechać do szpitala w którym kilkanaście lat temu lekarze zdiagnozowali moją chorobę... Dopiero jak mu powiedziałam, że zgodnie z uchwałą NFZtu specjalizacja jaką posiada uprawnia go do wydania takiego zlecenia to łaskawie raczy je wypisać, ale i tak zanim to zrobił to minęły trzy tygodnie (dyżur ma tylko raz w tygodniu)...
Ja za bardzo nie mam czasu, więc teraz wybieram się do innego lekarza...
Gość

Post autor: Gość »

CELINA pisze:Kompetencje jak najbardziej posiada, choć muszę przyznać, że za pierwszym razem (kiedy poszłam po zlecenie na wózek) to od razu mi powiedział, że on takiego wniosku wydać nie może, że muszę pojechać do szpitala w którym kilkanaście lat temu lekarze zdiagnozowali moją chorobę... Dopiero jak mu powiedziałam, że zgodnie z uchwałą NFZtu specjalizacja jaką posiada uprawnia go do wydania takiego zlecenia to łaskawie raczy je wypisać, ale i tak zanim to zrobił to minęły trzy tygodnie (dyżur ma tylko raz w tygodniu)...
Ja za bardzo nie mam czasu, więc teraz wybieram się do innego lekarza...
Fajny lekarz skoro nie wie, czy moze wystawic zlecenie ma wozek. A koszty, to ma lekarz rodzinny, ktory cie kieruje do specjalisty.
CELINA

Post autor: CELINA »

Zgadzam się, jest po prostu "zarąbisty", tak go lubię, że praktycznie co tydzień jestem u niego i myślę, że jak tylko widzi moje nazwisko wśród listy pacjentów, którzy są do niego zapisani to też się "bardzo cieszy":)
A co do lekarza pierwszego kontaktu to ja nie chodzę za każdym razem do niego po skierowanie do lekarza specjalisty. Byłam tylko raz, dostałam skierowanie i teraz bezpośrednio zapisuje się do tego lekarza o którym mowa, ponieważ mam u niego założoną kartę...
ODPOWIEDZ