<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Na wesoło
Moderator: Moderatorzy
Re: Na wesoło
Ktoś puka do drzwi. Otwiera Jasio:
- Tato, przyszedł jakiś pan i mówi, że zbiera na osiedlowy basen. Mam mu coś dać? - Daj mu trzy wiadra wody.
- Tato, przyszedł jakiś pan i mówi, że zbiera na osiedlowy basen. Mam mu coś dać? - Daj mu trzy wiadra wody.
Re: Na wesoło
List z wakacji: Jest pięknie. Świetnie wypoczywam. Bądźcie spokojni i nie martwcie się o mnie.
P.S. Co to jest epidemia?
P.S. Co to jest epidemia?
Re: Na wesoło
Wchodzi nauczyciel do klasy i mówi:
- Wszyscy nienormalni wstać.
Wszyscy uczniowie usiedli, Jasiu stoi. Nauczyciel pyta się:
- Jasiu, czemu nie usiadłeś?
A Jasiu na to:
- Bo mi głupio jak Pan tak sam stoi.
- Wszyscy nienormalni wstać.
Wszyscy uczniowie usiedli, Jasiu stoi. Nauczyciel pyta się:
- Jasiu, czemu nie usiadłeś?
A Jasiu na to:
- Bo mi głupio jak Pan tak sam stoi.
Re: Na wesoło
Jasio pyta mamę
- Mamo po co się malujesz?
Mama odpowiada
- Żeby ładniej wyglądać
Jasio bez zastanowienia:
- A kiedy to zadziała?
- Mamo po co się malujesz?
Mama odpowiada
- Żeby ładniej wyglądać
Jasio bez zastanowienia:
- A kiedy to zadziała?
Re: Na wesoło
Pracodawca wprowadził zasadę, żeby wszystkie jego pracownice chodziły w żakietach firmowych. Musiał więc im je kupić, a wcześniej wziąć od nich wymiary. Żeby nie krępować ich zanadto, wyznaczył jedną z nich - blondynkę - aby zebrała dane od wszystkich i przedstawiła mu tabelę zbiorczą, bez wyszczególniania konkretnych osób. Blondynka przynosi mu po jakimś czasie wyniki. Pracodawca czyta i krzyczy:
- Co to do diabła ma być: łączny obwód w pasie 12 metrów 45 centymetrów?!
- Co to do diabła ma być: łączny obwód w pasie 12 metrów 45 centymetrów?!
Re: Na wesoło
Idzie kobieta ulicą, patrzy, a na poboczu pijany facet leje.
Zniesmaczona mówi: - Ale Bydle!
Na to facet obejrzał się i odpowiada:
- Proszę się nie bać, mocno go trzymam
Zniesmaczona mówi: - Ale Bydle!
Na to facet obejrzał się i odpowiada:
- Proszę się nie bać, mocno go trzymam
Re: Na wesoło
Nauczyciel matematyki pyta Jasia:
- Wyobraź sobie, że po stole chodzą cztery muchy. Jedną z nich zabijam. Ile na stole zostanie much?
- Tylko ta jedna, pozostałe pewnie odlecą...
- Wyobraź sobie, że po stole chodzą cztery muchy. Jedną z nich zabijam. Ile na stole zostanie much?
- Tylko ta jedna, pozostałe pewnie odlecą...
-
- niemowa
- Posty: 3
- Rejestracja: 06 maja 2015, 15:10
Re: Na wesoło
Przychodzi Jasiu zadowolony ze szkoły i krzyczy:
- Mamo, mamo, dostałem piątkę.
- Czego się cieszysz? I tak masz raka - odpowiada matka.
- Mamo, mamo, dostałem piątkę.
- Czego się cieszysz? I tak masz raka - odpowiada matka.
Re: Na wesoło
Jedzie kobieta samochodem. Nagle usłyszała głośny hałas na zewnątrz, zatrzymała się, wychodzi z samochodu i patrzy wokół. Zobaczyła na ziemi jakąś część, dźwiga ją z trudem próbując dopasować ją gdzie się da. Nie mogąc znaleźć miejsca, z którego odpadła, zataszczyła część na tylne siedzenie i jedzie do mechanika.
Po przeglądzie mechanik mówi:
- Samochód w zupełnym porządku, ale ten właz kanalizacyjny trzeba zawieźć na miejsce..
Po przeglądzie mechanik mówi:
- Samochód w zupełnym porządku, ale ten właz kanalizacyjny trzeba zawieźć na miejsce..
Re: Na wesoło
Przedszkolanka przechadzała się po sali obserwując rysujące dzieci. Od czasu do czasu zaglądała, jak idzie praca. Podeszła do dziewczynki, która w skupieniu coś rysowała. Przedszkolanka spytała ją, co rysuje.
- Rysuję Boga - odpowiedziała dziewczynka.
- Ale przecież nikt nie wie, jak Bóg wygląda - powiedziała zaskoczona przedszkolanka.
Dziewczynka mruknęła, nie przerywając rysowania:
- Za chwilę będą wiedzieli.
- Rysuję Boga - odpowiedziała dziewczynka.
- Ale przecież nikt nie wie, jak Bóg wygląda - powiedziała zaskoczona przedszkolanka.
Dziewczynka mruknęła, nie przerywając rysowania:
- Za chwilę będą wiedzieli.
-
- niemowa
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 maja 2015, 08:29
Re: Na wesoło
16-letnia córka Kowalskich na swoje 16 urodziny dostała prezent od cioci z Ameryki. Otworzyła go i jej oczom ukazała się walizeczka z zestawem do makijażu. Ojciec popatrzył i powiedział:
- O jak miło... narzędzia wędkarskie!!
Na to córka razem z matką oburzone:
- No co ty Heniek, przecież do zestaw do makijażu... zobacz... tusze do rzęs, cień do powiek, lakier do
paznokci... itp...
Na to stary:
- No przecież mówię że zestaw wędkarski... same zobaczcie... same przynęty.
- O jak miło... narzędzia wędkarskie!!
Na to córka razem z matką oburzone:
- No co ty Heniek, przecież do zestaw do makijażu... zobacz... tusze do rzęs, cień do powiek, lakier do
paznokci... itp...
Na to stary:
- No przecież mówię że zestaw wędkarski... same zobaczcie... same przynęty.
-
- niemowa
- Posty: 3
- Rejestracja: 10 maja 2015, 11:22
Re: Na wesoło
Żona wyjechała w delegację. Mąż rankiem bierze dzieciaka i wiezie do przedszkola.
- To nie nasze dziecko - mówi przedszkolanka.
Jadą do drugiego.
- Nie znamy pańskiego syna - słyszy w drugim.
Jadą do trzeciego, czwartego... wszędzie tak samo. Nie znają dzieciaka. W końcu młody nie wytrzymał.
- Tato, zaliczamy jeszcze tylko jedno przedszkole i jedziemy do szkoły, bo się w końcu na lekcje spóźnię.
- To nie nasze dziecko - mówi przedszkolanka.
Jadą do drugiego.
- Nie znamy pańskiego syna - słyszy w drugim.
Jadą do trzeciego, czwartego... wszędzie tak samo. Nie znają dzieciaka. W końcu młody nie wytrzymał.
- Tato, zaliczamy jeszcze tylko jedno przedszkole i jedziemy do szkoły, bo się w końcu na lekcje spóźnię.
Re: Na wesoło
Może troszkę już stare, ale ten dzieciak zwsze mnie rozbawia do łez. Ciekawe co kartka potrafi zrobić z maluchem;p
https://www.youtube.com/watch?v=FzSijgEBS0w
https://www.youtube.com/watch?v=FzSijgEBS0w
Re: Na wesoło
Lekcja w szkole muzycznej.
- Dziś będziemy omawiać utwory Beethovena. Ale żeby było ciekawiej to jedno z was namaluje na tablicy obrazek, a reszta będzie zgadywać jaki to utwór Beethovena. Do tablicy podchodzi Marysia i rysuje wielki księżyc. Dzieci krzyczą: Wiemy, wiemy - to "Sonata księżycowa".
- Brawo!! - mówi pani.
Następnie do tablicy podchodzi Zosia i rysuje wielki pastorał. Dzieci krzyczą - wiemy, wiemy - to "Symfonia pastoralna".
- Świetnie!! - mówi pani.
Następnie do tablicy podchodzi Jasio i maluje wielkieeeeeeego penisa. W klasie cisza. Pani: Jasiu, co to ma znaczyć? Przecież to nie ma nic wspólnego z utworami Beethovena. Na to Jasio z pretensja w glosie:
- "Dla Elizy"?!
- Dziś będziemy omawiać utwory Beethovena. Ale żeby było ciekawiej to jedno z was namaluje na tablicy obrazek, a reszta będzie zgadywać jaki to utwór Beethovena. Do tablicy podchodzi Marysia i rysuje wielki księżyc. Dzieci krzyczą: Wiemy, wiemy - to "Sonata księżycowa".
- Brawo!! - mówi pani.
Następnie do tablicy podchodzi Zosia i rysuje wielki pastorał. Dzieci krzyczą - wiemy, wiemy - to "Symfonia pastoralna".
- Świetnie!! - mówi pani.
Następnie do tablicy podchodzi Jasio i maluje wielkieeeeeeego penisa. W klasie cisza. Pani: Jasiu, co to ma znaczyć? Przecież to nie ma nic wspólnego z utworami Beethovena. Na to Jasio z pretensja w glosie:
- "Dla Elizy"?!
Re: Na wesoło
Idą dwie blondynki przez pustynię. Nagle jedna mówi do drugiej:
- Ale tu musialo być ślisko, że tak piaskiem posypali...
- Ale tu musialo być ślisko, że tak piaskiem posypali...