czy tez marzycie o milosci?

Towarzyskie pogaduchy, niekoniecznie przy kawie.

Moderator: Moderatorzy

kuba

czy tez marzycie o milosci?

Post autor: kuba »

hej bardzo marze ze kiedys ktos mnie pokocha ale boje sie ze jednak nie ......wiadomo dlaczego:((( zyje marzeniami o wielkiej milosci ze pojawi sie dziewczyna i bedziemy szczesliwi .jednak tak sobie mysle jak mam kontakt z jakas dziewczyna to boje sie cos sugerowac bo nie chce zeby litowala sie i byla mila z musu wczoraj np byla u mnie dziewczyna z mopsu i bardzo mi sie podobala usmiechnieta byla uczynna i zaproponowalem jej kawe i ciastko i zgodzila sie pogadalismy ale zauwazylem ze spoglada na godzine czesto i czylem,ze chce juz isc ode mnie jednak bylem taki zadowolony ze jest ze nie chcialem by szla jednak wieczorem uswiadomilem sobie ze chyba to bylo zmuszanie by byla w moim towarzystwie.powiedziala ze mnie odwiedzi w piatek ale to jej praca wiec chyba nie mam co sie cieszyc jak myslicie mam u niej szanse??? napiszcie czy wy macie dziewczyne albo zone a dziewczyny czy macie chlopakow.kuba
Awatar użytkownika
muppet
dozorca
Posty: 201
Rejestracja: 04 lip 2005, 10:53
Lokalizacja: Białystok

Re: czy tez marzycie o milosci?

Post autor: muppet »

Hmmm w zasadzie to nie zapytałeś o to dlaczego się spieszy. Każdy ma swoje życie i własne sprawy, które zwykle bywają najważniejsze. Może miała wstawione ciasto do piekarnika - żenujący żart ale prawdziwy. Zrób wszystko, żeby zobaczyła w Tobie faceta. Sprawność a zaradność do dwie różne sprawy. Czy atrakcyjnym będzie ktoś pełnosprawny, wysportowany i pierdołowaty? Moim zdaniem nie. Czy masz szansę - jasne. Nie sadzisz, że ty zastosowanie powiedzenia, żałuję, że nie spróbowałem ma sens. Pozdrawiam
weronika

Re: czy tez marzycie o milosci?

Post autor: weronika »

znam wielu sprawnych [to określenie nie bardzo pasuje] :D facetów,którzy nie zasługują aby nazwać ich mężczyznami....znam również jednego ,który mimo dośc dużych ograniczeń ruchowych jest 100% męzczyzną....a słowo 'litośc w kontaktach z nim 'nigdy nawet nie przyszło mi do głowy......Znajdziesz Kuba swoją miłość :) tylko jak już się pojawi ,daj jej szansę ,powodzenia
li24
milczek
Posty: 14
Rejestracja: 30 wrz 2012, 17:38

Re: czy tez marzycie o milosci?

Post autor: li24 »

Nie każda dziewczyna odczuwa litość w kontaktach z kimś na wózku. Serio. Na zegarek niektórzy patrzą tak po prostu by kontrolować czas, nawet nie muszą się spieszyć, sama lubię wiedzieć jaka jest godzina. Trudno powiedzieć czy akurat u niej masz szansę, ale u jakiejś na pewno byś miał. Pełnosprawna i ładna dziewczyna tak samo może się Tobą (lub innym facetem na wózku) zainteresować i zastanawiać czy ma szanse u Ciebie i czy ona Ci się podoba, i czekać na Twój pierwszy krok, więc może warto próbować dać jej do zrozumienia, że Ci się podoba.
kuba

Re: czy tez marzycie o milosci?

Post autor: kuba »

jestem zalamany nie przyszla dzisiaj ta dziewczyna :( przyszla natomiast starsza pani,podejrzewam, ze ta dziewczyna przestraszyla sie mnie i przyslala kogos innego,nawet nie pytalem tej pani dlaczego to ona przyszla juz nawet zapowiedziala sie na przyszly tydzien czyli moge zapomniec o dziewczynie o ktorej marzylem przez ostatnie dni.to patrzenie na zegarek juz rozumiem chciala uciec jak najszybciej ode mnie a ja jej opowiadalem
Awatar użytkownika
muppet
dozorca
Posty: 201
Rejestracja: 04 lip 2005, 10:53
Lokalizacja: Białystok

Re: czy tez marzycie o milosci?

Post autor: muppet »

Kuba - rusz głową. Numery do instytucji są na stronach internetowej. Walcz mistrzu, płakać jeszcze będziesz miał czas po wyczerpaniu możliwości. Pozdrawiam
swinia

Re: czy tez marzycie o milosci?

Post autor: swinia »

miłość , być kochanym to wspaniałe uczucie też marzy mi się to ale po tylu latach kalectwa mogę liczyć od mojej żony tylko na opiekę [ a może aż] . Jak bym poznał kogoś kto by mnie pokochał takim jakim jestem to zakończył bym obecny związek. Przykre ale prawdziwe.
goggu

Re: czy tez marzycie o milosci?

Post autor: goggu »

nie chcialo mi sie czytac calego watku, ale po co tak kombinowac .... wejdz sobie w google wyszukaj tanich burdeli wv okolicy powiedz o co chodzi ze jestes kulawy ze zaplacisz za dojazd i juz zazwyczaj to sekretarka prosi kierownika czy sobie jaj nie robisz a potem wysyla dziewczyne, nie ma w tym nic wstydliwego i jak mieszkasz w okolicach lub w poznaniu to moge ci poleciic agencje dosc dobre i nie drogiie
kuba

Re: czy tez marzycie o milosci?

Post autor: kuba »

Nigdy nie skorzystałbym z usług prostytutki!! nie wiem skąd taki pomysł?! ja potrzebuje miłości a o seksie nawet nie myślę.
ja

Re: czy tez marzycie o milosci?

Post autor: ja »

Przykre, że niektórzy miłość potrzebę miłości utożsamiają tylko z potrzebą seksualną... :(
A Twoje podejście Kuba jest naprawdę fajne i myślę, i tego Ci życzę byś znalazł dziewczynę, która Cie pokocha a Ty ją.
goggu

Re: czy tez marzycie o milosci?

Post autor: goggu »

kuba pisze:Nigdy nie skorzystałbym z usług prostytutki!! nie wiem skąd taki pomysł?! ja potrzebuje miłości a o seksie nawet nie myślę.
No jak wolisz ale przelicz sobie to chlopaku majac stala partnerke musiz czasem jej jakis prezent na urodzinny kupic zabrac na wycieczke/ na spacer, zorganizowac wakacje to wszystko kosztuje, a jak wezmiesz dziwke to tez masz milosc jaka chcesz czasem musisz doplacic ale wiecej nic 100 to cie nie kosztuje a i pogada skoro o sexie nie myslisz. A taka partnerka 3 razy zjecie na miescie, obejzycie jakis film w tv to trzeba jakies przekaski kupic i na miesiac przelicz se ile ci wyniesie, a za dziwke zaplacisz raz i mozesz wszstko do oporu (jak fanaberie to doplata)
Awatar użytkownika
maurycy1313
papla
Posty: 168
Rejestracja: 04 wrz 2011, 11:26
Lokalizacja: Olsztyn

Re: czy tez marzycie o milosci?

Post autor: maurycy1313 »

goggu pisze:
kuba pisze:Nigdy nie skorzystałbym z usług prostytutki!! nie wiem skąd taki pomysł?! ja potrzebuje miłości a o seksie nawet nie myślę.
No jak wolisz ale przelicz sobie to chlopaku majac stala partnerke musiz czasem jej jakis prezent na urodzinny kupic zabrac na wycieczke/ na spacer, zorganizowac wakacje to wszystko kosztuje, a jak wezmiesz dziwke to tez masz milosc jaka chcesz czasem musisz doplacic ale wiecej nic 100 to cie nie kosztuje a i pogada skoro o sexie nie myslisz. A taka partnerka 3 razy zjecie na miescie, obejzycie jakis film w tv to trzeba jakies przekaski kupic i na miesiac przelicz se ile ci wyniesie, a za dziwke zaplacisz raz i mozesz wszstko do oporu (jak fanaberie to doplata)
Strasznie mi ciebie szkoda człowieku.
weronika

Re: czy tez marzycie o milosci?

Post autor: weronika »

biedny ten człowiek skoro musi płacić za udawane uczucie
Justysia

Re: czy tez marzycie o milosci?

Post autor: Justysia »

weronika pisze:biedny ten człowiek skoro musi płacić za udawane uczucie
Weronika ,to nawet nie są uczucia !!!! To tylko seks ,nie ma tam miejsca na uczucia .
goggu

Re: czy tez marzycie o milosci?

Post autor: goggu »

taka milosc jest najlepsza. Mialem zone przed wypadkiem i .......... mnie to ze co zarobilem to najpierw a to na buty a to na kosmetyki kase doila a po rozwodzie wszystko sie zmienilo, juz mialem kase zaoszczedzilem sobie na samochod wykupilem mala kawalerke i tak zycie mi fajnie lecialo do czasu wypadku. Tutaj jak autor tematu tez szukalem milosci, jezdzilem po rehabilitaacjach z nadzieja ze cos wyrwe, wychodziilem do baru aby jakas sie mna zainteresowala. miedzy czasie zona chciala do mnie wrocic ale w koncu mnie olsnilo i znalazlem milosc w agencji towarzyskiej, tak podliczajac wcale nie drogo a rodzaje milosci na wszystkie sposoby. Chcesz francuza? spoko tyle i tyle to kosztuje. a z panienka na stale to o francuz? co to jest? ty swinio nigdy tego nie zrobie. Takze przemyslcie sobie jaka milosc jest lepsza i gdzie jej szukac.

P.S. Jeszcze jeden argument za burdelem jest taki. Jesli sam cos chcesz ugotowac to raz ci wyjdzie a raz nie, idac do restauracji jestes pewny ze danie bedzie smakowac tak samo, chcesz lepsze danie idziesz do drozszej restauracji. Teraz masz laske na stale i milosc raz wyjdzie a raz nie, a idac do agncji jestes pewny ze ta milosc bedzie taka jaka chcesz (za jaka zaplacisz)
ODPOWIEDZ