<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Tetrus też może zbierać grzyby i jaka frajda.
Moderator: Moderatorzy
-
- cicha woda
- Posty: 31
- Rejestracja: 29 lis 2004, 22:04
- Lokalizacja: Marki k/w-wy
Tetrus też może zbierać grzyby i jaka frajda.
Po okresie suszy odkąd pojawiły się grzyby wreszcie możemy z żoną buszować po lesie nie tylko na wycieczki ale też na grzybki. Zbieranie grzybów to ukryte moje chobby jeszcze z czasów przed wypadkiem a także już mojej żony. Pomimo mojej tetraplegii od kilku lat odkąd mam sprzęt a mam na myśli wózek elektryczny wreszcie mogę buszować po lesie. Po lesie i na długie wycieczki jeżdżę na wózku elektrycznym MEYRA 3037 10 km/h i moim zdanie to nadal jest choć już nie produkują go najlepszy wózek terenowy. To prawda że wielki i ciężki 240kg wagi ale nie do zdarcia. Mam też terenowy INVOCARE G40 10 km/h ale ten jest niezły ale delikatnieszy i trzeba uważać w doborze lasu. MEYRA 3037 to taki wózkowy czołg który wszędzie prawie przejedzie no oczywiście bez przesady. Staramy się tak dobierać las żebym w miarę sprawnie mógł przejeżdżać między drzewami. Dziś też zbieraliśmy ale gąski żółte i podgrzybki. Wspaniale tak pojeżdzić po lesie i jak się trafi gdzieś na wysyp borowików, podgrzybków, kożlarzy czerwonych to fraida jest niesamowita i nieraz żal że taki piękny durzy grzyb a robaczywy. Tu gdzie mieszkamy w Markach pod Warszawą mamy śliczne lasy, dużo dróg dostępnych dla wózka elektrycznego i roweru. Ile radości jest tak często odkrywać nowe drogi, piękne drzewa, często zdarzają się przygody typu rów czy dół nie do przebycia lub szlaban na drodze i trzeba wracać. Zawsze mamy 2 telefony przy sobie i jakoś zawsze szczęśliwie wracamy do domu. Są takie miejsca gdzie żona sama buszuje po lesie a ja muszę czekać ale wszędzie się wjechać nie da. Żona oczywiście zbiera te grzybki które ja wypatrzę. Przez ostatnie 2 miesiące byliśmy co najmniej 15 razy na kikugodzinnym grzybobraniu i naprawdę sporo znależliśmy. Naprawdę bardzo to wciąga i frajdy jest dużo. Często robimy zdjęcia cyfrówką i naprawdę to jest prawdziwy super odpoczynek. Kiedyś myślałem że nigdy nie będę mógł już tak pobuszować po lesie. Ale trzeba walczyć o lepsze życie, zdobyć dobry sprzęt, mieć chęć do prawdziwego życia nie przy telewizorze i komputerze no i oczywiście mieć kogoś bliskiego lub prawdziwego przyjaciela.
Polecam tą formę odpoczynku tym którzy chcą i mogą tak odpoczywać.
Pozdrawiam.
mirekzmarek
Polecam tą formę odpoczynku tym którzy chcą i mogą tak odpoczywać.
Pozdrawiam.
mirekzmarek
oczywiście że może, ale jeśli ma wózek elektryczny,i nie jest tak pieprz??? jak ja,stwierdziłem to po tym jak znalazłem pierwszy,2,3 i 10 grzyb, a że każdy był od siebie oddalony o pare metrów, po odwróceniu zauważyłem, że gdzieś wcieło drogę.
Jeste?my Sk?adakami! sk?adniki: my i w?zki
2 wersja: le?ymy lub siedzimy
2 wersja: le?ymy lub siedzimy
Wolski jestes Czarnowidzem i pesymista. ...... Najpierw musisz spraktykowac ....dopiero rezygnowac . Wydaje mi sie ze kolega mowi o tym .... ze ma odpowiedni wozek i jest ostrozny ...A pozatym sa tam dobre drogi na wozek i w poblizu jest jego zona ..... Wiec chyba nie dokladnie przeczytales ten post ..... Albo nie wiesz jeszcze czego mozna dokonac ... jak sie chce ..... Tak ze powinienes sie wybrac do lasu :) Tylko nie w tym roku !!!!! :)... Aby przekonac sie ze jest to frajda z takiej wycieczki ........ Pozdrawiam
"NAJLEPSZE POZOSTAJE W NAS - NICZEGO NIE NIE ODBIERZE NAM CZAS ,,
nie, piszę ogólnie o swej głupocie, jeśli chodzi o wypady za miasto,oddalam się na wózku elektrycznym nawet ponad 6 km od domu,sam.
W dodatku lubię jeździć tylko po bezdrożach, jeżdzę po takim terenie gdzie nawet góralem jest problem przejechać,i gdzie mało ludzie uczęszczają,a niektóre drogi nie widziały ludzi od miesiąca.
nieraz boję się wyjechać z domu,poprostu boję się sam siebie.
raz omało nie przypłaciłem tego życiem, w połowie listopada wybrałem się na wycieczkę, zakopałem się, przez jakieś 5 godzin siedziałem w deszczu, w czasie wichury.
W dodatku lubię jeździć tylko po bezdrożach, jeżdzę po takim terenie gdzie nawet góralem jest problem przejechać,i gdzie mało ludzie uczęszczają,a niektóre drogi nie widziały ludzi od miesiąca.
nieraz boję się wyjechać z domu,poprostu boję się sam siebie.
raz omało nie przypłaciłem tego życiem, w połowie listopada wybrałem się na wycieczkę, zakopałem się, przez jakieś 5 godzin siedziałem w deszczu, w czasie wichury.
Jeste?my Sk?adakami! sk?adniki: my i w?zki
2 wersja: le?ymy lub siedzimy
2 wersja: le?ymy lub siedzimy
OOOOOO !!!!!!! TO PRZEPRASZAM ZE TAK CIE OSADZAM !!!!! W takim razie zwracam honor Chyba Cie zle zozumialam PRZEPRASZAM Cie I POZDRAWIAM ( musisz w takim razie uwazac na miekkie tereny )))))))) Mysle ze dobrze Ci radzi Agusia z tym GPS.......
"NAJLEPSZE POZOSTAJE W NAS - NICZEGO NIE NIE ODBIERZE NAM CZAS ,,