Tetraplegik

Siema Józiu ja też lubię piwko a nawet kilka lecz nie codziennie bo nie zawsze jest smak, wódeczki też się lubię napić lecz rzadko 2-3 razy do roku tak mocno, wszystko jest dla ludzi i zapalić też czasami lubię choć kiedyś paliłem dużo, ale po wypadku zmądrzałem może nie do końca bo czasami sięgam po papierosa dla towarzystwa lecz myślę, że to w takiej ilości nikomu nie zaszkodzi jeżeli ma silną wolę i go to nie uzależni. Pozdrawiam wszystkich co lubią używki.

Piwko jak najbardziej, chociaż starzeję się i coraz bardziej smakuje mi Warka Radler. Dla niewtajemniczonych - jest to piwo bezalkoholowe.

Ja też od czasu do czasu pijam piwko. Ale głównie albo z sokiem, albo takie typowo dla kobiet

Od kilku lat, jeśli piwo, to tylko kraftowe.

Ja akurat bezalkoholowe jakoś teraz wolę. Radler trochę dla mnie za słodki, za to limonka z miętą pewnej firmy na "L" mi smakuje