Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Tu można pisać na każdy temat.

Moderator: Moderatorzy

spider717
gawędziarz
Posty: 62
Rejestracja: 17 lut 2008, 23:05

Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Post autor: spider717 »

Ja miałem upadek, prześwietlili mi klatkę i wypisali do domu, mimo tego że przestałem chodzić a moich uwag w ogóle nie słuchali. Po jednym dniu leżenia stwierdziłem z żoną że trzeba jechać z powrotem do szpitala. Trafiłem na normalnego lekarza który stwierdził wstrząśnienie rdzenia. W ciągu 24 godzin od upadku miałem dostać jakiś lek na odbarczenie tago rdzenia (w odcinku szyjnym) Dostałem, ale niestety za późno. Przez jakiegoś konowała. Skutki są takie, że chodzę przy chodziku lub pomocy drugiej osoby i jest mała spastyka. Chcę przez to powiedzieć że w Naszym kraju wszystko jest możliwe.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
maurycy1313
papla
Posty: 168
Rejestracja: 04 wrz 2011, 11:26
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Post autor: maurycy1313 »

To się Jeszce długo nie zmieni jak masz pieniądze to masz lepsze leczenie ja to już przerobiłem nie raz jakby nie znajomości których się na szczęście dorobiłem przed urazem to wypisali by mnie do domu po operacji wraz z respiratorem.

i to właśnie ta szara nasza rzeczywistość.
chodziak C-4,C-5,C-6,C-7
sylwiaaa

Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Post autor: sylwiaaa »

Dziękuję bardzo za odpowiedz...mam nadzieję że zaskutkuje sposób z tvn itp...poprostu nie mogę uwierzyć w to że lekarz zachowuje się tak jakby nie interesowało go to czy bedzie dobry stan czy nie...padaja słowa z jego ust typu : szkoda ze nie skoczyła z czwartego piętra...no to co to jest za lekarz który dołuje rodzinę całkowicie...nic nie robi w kierunku takim żeby chociaż mogła usiąść na wózek...szczera prawda z tymi znajomościami...jak się je ma to jest o wiele lepiej...z pieniedzmi również jest tak samo...jak dla mnie to powinni robic wszystko ile tylko mogą bo w koncu od tego są lekarze...i fakt jest taki ze gdyby to chodziło o osobę z jego rodziny to stanął by na głowie zapewne zeby doprowadzić ja do normalnego stanu...brak mi słow poprostu na ten temat...a jak to jest z tymi rehabilitacjami?jest to tez obowiązek szpitala czy to juz na własny koszt?pytam bo naprawde sie nie orientuje
Awatar użytkownika
maurycy1313
papla
Posty: 168
Rejestracja: 04 wrz 2011, 11:26
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Post autor: maurycy1313 »

każdemu raz w roku przysługuje( mi np. 18tygodni) tym bardziej zaraz po urazie a lekarze mają obowiązek o tym informować pacjenta albo rodzinę tyle ja wiem ale na forum są bardziej poinformowani i ci pomogą tak myślę.
chodziak C-4,C-5,C-6,C-7
sylwiaaa

Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Post autor: sylwiaaa »

Dobrze...Dziękuję bardzo za informacje...teraz chociaż będziemy wiedzieć mniej wiecej co robić...jeszcze raz bardzo dziękuję
ssss

Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Post autor: ssss »

witam! ja tez mialem polamane zebra i krwiaki na plucach i mialem tez operowany kregoslup, tu nie ma na co czekac, rdzen ma pare godzin na odbarcznie, po 2 tygodniach to zrobienie operacji na kregoslup nic nie da tzn bedzie juz za puzno na przywrocenie jakichkolwiek funkcji czucia czy ruchu
sylwiaaa

Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Post autor: sylwiaaa »

a jeszcze mam pytanie czy ktoś z Was zaraz po wypadku miał od razu robioną operacje na rdzeń?w ciągu tych 12 godz w których rdzeń sie regeneruje...Czy jest też taka możliwość że jeżeli ma przerwany rdzeń kręgowy przerwany całkowicie to czy jest taka możliwośc że usiądzie na wózku inwalidzkim?
Awatar użytkownika
maurycy1313
papla
Posty: 168
Rejestracja: 04 wrz 2011, 11:26
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Post autor: maurycy1313 »

tego nie wie nikt począwszy od lekarzy kończąc na bogu w którego nie wierzę to zależy od uszkodzeń tego rdzenia i wiele innych czynników ja miałem operację stabilizacji od razu jak tylko dotarłem do szpitala trzeba wierzyć w siłę organizmu i w to ,że będzie w dużym stopniu samodzielna no i przede wszystkim rehabilitacja.

Pozdrawiam.
chodziak C-4,C-5,C-6,C-7
spider717
gawędziarz
Posty: 62
Rejestracja: 17 lut 2008, 23:05

Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Post autor: spider717 »

Ja też nie wiem do końca co z tym bogiem, przecież to wszystko wymyślił człowiek. A jak było naprawdę???
Awatar użytkownika
robak
gaduła
Posty: 1231
Rejestracja: 16 gru 2009, 15:06
Kontakt:

Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Post autor: robak »

spider717 pisze:Ja też nie wiem do końca co z tym bogiem, przecież to wszystko wymyślił człowiek. A jak było naprawdę???
z bogiem to jest tak ze szatan go uwięził i rządzi , bóg gdy by byl na wolnosci nie pozwolil by żebyśmy sie tak meczyli :mrgreen:
Zasadniczo przekonują mnie tylko te poglądy które są zaskakująco zgodne z moimi (George Bernard)
zielono mi C5
Lukaszbass
cicha woda
Posty: 38
Rejestracja: 18 sty 2012, 00:58
Lokalizacja: Łekno/Wagrowca
Kontakt:

Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Post autor: Lukaszbass »

Witam,tez jestem chodzacym tetra . Chodze przy pomocy 2 laseczek;-d
I Love TRANCE
artemida

Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Post autor: artemida »

ja jestem ... chodzącym tetrusem :)
artemida

Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Post autor: artemida »

Lukaszbass pisze:Witam,tez jestem chodzacym tetra . Chodze przy pomocy 2 laseczek;-d

Witam w klubie ...
Awatar użytkownika
maurycy1313
papla
Posty: 168
Rejestracja: 04 wrz 2011, 11:26
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Post autor: maurycy1313 »

Witam serdecznie i pozdrawiam :P
chodziak C-4,C-5,C-6,C-7
inka

Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??

Post autor: inka »

nie jesteś sam:) Pod linkiem historia Iwony:) "Roztańczyć życie..."
https://www.facebook.com/events/2193683 ... 0/?fref=ts
ODPOWIEDZ