Witajcie,
temat już był niejeden raz, ale nie widziałem postów, w których mówilibyście o antyperspirantach. Jestem paraplegikiem, wysokość klatki piersiowej, gdzieś około obojczyków (dość wysoko). Od jakiegoś czasu mam uderzenia gorąca i gwałtowne poty podczas jedzenia, szczególnie gdy ma ono ostry, wyrazisty smak. Poci mi się glowa, szyja, kark, ramiona, ufff..... Okropne uczucie.
Zastanawiam się nad użyciem antyperspirantów - miejscowo, tam, gdzie najmocniej się pocę. Czy ktoś miał już doświadczenia z nimi? Np. jest taki środek, nazywa się ETIAXIL (http://www.aptekanowa.pl/product_info.p ... cts_id=304), może byłby dobry? Do tej pory używałem Gilette w żelu, taki nieprzyjemny, gdy się smaruje, ale potem może być :) Ale jak gruczoły potowe wchodzą do akcji, jest bez szans :)))
Pozdrawiam
Lech
<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Jeszcze raz pocenie się - pytanie o antyperspiranty
Moderator: Moderatorzy
Też mam przy sikaniu Ale do tej niewygody już przywykłem, zawsze tak było.
Gorzej z poceniem się przy jedzeniu. Choć też jest krótkotrwałe, ale bardzo pogarsza komfort życia. Poza tym mam poczucie, że robię nie najlepsze wrażenie, gdy się tak ocieram podczas posiłku .
Mam jeszcze tabletki ziołowe z szałwią, ale jeszcze ich nie próbowałem. Dam znać, jakie dają efekty
Pozdrawiam
Bilbo
Gorzej z poceniem się przy jedzeniu. Choć też jest krótkotrwałe, ale bardzo pogarsza komfort życia. Poza tym mam poczucie, że robię nie najlepsze wrażenie, gdy się tak ocieram podczas posiłku .
Mam jeszcze tabletki ziołowe z szałwią, ale jeszcze ich nie próbowałem. Dam znać, jakie dają efekty
Pozdrawiam
Bilbo