Prosze o pomoc osoby chore na ZZSK i osteoporozę, które przechodziły zabiegi operacyjne. Czy u kogokolwiek doszło do uszkodzenia tchawicy po narkozie i przedłużonej intubacji?? Mnie spotkała taka ,,przyjemność'' i obecnie noszę rurkę tracheotomijną przez którą oddycham i oczywiscie nie mówie. Wystąpiłam do sądu o odszkodowanie i niestety przegrywam w wielkim stylu. Biegli orzekli, że to ZZSK i osteoporoza miały wpływ na zniszczenie chrząstek tchawicy [doszło do malacji] a ja uważam, że opinia jest nierzetelna. Przed operacją chorowałam na zapalenie krtani, infekcja nie została do końca wyleczona a lekarze zignorowali ten fakt i zakwalifikowali mnie do zabiegu. Uważam, że to właśnie infekcja osłabiła chrząstki tchawicy a intubacja je zniszczyła. Proszę o opinię wszystkich, którzy zechcą mi pomóc. Pozdrawiam Mariolka.
Jest to tekst mojej koleżanki, która prosi Was o pomoc i podpowiedź. Ja uważam, że jest to ewidentna wina lekarzy, że dziewczynie uszkodzili tchawice, operowali ja mimo infekcji. Dziewczyna ma teraz rurkę trach. na stałe i do tego nie mówi. Lekarze zwalają wszystko na jej chorobę. Ale słuchajcie, ja też jestem chora na zzsk i ostoporozę i przed moją operacją lekarz przewidział, że może dojść do uszkodzenia tchawicy i powiedział mi wyraźnie, że mogą mnie operować tylko przez tracheot., aby uniknąć kalectwa. Proszę Was o pomoc . Co o tym sądzicie? Aldona
<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE