<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Zakupy
Moderator: Moderatorzy
Zakupy
Czesc wam
Pytanie dotyczy wózkowiczów:
Jak robicie zakupy (bo myślę, że je robicie sami). Ja zawsze mam ochote iść sama do sklepu i kupić co chce, ale nie potrafię jechać i trzymać reklamówek w rękach (po prostu się nie da) a nogi mam za krótkie żeby zakupy przewiez do domu. Poradźcie mi coś.
Pytanie dotyczy wózkowiczów:
Jak robicie zakupy (bo myślę, że je robicie sami). Ja zawsze mam ochote iść sama do sklepu i kupić co chce, ale nie potrafię jechać i trzymać reklamówek w rękach (po prostu się nie da) a nogi mam za krótkie żeby zakupy przewiez do domu. Poradźcie mi coś.
W końcu udało mi się wpaść na pomysł z tymi zakupami. Z tyłu na wózku mam takie haczyki do mocowania rączek które się wyciąga i montuje. Postawiłam te haczyki pionowo i powiesiłam mocną reklamówkę z zakupami Musiałam uważać i bardziej nachylać się do przodu, bo wagi trochę było i wózek czasami odrywał się od chodnika. Najgożej było gdy musiałam przejść przez ulicę... ech, grunt że się udało i jestem z siebie bardzo dumna.
Ja mam torbę (plecaki nie leż mi dobrze na wózku więc kupiłem za 40 w reserved taką fajną) a oprócz tego siatki z materiału z długimi "uszami" i zaczepiam o oparcie. A jak mam czasem coś lekkiego to w jednej ręce i drugą kulam a jak podkrawęznik to biorę reklamówkę w zęby podjeżdżam i znów w łapkę. Może głupio wygląda ale skuteczne. trzeba uważać jak się wsiada do autobusów niskopodłogowych bo można się "gibnąć" do tyłu a przy wysiadaniu żeby nie udeżyć o krawędź autobusu (lepiej butelki mieć u góry nie na spodzie a browara tylko w puszkach )
Zapraszam na portal tylko dla osób na wózkach założony i prowadzony przeze mnie http://www.wozkowicze.pl
Ale miałam przygodę. Pewniego chłodnego dnia, bez żadnego człowieczka na 'mieście' nagle na przejściu dla pieszych urwało mi się ucho reklamówki!!! Na całe szczęście nic mi nie wypadło a już blisko miałam do domu. Cięzko się jedzie przenosząc reklamówkę zjednej ręki do drugiej a na dodatek pies na smyczy.
najprostszy sposób to taki ze trzeba poproscic sąsiada który ma samochód, który w którąś sobote wybiera sie na zakupy najlepiej do supermarketu typu tesco real, albo biedronka
kupujesz co chcesz
ciezkie zakupy typu mleko cukier, woda, olej, proszek do prania... wystarczy kupowac raz w miesiącu
a sasiadowi kupic dobra kawke
druga opcja jest taka, ze własnie wybierzesz sie z koleżanką, mozecie nawet pojechac taxi
kupujesz co chcesz
ciezkie zakupy typu mleko cukier, woda, olej, proszek do prania... wystarczy kupowac raz w miesiącu
a sasiadowi kupic dobra kawke
druga opcja jest taka, ze własnie wybierzesz sie z koleżanką, mozecie nawet pojechac taxi