<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Po co ta spastyka....
Moderator: Moderatorzy
oj w wodzie to od razu prostuje mi nogi na kilka minut i dzięki temu postoję. Ale potem pusza spastyka i jest luzik. Widzialam goscia - szyjniaka- co chodzil o balkoniku sam dzięki spastyce. Chodził tak nawet godzinę. Ja tak wytrenowałam tylko jedną nogę ale widac że da się taki numer zrobić. Gdyby nie spastyka - nic by nie było.
Witajcie!!
jestem od niedawna na forum,ale chciałbym wrócić do problemu spastyki.Otóż ja jej nie mam wogóle i nigdy nie miałem,nawet zaraz po wypadku,więc nie wiem czy mam się martwić czy też nie.Napiszcie czy spastyka towarzyszy każdemu urazowi ja mam Th 12-L1 i z czymś takim się nie spotkałem.
POZDROWIONKA DLA WSZYSTKICH!!!!!!!
jestem od niedawna na forum,ale chciałbym wrócić do problemu spastyki.Otóż ja jej nie mam wogóle i nigdy nie miałem,nawet zaraz po wypadku,więc nie wiem czy mam się martwić czy też nie.Napiszcie czy spastyka towarzyszy każdemu urazowi ja mam Th 12-L1 i z czymś takim się nie spotkałem.
POZDROWIONKA DLA WSZYSTKICH!!!!!!!
"Serce rozwa?ne szuka m?dro?ci, usta niem?drych syc? si? g?upot?."
Witaj trudno mi zając stanowisko w tym temacie ale miałem kumpla z tym samym uszkodzeniem co twoje i też nie miał spastyki a czy się martwić hmm minusem braku spastyki jest szybszy zanik mięśni w nogach w twoim przypadku -- nie jeden wiele by dał by się jej pozbyć Ja z nią współpracuje i jest okazja pisze:.Napiszcie czy spastyka towarzyszy każdemu urazowi ja mam Th 12-L1 i z czymś takim się nie spotkałem.
pozdrowionka equinox
w życiu piękne są tylko chwile.......
Spastyczność dotyczy głównie "wyższych" urazów, to znaczy powyżej th10. Osoby niżej porażone, jeżeli w ogóle mają spastykę, to zazwyczaj dotyczy to tylko stóp, czasami może pojawić się, gdy są inne dolegliwości, których nie można normalnie odczuwać np. jako reakcja na przykurcze.
Tak jest u osób po urazie rdzenia kręgowego, spastyka występuje także po innych urazach np. mózgu i u wielu chorych, których choroba wiąże się z zaburzeniami w układzie nerwowym.
pozdrawiam
Tak jest u osób po urazie rdzenia kręgowego, spastyka występuje także po innych urazach np. mózgu i u wielu chorych, których choroba wiąże się z zaburzeniami w układzie nerwowym.
pozdrawiam
Tutaj mnie jeszcze nie było , sam ne wiem czemu
Mam mieszane uczucia odnośnie spastyki. Przy uszkodzeniach C rzadko występuje spastyka rąk i nóg (szczególnie rąk) ale ja ją mam.
Najbardziej uprzyksza mi się w nocy kiedy jest okres bezruchu w czasie snu. Wtedy raz że szarpie najnocniej a dwa mam uczucie że spadne z łóżka i wybudzam się ze snu poczym trudno znowu mi zasnąć.
W dzień jest o wiele lepiej bo nauczyłem się z nią ( w nie których momentach na razie) współpracować np: spastykę palców dłoni wykorzystuję do wł/wył guzików, pisania na klawiaturze czy podrapania się z tyłu głowy . Jak nogi mi skaczą to też się cieszę bo przynajmniej się jakoś ruszają i poprawia sie w nich krążenie krwi.
Jak na razie nie potrafię wykorzystać jej do zmiany pozycji ciała na łóżku bo jak spastycznie zginają mi się nogi w kolanach to znowu prostuje mi sie tułów i nie daję rady złapać nóg i odwrotnie jak uda mi się zrobić "koci grzbiet" to wtedy spastyka prostuje mi nogi i nie mam czego się chwycić.
Obecnie nie stosuję żadnych leków na jej zbicie bo przynoszą odwrotny skutek. Kiedyś brałem baclofen(25,25 i 50 na noc) ale jak siadałem na wózek to mój kręgosłup zachowywał się jak wąż ogrodowy i rzucało mnie na wszystkie strony więc przestałem.
Co do alkoholu to jak ktoś z was lubi wrażenia to niech sobie zażyje furagin to po paru kielichach zrobi się fioletowy na skórze
Osobiście nie polecam
Mam mieszane uczucia odnośnie spastyki. Przy uszkodzeniach C rzadko występuje spastyka rąk i nóg (szczególnie rąk) ale ja ją mam.
Najbardziej uprzyksza mi się w nocy kiedy jest okres bezruchu w czasie snu. Wtedy raz że szarpie najnocniej a dwa mam uczucie że spadne z łóżka i wybudzam się ze snu poczym trudno znowu mi zasnąć.
W dzień jest o wiele lepiej bo nauczyłem się z nią ( w nie których momentach na razie) współpracować np: spastykę palców dłoni wykorzystuję do wł/wył guzików, pisania na klawiaturze czy podrapania się z tyłu głowy . Jak nogi mi skaczą to też się cieszę bo przynajmniej się jakoś ruszają i poprawia sie w nich krążenie krwi.
Jak na razie nie potrafię wykorzystać jej do zmiany pozycji ciała na łóżku bo jak spastycznie zginają mi się nogi w kolanach to znowu prostuje mi sie tułów i nie daję rady złapać nóg i odwrotnie jak uda mi się zrobić "koci grzbiet" to wtedy spastyka prostuje mi nogi i nie mam czego się chwycić.
Obecnie nie stosuję żadnych leków na jej zbicie bo przynoszą odwrotny skutek. Kiedyś brałem baclofen(25,25 i 50 na noc) ale jak siadałem na wózek to mój kręgosłup zachowywał się jak wąż ogrodowy i rzucało mnie na wszystkie strony więc przestałem.
Co do alkoholu to jak ktoś z was lubi wrażenia to niech sobie zażyje furagin to po paru kielichach zrobi się fioletowy na skórze
Osobiście nie polecam