Tetraplegik

Pierwsze doświadczenia z cbd Hemperek.

Jakoś w listopadzie pojawiły się u mnie dolegliwości wzmożonej spastyczności. Jak do tej pory odstawiłem laskę i chodziłem bez to przy tych objawach musiałem wrócić do niej. Szybko reagowaliśmy i już tego samego dnia miałem terapię manualną suche igłowanie ćwiczenia i dalej objawy nie znikały. Było już tak dobrze a z tego co fizjo mówiła może to być double crash...

No i tak trwałem przez 1,5 miesiąca.
O kroplach czytałem już dawno ale nie zdecydowałem się. Po dwóch latach rehabilitacji postanowiłem spróbować i to w tym czasie kiedy mi się pogorszyło. Po stosowaniu kropel o dziwo większość napięcia mi zeszło. Teraz pytanie czy to przez zabiegi czy krople sam nie wiem. Inaczej mi się chodzi, wstaje ogóle czuję róznice. Czy to może placebo nie wiem.

Pomyślałem, i przed stosowaniem kropel zrobiłem badania EMG sprawdzając napięcie mięśniowe chciałem również widzieć skutki na liczbach. Badania miałem w trakcie cwiczenia, w spoczynku i zaraz po ćwiczeniu. Mięśnia proste brzucha, czwórki, dwójki, biceps, triceps i grzbietu. Ponowne wyniki robię w lutym i sprawdzę czy faktycznie różnica jest na liczbach.

Nie neguje olejków, wszystkiego próbuję. Z tego co czytałem działają indywidualnie być może miałeś złe stężenie inne dawkowanie itp. Mówisz że miałeś 20% a ja zacząłem od 24% ponoć to minimum na spastykę. Nie jestem znawcą ale tak szybko się nie poddam i jak będzie trzeba zwiększę 40%.

Dam znać jak wyniki.
Pozdrawiam