<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
ćwiczyć? gdy sie nie chce
Moderator: Moderatorzy
ćwiczyć? gdy sie nie chce
mam problem, jestem z gatunku leniwych tetrusuw, ćwiczę tylko kilka dni,nie częściej niż raz na pół roku, i tracę ochotę.
co na to poradzić,nie wiem hipnoza czy co.
winą jest też pewnie odżywianie,za kiełbasami nie przepadam,na mięso zbytnio mnie nie stać,najlepiej lubię chleb z margaryną i cebulą, i zupy z niewielką ilością mięsa.
co na to poradzić,nie wiem hipnoza czy co.
winą jest też pewnie odżywianie,za kiełbasami nie przepadam,na mięso zbytnio mnie nie stać,najlepiej lubię chleb z margaryną i cebulą, i zupy z niewielką ilością mięsa.
Jeste?my Sk?adakami! sk?adniki: my i w?zki
2 wersja: le?ymy lub siedzimy
2 wersja: le?ymy lub siedzimy
To nie wina diety.........chleb z cebula jest idealny....czasem od swieta mozesz kromke przelozyc slonina..;);) Stachanowcy nic nie jedli a zbudowali wielki i wspanialy ZSRR po prostu jestes smierdziacym leniem.....a lenistwo to zaraza ludzkosci.........praca, praca, i jeszcze raz praca to powinien byc twoj swiety cel !!!!! Jestes tetrusem.....to cwicz te swoje rece tak by nadac im jak najwiekszej sprawnosci a sobie niezaleznosci !!!! I pamietaj : niemozliwe nie istnieje !!!!! Ja ci to mowie........mega kozacko sprawny "para" ;);) P.s jestem swiezo po "konsumpcji" pieknego towaru wyrwanego z www.fotka.pl.......ech....chce sie zyc ;);)
Welski nie jesteś sam, mi czasem też przyjdzie ochota poćwiczyć ale nie częściej niż raz na pół roku i trwa max do tygodnia. Potem mi się odechciewa, bo i tak już nic nie zmienię, a po co się męczyć, ja bynajmniej wychodzę z takiego złożenia. Po wypadku rozumiem przez dwa lata ale potem odechciewa się tych wszytskich machać, i pierdół związanych z rehabilitacją. Ja wolę sobie film pooglądać , czy robić cokolwiek niż ćwiczyć, nawet bierne ćwiczenia mnie denerwują więc ich też unikam.
Jednym słowem już nie ćwiczę i wykorzystuję tylko ten moment raz na pół roku kiedy mi się zachce, kiedy najdzie mnie ochota na poćwiczenie.
Ja nie chcę Tobie radzić co zrobić bo nie wiem, chcę abyś wiedział , że nie jesteś sam w tym podjeściu.
To co napisał socjopata :
Welski a Tobie jest źle z tym że nie ćwiczysz?
Jednym słowem już nie ćwiczę i wykorzystuję tylko ten moment raz na pół roku kiedy mi się zachce, kiedy najdzie mnie ochota na poćwiczenie.
Ja nie chcę Tobie radzić co zrobić bo nie wiem, chcę abyś wiedział , że nie jesteś sam w tym podjeściu.
To co napisał socjopata :
Wiesz co to dla mnie takie piep... kotka za pomocą młotka. Nie koniecznie musi to wypływac z lenistwa, u mnie poprostu jest to wynikiem braku chęci i motywacji i tyle , ale nie jest mi z tym źle, wręcz przeciwnie. Poprostu robię to co chcę i kiedy chcę bo chodzic i tak nie będę. Brak ruchu to niby osteoporoza, przykurcze itd. Mi czy ćwiczę czy nie mam tak samo, a oseoporoza - jak się w miarę je i uważa na to co się je, to można sobie to wyregulować tak samo. Krążenie- jak się położe to krąży inaczej, jak siedzę też, więc nogi mi nie puchną. Jednym słowem dobrze mi bez tej rehabilitacji, i ja wiem że tak pozostanie.po prostu jestes smierdziacym leniem.....a lenistwo to zaraza ludzkosci.........praca, praca, i jeszcze raz praca to powinien byc twoj swiety cel !!!!!
Welski a Tobie jest źle z tym że nie ćwiczysz?
NIE JEST MI źLE, ale jak mnie ktoś wkurza, i gdy z chęcią chciałbym mu przeliczyć ilość zębów,to kurde nie za bardzo mogę,no chyba z obrotu (ręki):rozga:, albo złamać nogę wózkiem elektrycznym
no jeszcze jakbym miał ścisk w rękach, to bym był sprawniejszy, bo zapał w jezdźeniu wózkiem ręcznym i trójkołowym mam, ale co z tego, jak pużniej muszę leczyć palce od gumowych rękawiczek 2 tygodnie.
co prawda mam w mieście dobry przykład,tetrusa dzięki ćwiczeniom sprawniejszego od większości parusuw.
ale jak powiedział że, żeby widzieć poprawę,muszę ćwiczyć z pół dnia,przez 1,5 roku. nawet parus by wymiękł
no jeszcze jakbym miał ścisk w rękach, to bym był sprawniejszy, bo zapał w jezdźeniu wózkiem ręcznym i trójkołowym mam, ale co z tego, jak pużniej muszę leczyć palce od gumowych rękawiczek 2 tygodnie.
co prawda mam w mieście dobry przykład,tetrusa dzięki ćwiczeniom sprawniejszego od większości parusuw.
ale jak powiedział że, żeby widzieć poprawę,muszę ćwiczyć z pół dnia,przez 1,5 roku. nawet parus by wymiękł
Jeste?my Sk?adakami! sk?adniki: my i w?zki
2 wersja: le?ymy lub siedzimy
2 wersja: le?ymy lub siedzimy
Mi do dobrego samopoczucia co innego jest potrzebne a ćwiczenia tylko dołują że nie mozna tego, czy tamtego zrobić, a kiedyś to....
Niektórzy ćwiczą, bo myslą , że się im poprawi, co jest przykre że mają taką nadzieję - chodzi mi o chodzenie, inni bo im w nawyk weszło, a inni jak ja wogóle bo to mi i tak w niczym nie pomoże, krążenie mam w miarę, kiedy coś się dzieje to nawet ćwiczenia nie pomagają, i najlepiej wejśc do wanny wtedy się nogi ocieplają i jest lepsze krążenie, a dla dobrego samopoczucia hmmm no ćwiczenia na pewno mi go nie dadzą i nie sądzę aby coś mi je przyniosło. Także wg mnie to o kant d... robić te ćwiczenia.
@ tygodnie- człowieku to nie do wytrzymania, ja na turnusie rehabilitacyjnym po 5 dniach się migam bo mnie to nudzi i denerwuje.
Niektórzy ćwiczą, bo myslą , że się im poprawi, co jest przykre że mają taką nadzieję - chodzi mi o chodzenie, inni bo im w nawyk weszło, a inni jak ja wogóle bo to mi i tak w niczym nie pomoże, krążenie mam w miarę, kiedy coś się dzieje to nawet ćwiczenia nie pomagają, i najlepiej wejśc do wanny wtedy się nogi ocieplają i jest lepsze krążenie, a dla dobrego samopoczucia hmmm no ćwiczenia na pewno mi go nie dadzą i nie sądzę aby coś mi je przyniosło. Także wg mnie to o kant d... robić te ćwiczenia.
@ tygodnie- człowieku to nie do wytrzymania, ja na turnusie rehabilitacyjnym po 5 dniach się migam bo mnie to nudzi i denerwuje.