Witam
Moim zdaniem z tą wytrzymałością to jest dziwnie. Mam pantere około dziesięciu lat w ciągłej eksploatacji i cały czas jest sprawna. A wydziwiałem na niej naprawdę wiele i nigdy mnie nie zawiodła. Widziałem jednak przypadek, gdy znajomy za mało podbił przód wózka podjeżdżając na chodnik i uderzył w krawężnik przednimi kółkami. Kółka się połamały, byłem w szoku. Ja dawno temu po dawce napojów wyskokowych Mając swojego kolegę na kolanach (około 80kg) zjeżdżałem z góry, było świetnie do momentu w którym wpadliśmy przednimi kółkami w dziurę w asfalcie. Obydwaj wylecieliśmy z wózka jak z procy, jedyne co musiałem wymienić w panterce po tej nocnej eskapadzie to łożyska w przednich kółkach (trochę ciężej zaczęły chodzić). Obciążenie jakie musiały znieść te kółeczka wpadając w tą dziurę i zatrzymując raptownie w miejscu wózek z nami dwoma na pokładzie było na pewno o wiele większe niż przy uderzeniu w krawężnik. Jednak nic nie pękło a tym bardziej nic się nie połamało.
Nie dziwią mnie opinie osób, które twierdzą, że pantera jest mało wytrzymała, widziałem jak łamały się kółeczka. Nie dziwią mnie też opinie zachwalające ją, sam takie wydaje bo moją czasami porównuję do czołgu.
Od pół roku siedzę na wenusie, tego wózka na pewno bym nie polecał, w moim aby był w miarę przyjazny musiałem wymienić siedzisko (na takie które można regulować, oryginalne jest przykręcone na całej długości do ramy), hamulce, i przednie kółka (oryginalne były chyba od rolek) siedzę na nim tylko dlatego, że jest krótszy, wygodniej robić nim różne manewry. No i ze względów estetycznych, znajomi nazywają moją panterkę „zużytą szmatą” , swoje dostała ma prawo tak wyglądać
Jednak muszę Wam powiedzieć że jeżeli się gdzieś wybieram a nie znam miejsca i nie wiem jak jest dostosowane to jadę na panterce. Ona to taki mój Hammer, dużo bezpieczniej się w niej czuję. Nie wiem, od czego to zależy, może od przyzwyczajenia, a może ona faktycznie ma to coś w sobie.
To tyle moich doświadczeń w kwestii wózka.
pozdrawiam
<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
jaki wozek (kierowca)???
Moderator: Moderatorzy
Czy przyzwoite dobranie wozka nie oznacza m.in. doboru odpowiedniej szerokosci siedziska Tak sobie pozwole wtracic... moja przyjaciolka ze 3 lata temu zdecydowala sie na Pantherke. Oczywiscie przyjechali, wypytali.. mieli doradzic, pomoc i odpowiednio wymierzyc, a poniewaz to byl jej pierwszy wozek i sama nie miala zielonego pojecia, jak sie zabrac za to, liczyla wlasnie na "fachowcow", na ich doswiadczenie. Nooo, pomogli baaardzo w efekcie ma Pantherke co najmniej ze 3 cm za szeroka No i wlasciwie z niej nie korzysta Oczywiscie zglosila sie do firmy z prosba o jakas pomoc, rade... zgadnij, Gosciu, czy ja uzyskalagość pisze:..... i przyzwoicie Ci go dobiorą.
Pozdrawiam Bebe
PS. Pisze jako gosc poniewaz mam problem z logowaniem
quote="Anonymous"]
Twoja znajoma wykazuje zadziwiającą nieporadność - może jej pomożesz "dotrzeć" do APCO. Przyjadą, wymienią i po sprawie.
Owocnych poszukiwań,
Pozdrawiam tez mam klopoty z logowaniem
R
No tu to już palnąłeś ..... Strzał kulą w płot. Na każdej PRAKTYCZNIE imprezie, obozie AR i co piątek w FAR jest ktoś z serwisu z APCO i naprawia, serwisuje wózki. Nie tylko panterki. Wymiana ramy - jeśli jest faktycznie za duża, to najmniejszy problem. To jest podstawowa operacja przy doborze wózka! Trzeba baardzo się starać żeby do nich nie umieć jakoś "trafić" :>* - Są na tlenie, gg, skype, allegro, www.apco.com.pl i co tam jeszcze.gość pisze:..... w efekcie ma Pantherke co najmniej ze 3 cm za szeroka
Twoja znajoma wykazuje zadziwiającą nieporadność - może jej pomożesz "dotrzeć" do APCO. Przyjadą, wymienią i po sprawie.
Owocnych poszukiwań,
Pozdrawiam tez mam klopoty z logowaniem
R