<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
Moderator: Moderatorzy
figiel wybacz ale nie tylko Marek K cie rozumie ...........equinox pisze:Tak to ciekawy jestem które z Was jest w stanie w sytuacji X [ nazwijmy ją tak ] opanować swoje rządze, porzadanie i ogarnąć rozumem taką sytuacje X w tym momencie rozum schodzi na dalszy plan
pozdrawiam equinox
ps. temat do dyskusji
a głebokie czucie to takie czucie -NIE- czucie np. nie czujesz ciepła, dotyku dłoni, ale może poczuć ucisk ale to jest bardzo indywidualne !!
pozdrawiam equinox
w życiu piękne są tylko chwile.......
twoje życie, w twoich rękach
a każdy jest panem swego losu
itd ...
ale i tak nie rozumiem nie łatwiej się rozstać niż przyprawiać sobie nawzajem rogi? to już tak abstrahując od tematu "życia seksualnego niepełnosprawnych", tak ogólnie pytam ...
skoro kocha się kogoś innego niż nasz partner to czy warto, czy można w ogóle - być z tym człowiekiem i cieszyć się tym związkiem
tak pytam bo sam błądzę, jestem ciekaw waszych opinii
a każdy jest panem swego losu
itd ...
ale i tak nie rozumiem nie łatwiej się rozstać niż przyprawiać sobie nawzajem rogi? to już tak abstrahując od tematu "życia seksualnego niepełnosprawnych", tak ogólnie pytam ...
skoro kocha się kogoś innego niż nasz partner to czy warto, czy można w ogóle - być z tym człowiekiem i cieszyć się tym związkiem
tak pytam bo sam błądzę, jestem ciekaw waszych opinii
Ja to widze tak: dziewczyna poznala goscia w ktorym sie zauroczyla i chce go poznac "głębiej" ale chciala zaczerpnac informacji jak to z nim jest, ale wolala zeby pozostali anonimowi i ta cala historia z mezem i jego zoną, to taka przykrywka, czesto osoby na tym forum chcac zapytac o cos intymnego, stwazaja jakies historie by odciagnac uwage i zbic z tropu podejzen (zeby nikt sie nie domyslil kto zadaje to pytanie) czesto sam tak robie, zeby ktos przypadkiem mnie nie rozpoznal, odwiedzajac to forum i mam kilku kumpli ktorzy postepuja tak samo np podaja inny poziom uszkodzenia rdzenia lub zmieniajac staz poruszania sie na wozku lub podajac falszywe imie partnera (ale nie widze w tym nic zlego moim zdaniem jest to nawet wskazane) napewno koleżanko teraz zaprzeczysz ale to o niczym nie bedzie swiadczyc poniewaz ja tez bym tak zrobil a swoja drogą zdrada to w dzisiejszym swiecie normalka i element kazdego malzenstwa czy sie to komus podoba czy nie!!!! pozdrawiam