Hej Tetruski! Pisze do Was Danka z Anglii.Wyladowalam tu niestety, bo w Polsce sie nie dalo przezyc za pensje.Dostalam dodatkowa weekendowa prace przy Tetraplegiku Angolu (KUUUUUURRRRDEEEE!!!! Ale FACET!!!Zakochalam sie, niestety bez wzajemnosci bo jestem o 3 lata starsza czyli stara baba dla niego)Nie mam kompletnie doswiadczenia i nie wiem czemu szczesliwie (dla mnie) mnie zatrudnil.Ale zatrudnil! Blagam o jakies ray-porady.Co tam z Wami trzeba robic zebyscie byli zadowolonymi Tetruskami??
Ja tam nie wiem.Rozbieram go (night routine), ubieram rano (day)routine) mam bardzo zly czas! 1,5 godziny!!?? Angolka to ponoc robi w 0,5!!Nie wiem ile jeszcze tych routine bedzie,ale mam wrazenie, ze sie narzucam chcac pomagac.Czy to Was Tetruski drazni jak ktos chce za bardzo pomagac? Jak ON np sobie miesza w garnku trzymajac lyzke w buzi to co ja mam niby robic?Patrzec czy mu wyrwac i pomieszac za niego?Jak on (Harry) mi mowi co mam robic to robie (jak zrozumiem-skad ja moge kurde wiedziec jak jest po angielsku pokrywka od sloika!!! Albo metalowa klamerka od paska do cwiczen na rowerku!makabra-pytam what? ale on nie moze pokazac za bardzo no i tak za bardzo sie nie dogadujemy)Ale jak mi nie powie to ja nic nie robie-siedze w kuchni (po czwartyn sprzataniu i zmywaniu i nie wiem co robic-jak nie uslysze rzechotu wozka)I w zwiazku z powyzszym bardzo Was Tetruski polskie (o ile jestescie patriotami kurde)prosze o porade jak sie nalezy Tetruskiem zajmowac!!Angielskim....ja mysle ze to nie ma znaczenia, bo wszystkie takie same
Tetruski wozki.Ostatnio mi tym wozkiem cholernym na palec od nogi wjechal!!!!! Myslalam, ze umre z bolu! Zmiazdzyl go po prostu!! No ale to Angielski Tetrusek-zlosliwy jak zaden polski
