GTM Hammer Vario i rozczarowanie

O wózkach i nie tylko.

Moderator: Moderatorzy

ToJa
papla
Posty: 180
Rejestracja: 21 lut 2005, 10:37
Lokalizacja: z domu

Post autor: ToJa »

Dorota Bucław pisze:...gram na nim w tenisa stołowego...
O tak tetra ping-pong to prawdziwy test dla wozka! Te uderzenia ciezka pilka w rame i poruszanie sie z wielka predkoscia wokol stolu - malo ktory wozek to wytrzyma.

Sorry ale uczepilas sie tego GTM a wozka nawet na oczy nie widzialas. Twoj kaleb niby jest taki cacy i w ogole, a prawda jest taka ze slaby tetra ktorym jestes nie powinien sie wypowiadac na temat trwalosci wozka bo nie jest w stanie tego sprawdzic.
Awatar użytkownika
marcin tetra
gaduła
Posty: 409
Rejestracja: 19 lut 2005, 11:28
Lokalizacja: kaszuby
Kontakt:

Post autor: marcin tetra »

toja ja tez nie nalee do najmocniejszych a wozek potrafie wyprobowac :roll:
a w tm temacie mielismy doradzic a nie sie klocic ktora firma lepsza :wink:
trzeba probowac dzisiaj nie problem przymierzyc pare wozeczkow i wybrac najodpowiedniejszy
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Mantis
gaduła
Posty: 222
Rejestracja: 26 gru 2005, 01:42
Lokalizacja: Pozna?

Post autor: Mantis »

Szczerze jestem para i nie ma wózka w którym bym czegoś nie rozp...ił. 8) Nawet w Kuschallu miałem koła do centrowania bo się felga wgięła. A w sumie to nie zjeżdżam po schodach ani nie wjeżdżam więc nie dostaje w kość na maksa. Tzn. kiedyś na moim MUSI musiałem na uczelni po schodach zjeżdżać. Mały * przodem bez poręczy hie hie hie. Teraz dostaje w kość jak wysiadam w niskopodlogowych autobusów a kierowca nie zrobi tzw. przyklęku. To spadeczek z jakichś 20cm jak nic. Ale się trzyma.

dotychczas miałem następujące maszynki
GIPO (stara firma prywatna z białego stoku chyba splajtowała)
Activ (ze świdnika)
MUSI (Lublin)
i teraz
Kuschall (Szwajcaria)

W gipo szły widełki
W Activie rama i widełki się gięły.
W MUSI śruby od adaptera i koła troszkę dostały i łożyska Ale ogólnie przetrzymał.

Teraz koła były centrowane i po mały idą łożycha.

Jeden znajomy stwierdził że ja to nawet jak jest podjazd to sobie krawężnik znajdę he he he :lol: więc na testy się nadaję.
Zapraszam na portal tylko dla osób na wózkach założony i prowadzony przeze mnie http://www.wozkowicze.pl
Awatar użytkownika
MaY
gaduła
Posty: 231
Rejestracja: 26 kwie 2004, 10:10
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce....

Post autor: MaY »

Spokojnie! Spokojnie, bo zaczynam wyczuwać lekki swąd onanizmu sprzętowego... :D
...Doświadczenie to to co zdobywamy po fakcie, a czego potrzebujemy przed jego wyst?pieniem....
Awatar użytkownika
Bebe
papla
Posty: 161
Rejestracja: 04 sty 2006, 12:12
Lokalizacja: prawie Wawka :)

Post autor: Bebe »

marcin tetra pisze:
trzeba probowac dzisiaj nie problem przymierzyc pare wozeczkow i wybrac najodpowiedniejszy


Oczywiscie, ze nie problem przymierzyc, ale nie o sama przymiarke chodzi.. nie w tym tylko rzecz, by wygodnie siedzialo sie na wozku, ale glownie w tym, by taki wozek wytrzymal kilka latek.. przetrzymal krawezniki i takie tam.. ;)
Nowy dzie? i ka?dy jego blask, daj? zawsze kilka dobrych rad. Z nowym dniem wi?cej wiem o sobie, wci?? nie wiedz?c prawie nic....
Awatar użytkownika
marcin tetra
gaduła
Posty: 409
Rejestracja: 19 lut 2005, 11:28
Lokalizacja: kaszuby
Kontakt:

Post autor: marcin tetra »

jak sie bedzie jezdzilo po kraweznikach,chodach itp. to mysle ze kazdy wozek mozna wykonczyc :wink:
no ale tojuz takie moje zdanie :roll:
Awatar użytkownika
Bebe
papla
Posty: 161
Rejestracja: 04 sty 2006, 12:12
Lokalizacja: prawie Wawka :)

Post autor: Bebe »

Marcin.. hmm.. tak sie zastanawiam, jak Ty omijasz przeszkody typu kraweznik? Bo chyba nie przelatujesz nad nimi? ;) Ja nie widze innej mozliwosci, jak zwyczajnie pokonac go :evil: Niestety, zyjemy w takim Panstwie, gdzie malo jest miast bez tego typu przeszkod.
No ale nie o tym dyskusja.. ;)
Nowy dzie? i ka?dy jego blask, daj? zawsze kilka dobrych rad. Z nowym dniem wi?cej wiem o sobie, wci?? nie wiedz?c prawie nic....
Awatar użytkownika
marcin tetra
gaduła
Posty: 409
Rejestracja: 19 lut 2005, 11:28
Lokalizacja: kaszuby
Kontakt:

Post autor: marcin tetra »

hehe mieszkam na wiosce :lol: a tak powaznie to jako tetra trzeba myslec i kombinowac zeby jak najmiej po tych kraweznikach i jak najdelikatniej po schodach ja mam wozek i jak dotychczas sprawuje sie super oby tak dalej sie sprawowal np. mam kumpla ktoremu w panerce sie rama posypala a o dobre i sprawdzone wozeczki ciezko mi doradzac ale napewno cos kupiszi obys byla zadowolona ze swojej decyzji i zakupu
pozdrawiam :wink:
Irek

Post autor: Irek »

Dorotko, z całym szacuneczkiem, ale uważam, że nie jesteś już wiarygodna w temacie wózków i chyba lekko lobbujesz firme kaleb na tym forum, bede kupowal wozek w tym roku i czytam to forum od conajmniej pol roku, i pamietam twoj post w temacie "wozek i firmy" w ktorym napisalas, cyt.

"bb niestety nie mogę się z tobą zgodzić co do ramy ponieważ:
- miałam nie tak dawno bo może tydzień temu mozliwość uzytkowania przez cały dzień GTM i szczerze nastepnym też będzi KALEB a nie GTM, wcale tak dobrze się nie siedzi na GTM-ie jak mówią. Faktycznie rama jest prawie podobna, mocowania wąsów itd, ale jest niewygodny przynajmniej jak dla mnie amjestem też tetra i to C2/C3"

a w powyzszym temacie napisalas:cyt."Już mogę wyjaśnić co mam na mysli. Ja nie chcę wogóle oceniać tego wózka bo oprócz na zdjęciach to go nigdzie nie widziałam, a tym bardziej nie uzytkowałam, a najważniejsze jest to aby Paweł był zadowolony,"

szczerze ci powiem szanowałem twoje zdanie jednak teraz troche przegielas swiadomie oszukujac zainteresowane osoby, piszac najpierw ze testowalas wozek, a teraz piszesz ze widzialas go tylko na zdjeciach zreszta jestes jedyna ktora chwali na tym forum firme kaleb, a GTM wrecz jak widac nienawidzisz, choc nic ci ta firma nie zrobila, a szybka obsluga twojego wozka ze strony firmy kaleb to moze bardziej dowod wdziecznosci za reklame i obrone przez ciebie na tym forum imienia tej firmy. Nic nie stwierdzam do końca, więc może sprostujesz ?

Pozdrawiam
Irek
Awatar użytkownika
Bebe
papla
Posty: 161
Rejestracja: 04 sty 2006, 12:12
Lokalizacja: prawie Wawka :)

Post autor: Bebe »

Marcin, a jaki masz wozek? Szczerze mowiac to jestem w punkcie wyjscia :? myslalam, ze tutaj wyczytam jakies opinie na temat wozkow.. hmm.. na razie mam straszny dylemat, nie wiem, ktora firme wybrac :( Heh.. kilka lat temu nie mialam takiego problemu, wybralam wozek, ktory zwyczajnie mi sie podobal.. jak to kobieta, lubie ladne rzeczy ;) Gdyby nie ta koszmarna cena, bez wahania wybralabym Kuschall'ka.. ale nie stac mnie na niego :cry: Chyba se poszukam bogatego meza :lol:

PS. Mieszkam pod Wawka, to chyba jeszcze gorzej niz w miescie, bo oprocz kraweznikow mam po drodze same dolki :evil: ha! jakie dolki, to sa wawozy!! :evil:
Nowy dzie? i ka?dy jego blask, daj? zawsze kilka dobrych rad. Z nowym dniem wi?cej wiem o sobie, wci?? nie wiedz?c prawie nic....
Dorota Bucław
gaduła
Posty: 356
Rejestracja: 10 sty 2005, 15:52
Lokalizacja: Planeta ziemia

Post autor: Dorota Bucław »

Irek wyjasniam kwestię wózka GTM. Siedziałam na nim faktycznie podczas zeszłorocznych Mistrzostw Polski w tenisie stołowym i tam sobie go z lekka na sali popróbowałam. Na Mistrzostwa Polski przyjeżdża Papis a jak wiecie on ma wiele wspólnego z firmą GTM, i tam zaczął go promować, dlaczego nie miałam spróbować.? Tak jak napisałam wcześniej wygląd i niektóre rozwiązania identyczne jak w kalebie ale co się dziwić jesli to osoby które były jego pracownikami. To tyle odnośnie mojego uzytkowania GTM więc wogóle nie biorę tego pod uwagę jako jako takiej próby mogę tylko powiedzieć że źle mi się na nim pojeździło i siedziało ale to już sprawa indywidualna. Dlatego napisałam że większośc info które posiadam o GTM-ie to z info a nie z użytkowania jako takiego, bo przejechac sie, posiedzieć to raczej nic takiego, ale można jakieś rzeczy dla siebie albo plusy albo minusy wyłapać. W jakim stanie będzie GTM. Czy firma mi cokolwiek zrobiła czy też nie to proszę pozostaw mi ale nigdy nie pisałambym czegoś na temat wózka czy czegokolwiek innego aby zaszkodzić firmie a już tym bardziej osobie na wózku , która jest może jego potencjalnym nabywcą. Może poprostu wiem trochę więcej i staram się delikatnie przestrzec przed pochopnym wyborem wózka, ale to każdego decyzja. tak czy inaczej nikogo nie nienawidzę, a jesli chodzi o serwis czy to kaleba którego akurat uzytkuję czy o inny to przecież bardzo ważna sprawa żeby jakakolwiek napraw odbywała się szybko. Nie wiem czy zauważyłeś ile osób narzeka na Kaleba a tak na prawdę nie wiele o nim wiedzą lub też go nie uzytkowali a jest troszkę na rynku i Ci którzy go mają są zadowoleni, ale ja jestem jako jedna osoba która ma coś przeciwko GTM-owi i szczerze o tym pisze co mysli , a mnóstwo osób ma coś przeciw Kalebowi czy to nie nasuwa Tobie jakiś spostrzeżeń i myśli co się tak na prawdę dzieje, co jarosław wcześniej napisał o organizacjach wzajemnej adoracji :) i tym podobnych sprawach . To tak na marginesie.

Teraz odpowiedź to tchórza który zalogował się tym razem znów jako TOJA :
w wózku i jego wytrzymałości nie chodzi o ciężkość piłeczki chyba że dla ciebie to jest miernikiem więc jesteś smieszny, dwa grając w tenisa stołowego nie jeździ się wokół stołu tak jak się i na stojąco wokół niego nie biega będąc zdrowym, ale na hamulcach mało kto gra a jesli tak to jednak się nim poruszasz przy stole. Chyba bardzo mało wiesz o tenisie stołowym to raz a dwa mówimy tu o wózkach aktywnych a nie wyczynowych bo takowe też są i żaden aktywny nie wiadomo jaki by nie był nie przetrzyma pewnych sportów dlatego jak dobrze wiesz produkuje się specjalne do róznych dyscyplin.
I mam kolejne pytanie do Ciebie jak oceniasz słabego tetra którym niby wg Ciebie jestem a jesli tak to czy przy ocenie brałeś kryterium skali LoVetta czy jakie?. I w końcu zaloguj się jak człowiek , co masz na sumieniu że nie możesz się zalogować albo logujesz się jak wiemy pod róznymi nickami.

Jeszcze odpowiem co do krawęzników ja również je omijam bo dla tetra wstrząsy to nie bardzo przyjemne sprawa, ale czasem nie da się ich pokonać i wtedy najlepeij lekko popchnąc wózek i zeskoczyć z krawęznika, ja taka metodę stosuję i jakoś TOJA, rama mi się jeszcze nie wykrzywiła i nic nie wypaczyło, ale jak napisał Mantis każdy wózek można zepsuć, bo nie ma idealnego wózka bynajmniej ja takiego nie znam. Nawet tak dobra pantera dla tetra faktycznie się krzywi a koledze również rama poszła.
Kaleb , Colours - Boing na ramie L-frame
Awatar użytkownika
Mantis
gaduła
Posty: 222
Rejestracja: 26 gru 2005, 01:42
Lokalizacja: Pozna?

Post autor: Mantis »

Hmm zaglądam na to forum od może miesiąca ale widzę że jednak tutaj są nie ścisłości.

Irek chyba ma rację niestety Doroto. Napisalaś że widziałaś tylko wózek na zdjęciu a teraz przyznajesz że siedziałaś. Np. dla mnie słowo "nidgy nie użytkowałam" i "widziałam tylko na zdjęciach" oznacza "nigdy go nawet nie dotknęłam ani na żywo nie widziałam na targach"

Dla mnie przejażdżka kilkaset metrów i parę zwrotów już dużo mówi o wózku. (Np na targach przejechałem się nowym MUSI z okrągłymi boczkami a miałem starego z kanciastymi i nowy był lepszy). Mówi w sensie zwrotności, szybkości itp. a nie o wytrzymałości.

Także uważam że tenis stołowy (też grywałem na WFie na studiach ze zdrowymi) Czy nawet taniec na wózku w zasadzie nie mają wpływu na "zużycie" wózka, bo wszystko jest na równym parkiecie w sali. Nie ma też specjalnych przeciążeń. Tak więc to nie jest testem dla wózka.

Test to naprawdę hardcorowa jazda po krawężnikach drodze szutrowej na wiosce. Używanie kilka sezonów (piasek i woda wiosną i jesienią, sól i śnieg zimą, słońce na tapicerce i rurach latem). Wtedy można maksymalnie ocenić wózek.

Ja najbradzie się wkurzam jak muszę wysiadać z autobusu i 20 cm wyskakiwać bo koleś nie obniży podwozia (tzw. przyklęk) Wszystko idzie na tylnią oś lub na tył i przód. Dostaje też kręgosłup. Widziałem już modele wózków z amortyzatorami z tyłu (Adapter był na sprężynach) ale nie wiem jak się jeżdzi na takim czymś bo tylko w katalogu widziałem.

Bebe a myślałaś o sopurze? Wiem że jakiś się mieści w limicie (NFZ + opieka społeczna MOPS) Jakbym nie miał kuschalla to prawdopodobnie miałbym tamten.
Zapraszam na portal tylko dla osób na wózkach założony i prowadzony przeze mnie http://www.wozkowicze.pl
Awatar użytkownika
Bebe
papla
Posty: 161
Rejestracja: 04 sty 2006, 12:12
Lokalizacja: prawie Wawka :)

Post autor: Bebe »

Mantis, wlasnie siedze na Sopurze :) To ten wozek wybralam glownie dlatego, ze mi sie podobal.. podczas przymiarki wygodnie mi sie na nim siedzialo, a czy on wytrzyma kilka lat, wowczas mnie to nie interesowalo ;) na szczescie wytrzymal :mrgreen: Nigdy nic mi sie w nim nie popsulo, jestem zadowolona. No ale lubie zmiany ;) dlatego teraz chcialabym wyprobowac inny wozek.
Nowy dzie? i ka?dy jego blask, daj? zawsze kilka dobrych rad. Z nowym dniem wi?cej wiem o sobie, wci?? nie wiedz?c prawie nic....
Dorota Bucław
gaduła
Posty: 356
Rejestracja: 10 sty 2005, 15:52
Lokalizacja: Planeta ziemia

Post autor: Dorota Bucław »

Mantis. Dla mnie sprawdzić wózek to trochę więcej niż w ciągu jendego dnia pokręcić się na nim i jak powiedziałeś po płaskim, ale wygodę jak napisałAM CZYLI JAK MI SIę W NIM SIEDZIA√¢ÀÜ≈°√ɂİ√Ǭ¨√Ǭ£O to już można odczuć po chwili. JA nie jeżdże tak długo na wózku jak Ty z tego bynajmniej wynika co piszesz więc doświadczenie masz inne. Wiadomo że w każdym wózku coś jednemu przypasuje drugiem nie tak jak z butami, jest też i to wiele osób mówi różnica w jeździe na tym samym wózku jesli jeździ na nim tertra a para. Dlatego na kushallu mi się nie za lekko jeździło. podobno chyba o ile się nie mylę Wojtek kiedyś napisał że wózek firmy Venus jest podobny do kushall'a, ale proszę to sprawdzić no a cena jest zdecydowanie niższa. Mantis słyszałam o tych amortyzatorach i jest taki właśnie wózek zdaje się że jarosław go użytkuje nazywa się TOP END jest to amerykański wózek. jarosław go sobie bardzo zachwala tyle tylko że jest on dość cięzki jak napisał tu na forum jego wagę, no ale coś za coś. Widzę że podpowiadasz o Sopurze. Mi wiadomo o nim że jest to bardzo dobry wózek, ALE CENA TEŻ JEST OGROMNA. w TYM PRZEDZIALE CENOWYM TO I otto bock'A vOYAGER'A MOŻNA KUPIć, ale to wszytsko idzie już w ponad 10 tyś zł a limit na wózek z NFZ-tu wychodził na zeszły rok max 4500 tys niestety. A może tak ktoś zna ten wózek i może coś na jego temat opowiedzieć:??
http://www.k.stefanski.com.pl/?d=20&gid=12&tid=66

Ja osobiście gdybym miała wieleki , ogromne pieniądze to chyba chciałabym wypróbować sobie tego boeinga :D

http://www.colourswheelchair.com/produc ... _boing.htm

Nieźle i solidnie wygląda ale cena pewnie też kosmos :)
Kaleb , Colours - Boing na ramie L-frame
Piotr
milczek
Posty: 18
Rejestracja: 23 maja 2005, 22:30
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: Piotr »

Witam wszystkich !!!
Widzę że nadal na forum trwa walka o rynek .
Nie ważne jaka jest nazwa na wózku, ważne żeby ułatwił człowiekowi życie,
a przy tym był tani i wytrzymały. Jeśli chodzi o Kuschalla to jestem tetrusem i od samego początku poruszam się na K4. Ten wózek ma taki zakres regulacji że każdego można w niego wsadzić. Mistrzostwo świata !!!
Niestety cena jest okrutna i wtedy wchodzimy na rodzimy rynek. Nasze polskie produkcje też są całkiem , całkiem. Biorąc pod uwagę cenę to są to bardzo dobre wózki i gdyby były droższe to też by je ludzie kupowali, więc pozostaje nam się tylko cieszyć że w końcu mamy na rynku wózeczki, które są w 100% i bez żadnych komplikacji dla nas dostępne, a czy to Kaleb czy to GTM to już chyba zależy od tego co sobie wybierzemy, więc najpierw powinniśmy obejrzeć, przymierzyć (jeżeli jest to możliwe) ale przede wszystkim powinniśmy się dobrze zastanowić czego chcemy od tego wózka, żeby później nie było rozczarowań i złych opinni jakie często spotykam na forum od rozczarowanych maruderów. Zamówienie wózka musi być precyzyjne i przemyślane.

Pozdrawiam i zawsze służę radą i pomocą:))))
ODPOWIEDZ