<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
zaleganie moczu po podszyciu pęcherza tasmą cysto-swing
Moderator: Moderatorzy
zaleganie moczu po podszyciu pęcherza tasmą cysto-swing
Już minęły 3 tygodnie od zabiegu podszycia pęcherza .W trzecią dobę po operacji wyjęto mi cewnik. Niestety oddanie moczu był utrudnione. Czułam się jakby mnie coś w środku trzymało. Jedynie małe ilości moczu wyciekały bezwiednie przy odchyleniu ciała do tyłu i ucisku ręką na dolną część brzucha. Zaleganie moczu po kilku godzinach wynosiło 1200 ml. Założono mi więc cewnik z korkiem i wypisano do domu z poleceniem spuszczania moczu co 2-3 godziny. Z leków przyjmuję Uredtid , Apo-tamis i Furagin. Minęło już 20 dni , a moja sytuacja wcale się nie zmieniła. Lekarz twierdzi,że to moja wina bo blokuję się psychicznie. Mówi też, że taki stan rzeczy może trwać kilka miesięcy czym mnie kompletnie załamał. Potrzebuję fachowej porady lub przynajmniej informacji od osoby, która przeżyła podobne powikłanie. Czytałam, że takie zbyt wysoko podszyte taśmy się przecina laserem tylko pytanie po jakim czasie i kto z doświadczeniem mógłby się tego podjąć.Mój lekarz nigdy tego nie robił. Pomóżcie !!!