<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
MIESZKANIE w DPS i ZYCIER
Moderatorzy: agusia, Moderatorzy
Rozmawiałam wielokrotnie z moim mężem na ten temat. Nie mamy dzieci i w sumie to nie mogę liczyć na to, że ktoś się zaopiekuje nami w późniejszym czasie, więc podjęłam dacyzję, że kiedy już nie będę miała siły opiekować się moim mężem samodzielnie, to obydwoje znajdziemy sobie dom opieki, gdzie będziemy mogli razem mieszkać.
Chyba to nie jest głupie rozwiązanie, jak uważacie?
Chyba to nie jest głupie rozwiązanie, jak uważacie?
czytajac wszystkie Twoje wpisy uważam Agusia ze jestes bardzo madra kobieta bardzo kochajaca swojego męza!
ten pomysł z zamieszkaniem w dps w momencie kiedy nie dasz sobie sama rady jest bardzo rozsadnym pomysłem. najwazniejsze to byc razem.
moi dziadkowie mimo moich protestow pod koniec swoich dni mieszkali razem w dpsie-moja babcia miala chore biodra(oba zaprotezowane) i nie mogla wchodzic po schodach( a ze wzgledu na dializoterapie musiala co drugi dzien jezdzic do szpitala) co uniemozliwiało aby zamieszkala u ktoregos ze swoich dzieci(wszyscy na wysokich pietrach w blokach). bylismy u dziadkow niemalze codziennie zeby nie czuli sie pozostawieni sami na starosc wsrod obcych ludzi...w domu tym w kazdej chwili dziadkowie mogli wezwac pielegniarke,do babci przychodził rehabilitant tam pracujacy...
naprawde zyczyłabym wszystkim mezczyznom tak kochajacych i walczacych o nich kobiet jak Ty...
ten pomysł z zamieszkaniem w dps w momencie kiedy nie dasz sobie sama rady jest bardzo rozsadnym pomysłem. najwazniejsze to byc razem.
moi dziadkowie mimo moich protestow pod koniec swoich dni mieszkali razem w dpsie-moja babcia miala chore biodra(oba zaprotezowane) i nie mogla wchodzic po schodach( a ze wzgledu na dializoterapie musiala co drugi dzien jezdzic do szpitala) co uniemozliwiało aby zamieszkala u ktoregos ze swoich dzieci(wszyscy na wysokich pietrach w blokach). bylismy u dziadkow niemalze codziennie zeby nie czuli sie pozostawieni sami na starosc wsrod obcych ludzi...w domu tym w kazdej chwili dziadkowie mogli wezwac pielegniarke,do babci przychodził rehabilitant tam pracujacy...
naprawde zyczyłabym wszystkim mezczyznom tak kochajacych i walczacych o nich kobiet jak Ty...
Ja również zgadzam się z Agusią (jesteś "wielka" , to bardzo dobre rozwiązanie, zamieszkać razem w dpsie,gdy już innego wyjścia nie będzie. Ale dla ludzi którzy swojej drugiej połówki nie mają, a mają za to rodziców w podeszłym wieku wydaje się nie być innego wyjścia. Ale nie znaczy to że dps musi być czymś złym. A może tam spotkają swoją miłość nie mówiąc o takich plusach jak opieka medyczna czy rehabilitacja. Pozdrawiam
Znam taką parę - ona niedowidzi, on jest po wylewie. Mają +/- 60 lat. Mieszkają w DPS, mają swój samodzielny pokój z łazienką i kota. Ona opiekuje się kotami w okolicy, on jej mówi jak wyglądająagusia pisze:Rozmawiałam wielokrotnie z moim mężem na ten temat. Nie mamy dzieci i w sumie to nie mogę liczyć na to, że ktoś się zaopiekuje nami w późniejszym czasie, więc podjęłam dacyzję, że kiedy już nie będę miała siły opiekować się moim mężem samodzielnie, to obydwoje znajdziemy sobie dom opieki, gdzie będziemy mogli razem mieszkać.
Chyba to nie jest głupie rozwiązanie, jak uważacie?
opieka
to zalezy nigdy nikt nie pisze ze sa tacy pracownicy do ktorych nie dociera nic i nawet toalety nie potrafia zrobic itp zawsze mowi sie o dobrym a czemu nie o zlym zeby przygotowac na to wszystko nigdy nie jest pieknie w DPS
piniu73
parę lat temu zdarzało mi się bywać często w DPS, w celach zawodowycha skąd wiesz?
akurat w tym domu pomoc i opieka sprowadzały się do totalnego minimum (nie dać umrzeć), zapach moczu na korytarzach, pacjenci z licznymi odleżynami (pracownicy nie dbają, nie dają zabezpieczenia)
sądzę, że życie słabego tetrusa (który sam przy sobie nie zrobi) nie byłoby tam różowe
mam nadzieję, że nie we wszystkich DPS tak jest
ale widzę też plusy - jednak jest ta pomoc, jaka jest ale jest, 24h
jest tam wielu ludzi (niestety w większości starych, więc ,łodzi nie odnajdują się często) i człowiek nie musi być samotny
za 80% renty ma się dach, jedzenie, opiekę, leki itd. - za tak małe pieniądze nieosiągalne poza DPS
dodatkowy plus, przyszłościowy, domy się rozwijają, remontują, reorganizują - będzie coraz lepiej
uważam domy za ostateczność (kiedy rodzina nie ma siły lub pieniędzy, gdy rodzice się starzeją itd.) ale nie jako alternatywę
DPS to zazwyczaj "umieralnie" dla starców
ale jak człowiek znajdzie sobie fajny dom, jakoś się w nim urządzi - jest to dom
Re: MIESZKANIE w DPS i ZYCIER
tak czytam te Wasze wypowiedzi i zaczynam zastanawiać się nad sensem własnych działań... kilka lat temu w kilku głowach, powstał pomysł budowy ośrodka dla osób po urazach rdzenia kręgowego,założyliśmy w tym celu fundację, cały czas zbieramy środki finansowe, mamy już plac pod budowe...i lada moment chcemy zaczynać. Zawsze myślałam, że taki dom jest potrzebny, że miejscem dla młodych para-, częściej tetraplegików nie powinien być dom seniora ze średnią wieku 80+. Ja wiem, że opieka rodziny to wymarzone optimum, tyle tylko, że to optimum nie zawsze jest realne...
Nie jednokrotnie spotykam się z opiniami, "że po co to i dla kogo", "że chętnych nie będzie"... Teraz czytam Wasze opinie na temat koszmaru życia w dps-ie i personelu, któremu się nic nie chce i niewdzęcznej roli tetraplegika, jako tego, który nic nie pomoże przemęczonym opiekunkom. Proszę powiedzcie, czy taki ośrodek powinien powstać i czy ma on szase na potencjalnych, zadowolonych mieszkańców?
Zastanawiamy się jeszcze nad żródłami finansowania istniejącego już ośrodka, ale to temat na inną dyskusję...
pozdrawiam
Nie jednokrotnie spotykam się z opiniami, "że po co to i dla kogo", "że chętnych nie będzie"... Teraz czytam Wasze opinie na temat koszmaru życia w dps-ie i personelu, któremu się nic nie chce i niewdzęcznej roli tetraplegika, jako tego, który nic nie pomoże przemęczonym opiekunkom. Proszę powiedzcie, czy taki ośrodek powinien powstać i czy ma on szase na potencjalnych, zadowolonych mieszkańców?
Zastanawiamy się jeszcze nad żródłami finansowania istniejącego już ośrodka, ale to temat na inną dyskusję...
pozdrawiam
Re: MIESZKANIE w DPS i ZYCIER
pomysł jest genialny ! świetna idea , popieram w stu procentach i trzymam kciuki za realizacje . oby jak najwiecej osób z takimi pomysłami