wozek i dreszcze

Tu można pisać na każdy temat.

Moderator: Moderatorzy

aniaa

wozek i dreszcze

Post autor: aniaa »

witam,
przez dlugi czas od wypadku lezalam w lozku ze wzgledu na odlezyny teraz zaczelam siadac na wozek i mam dziwne objawy. jak siedze jest wszystko ok po kilku godzinach jest mi zimno i zaczynam miec dreszcze i musze klasc sie. zaczynam pozniej kaszlec, poprostu przeziebiam sie mimo iz jestem cieplo ubrana. czy to cos z odpornoscia? mial ktos podobne objawy?
Ania
gosciunio

Re: wozek i dreszcze

Post autor: gosciunio »

witj tez tak mialem ale wtedy mialem bakterie w moczu ale jesli jestes tetruska to standard wszyscy to maja ja jak dobrze pocwicze to pozniej zimnica 3godz na maxa i tak codzien nawet gdybym niewiem w co sie ubral to i tak zimno mamy zaburzenia termoregulacji i niestety nieporadzimy nato nic a ile jestes po wypadku i jakie uszkodzenie
aniaa

Re: wozek i dreszcze

Post autor: aniaa »

bakterie mam non stop w moczu - cewnik. uszkodzenie c5 tetra. zimno jeszcze zniose ale dlaczego zaraz sie przeziebiam. tak to nigdy nie wejde na wozek. w lozku jak leze to jest ok tylko na wozek i zaraz zimno. pomocy
Ania
gosciunio

Re: wozek i dreszcze

Post autor: gosciunio »

no to musisz sie pozbyc bakterii przede wszystkim mialem podobnie poki lezalem bylo ok jak siadlem na woz zaraz zimno dreszcze goraczka masakra tez byla probuj pozbyc sie cewnika jakos ja przez 9miesiecy mialem wewnetrzny bo zwieraczecze nie puszczaly teraz jestem na zewnetrznym jakos sie to unormowalo powoli dasz rade niewolno sie zalamywac wiem ze jest ciezko jestem 15miesiecy po urazie czucie od sutkow zero ale powoli cwicze i jakos to jest a ty ile po urazie i jak u cb z czuciem z dlonmi masz chwyt opisz cos wiecej pozdr
peteterek
papla
Posty: 197
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:04
Lokalizacja: Ma?opolska

Re: wozek i dreszcze

Post autor: peteterek »

aniaa pomału przyzwyczajaj organizm do pozycji siedzącej, jak czujesz dreszcze i poty to sie połóż bo tego nie przetrzymasz... pomału i cierpliwie sie organizm przyzwyczai :)
Awatar użytkownika
arky
gaduła
Posty: 310
Rejestracja: 19 cze 2010, 22:24

Re: wozek i dreszcze

Post autor: arky »

ja mam podobna sytuacje co aniaa, tez mam bakterie i biore furagin bralem antybiotyki i lekarz mi powiedzial, ze nie pozbede sie bakterii dopoki bede mial cewnik wewnetrzny. na zew. jeszcze nie przechodzilem bo mam silna spastyke zwieraczy a poza tym slyszalem, ze spadaja a saam sobie nie poradze z zalozeniem. jak wy przechodziliscie na cewnik zewnetrzny?
mam c5 i 20 miesiecy od wypadku caly czas na cewniku wewnetrznym. czucie mam zachowane, zaczynam chwytac, rusam troszku lewa stopa, na wyproscie nog moge je zgiac ale musze sie caly napiac, zaczynam czyc bol. generalnie lewa strone mam lepsza. a co najlepsze to to, ze mam dalej ucisk na rdzen i czeka mnie kolejna operacja odbarczenia we wrzesniu.
You can win if you want
If you want it, you will win
Gość

Re: wozek i dreszcze

Post autor: Gość »

arky pisze:ja mam podobna sytuacje co aniaa, tez mam bakterie i biore furagin bralem antybiotyki i lekarz mi powiedzial, ze nie pozbede sie bakterii dopoki bede mial cewnik wewnetrzny. na zew. jeszcze nie przechodzilem bo mam silna spastyke zwieraczy a poza tym slyszalem, ze spadaja a saam sobie nie poradze z zalozeniem. jak wy przechodziliscie na cewnik zewnetrzny?
mam c5 i 20 miesiecy od wypadku caly czas na cewniku wewnetrznym. czucie mam zachowane, zaczynam chwytac.

No to jak, zaczynasz chwytać, ale cewnika sam sobie nie założysz? To coś nie tak z tym Twoim chwytem. Z reguły cewnik powinno się zakładać dwoma łapkami, wtedy jest łatwiej. Próbuj ile wlezie. Pamiętaj o wzwodzie oraz o suchej skórze, wtedy usadowisz cewnik na główce i zsuniesz go w dół. Po założeniu pomuskaj go z góry na dół aż zrobi się lekko szorstki i będzie trzymał, a trzymał.

Fakt, to nie temat o cewnikach, a o cieknącym nosie. Koleżanko, to wszystko od wysiłku. Gdy przejadę kilka kilometrów lub jadę pod górkę, to także cieknie mi woda z nosa, to od zmęczenia. Postaraj się tak długo nie siedzieć na wózku, właściwie, to po jakim czasie występują u Ciebie te objawy? Zanim usiądziesz na wózku, to pomachaj łapkami żeby się rozgrzać i wzmocnić krążenie. Zjedz coś, sporo pij, pij non stop gdy siedzisz, niech pęcherz pracuje. Do wody dodawaj wit. C w tabletkach musujących.

Początki zawsze są trudne, ale trzymaj się i zdrowiej :)
Awatar użytkownika
arky
gaduła
Posty: 310
Rejestracja: 19 cze 2010, 22:24

Re: wozek i dreszcze

Post autor: arky »

moj chwyt jest na tyle mocny, ze chwyce pilota, telefon ale na tyle slaby ze nie dam rady zalozyc cewnika.
You can win if you want
If you want it, you will win
Gość

Re: wozek i dreszcze

Post autor: Gość »

Kąpiesz się w wannie czy pod prysznicem? Jeśli w wannie, to sprawa będzie prostsza. Po kąpieli dokładnie się wycierasz, rozkładasz nogi na boki i masz swobodne dojście do interesującego Cię elementu Twojego ciała. Można to też robić z wyprostowanymi nogami, ale jest trochę trudniej. Pod prysznicem także da radę, ale wymaga to większej praktyki. Może to śmiesznie zabrzmi, ale żeby łatwiej go wysuszyć warto na niego dmuchać i zgolić włosy łonowe. Wtedy, tak jak napisałem wyżej, przykładasz z góry gumę i naciągasz ją na Twojego przyjaciela. Ćwicz, co Ci szkodzi.
jedrek
cicha woda
Posty: 29
Rejestracja: 27 wrz 2010, 16:00
Lokalizacja: kielce

Re: wozek i dreszcze

Post autor: jedrek »

aniaa pisze:witam,
przez dlugi czas od wypadku lezalam w lozku ze wzgledu na odlezyny teraz zaczelam siadac na wozek i mam dziwne objawy. jak siedze jest wszystko ok po kilku godzinach jest mi zimno i zaczynam miec dreszcze i musze klasc sie. zaczynam pozniej kaszlec, poprostu przeziebiam sie mimo iz jestem cieplo ubrana. czy to cos z odpornoscia? mial ktos podobne objawy?
Ania
Aniu-nie poddawaj sie-tak jak wspominali przedmowcy-to typowe objawy tetraplegikow.Czesto nie mozemy zwalczyc objawow przeziebienia poniewaz nasza przepona jest oslabiona(brak odpowiedniego dotlenienia,wentylacji i mozliwosci odksztuszania).Poza tym brak ruchu,przebywania na swierzym powietrzu tez nas oslabia.Tak wiec mimo dolegliwosci nie rezygnuj z siadania i cwiczen,kontroluj droznosc tetnic i ubieraj sie nie za grubo-tylko tak zebys nie marzla.Pozdrawiam.Jedrek
jedrek
cicha woda
Posty: 29
Rejestracja: 27 wrz 2010, 16:00
Lokalizacja: kielce

Re: wozek i dreszcze

Post autor: jedrek »

arky pisze:moj chwyt jest na tyle mocny, ze chwyce pilota, telefon ale na tyle slaby ze nie dam rady zalozyc cewnika.
Ja jestem 16 mies.po wypadku-C5.Nie mam wogole chwytu w dloniach, ale probuje wypracowac inne metody trzymania przedmiotow.Jestem w stanie utrzymac kubek z napojem,obslugiwac piloty czy telefon,zdejmowac gore ubrania,podnosic przedmioty z podlogi,jesc samodzielnie posilki,czy wymienic cewnik..Oprocz uszkodzenia C-5 mam zwichrowany caly kregoslup i b.duza spastyke.Tak wiec mysle ze Tobie uda sie wiecej wypracowac.Jesli bede mogl w czyms pomoc,to daj znac. kielceandrew@op.pl
Awatar użytkownika
arky
gaduła
Posty: 310
Rejestracja: 19 cze 2010, 22:24

Re: wozek i dreszcze

Post autor: arky »

to swietnie, ze tak sie usprawniles - brawo. ja przez ponad rok czasu lezalem po szpitalach ze wzgledu na odlezyny, ktore mi zafundowali na oddziale oiom.po plastyce oddlezyny miesiac lezalem tylko na bokach i rehabilitacje mialem tylko godzine dziennie. porobily mi sie przykurcze. po powrocie do domu cwicze z reh. 2 godziny, 1 godzine rece, 2 godziny roewerek + siedzenie na wozku i elektrostymulacja. przykurcze w rekach zlikwidowalem teraz walcze ze spastyka i przykurczami w nogach.
pozdrawiam
You can win if you want
If you want it, you will win
peteterek
papla
Posty: 197
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:04
Lokalizacja: Ma?opolska

Re: wozek i dreszcze

Post autor: peteterek »

Drodzy szyjniacy skontaktować się z FARem w waszej okolicy i jechać na spotkanie lub obóz tam wam pokażą rożne techniki i nie tylko… i pozbyć sie tych cewników jeśli się da.
jedrek
cicha woda
Posty: 29
Rejestracja: 27 wrz 2010, 16:00
Lokalizacja: kielce

Re: wozek i dreszcze

Post autor: jedrek »

peteterek pisze:Drodzy szyjniacy skontaktować się z FARem w waszej okolicy i jechać na spotkanie lub obóz tam wam pokażą rożne techniki i nie tylko… i pozbyć sie tych cewników jeśli się da.
Ja wlasnie na obozie Far nauczylem sie podstaw samoobslugi-goraco polecam!
Awatar użytkownika
equinox
dozorca
Posty: 854
Rejestracja: 14 kwie 2004, 00:00
Lokalizacja: LESZNO

Re: wozek i dreszcze

Post autor: equinox »

Dokładnie -- jak koledzy wyżej napisali jedźcie na obóz AR tam w 7 dni nauczycie się więcej niż przez całe lata samonauki, lub powielania prób i błędów niepotrzebnego stresu nerwów etc. poproście o osobe pierwszego kontaktu z grupy AR o kontakt i spotkanie nie odkrywajcie Ameryki gdy już dawno ją odkryli ;-)
polecam z autopsji
pozdrawiam equinox
ps. co do zimna to typowe zimno czy zimne poty podczas siedzenia ?? to pytanie do aniaa
w życiu piękne są tylko chwile.......
ODPOWIEDZ