Tetraplegik

Witam wszystkich-jestem "tu" nowy.
Mam takie pytanko-prośbę.Jestem paraplegikiem (Th1)
Otóż w przyszłe wakacje koniecznie chce się wybrać na turnus rehabilitacyjny nad morze.
Z tym,że mam taki problem że niestety nie mam z kim jechać-rodzina rozrzucona po całym kraju,zresztą-każdy pracuje.
Czy ktoś może zna jakieś adresy, strony internetowe albo innego rodzaju kontakty do instytucji zajmujących się wolontariatem?
Chodzi mi o możliwość "załatwienia " sobie osoby, która by ze mną pojechał i się mną opiekowała/
Oczywiście wszelkiego rodzaju koszty związane z pobytem pokrywam ja.
Z góry dziękuję za każdą informację.
Jakby co to proszę pisać tu; a najlepiej na e-maila : rybanek@op.pl
Pozdrawiam i dziękuję.

Witam Cię.

Chciałbym Cię wypytać o parę rzeczy dotyczących Twej osoby.
-jaki okres czasu minął od urazu?
-masz skostnienia lub jakiekolwiek ograniczenia ruchu spowodowane czymś innym?
-masz odleżyny?
-jesteś w miarę samodzielny, tj. ubierasz się sam, myjesz itp. czyli czy wykonujesz przy sobie czynności dnia codziennego?
-byłeś już na obozie organizowanym przez FAR?

Tak trochę wyprzedzę Twoje odpowiedzi, ale osoby z Twoim urazem z reguły są całkowicie samodzielne. Ja sam jestem po urazie c7, a są i osoby z wyższym urazem które tak jak ja, są całkowicie samodzielne. Opowiedz coś o sobie jeśli nie sprawia Ci to problemu.

Pozdrawiam.

Witam.
No więc odpowiadając na Twoje pytania:
- wypadek i operacje miałem w kwietniu 2010 roku,
- ograniczenia mam takie, że po troszkę dłuższym siedzeniu na wózku sztywnieją mi nogi w kolanach, nie umiem utrzymać równowagi bez trzymania się-nieważnie czy na wózku czy np. na krześle pod prysznicem (na to -tak myśle- ma wpływ obecność "blach i śrub" w kręgosłupie-nadal mnie dość boli)
-odleżyn nie mam,
- ubieram sie sam, sam jem,myję się sam-o ile mam poręcze pomagające w przesiadaniu z wózka na krzesło,
- na obozie organizowanym przez FAR nie byłem.
To tyle jeżeli odpowiedzi na Twoje pytania.
Jeśli chciałbyś wiedziec coś więcej to pytaj.
Odpowiem w miare możliwości.



Pozdrawiam

Może to zabrzmi śmiesznie, ale skoro jesteś jednak samodzielny, to bierz na tą "wycieczkę" kogokolwiek, najlepiej babę. Popytaj przyjaciół, na pewno ktoś zechce pojechać.

Gdybyś jednak faktycznie potrzebował opiekuna, to szukaj swojego asystenta osoby niepełnosprawnej w Twoim MOPS-ie, MOPR-ze. Tam się wszystkiego dowiesz.

witam a ja może bym potrzebował opiekuna albo opiekunkę która -
-zna język Niemiecki
-ma prawo jazdy kat.B
-pojedzie ze mną do Niemiec
-i zrobi to czego ja sam nie zrobię
A nie robię sam ;
-nie umyje się
-nie ubiorę
-nie posadzę
-nie zrobię kupki sam
normalnie żywy trup ale w dobrej formie brak skostnień, odleżyn
-na obozie FAR bylem
4 lata od zlamania tetrur c5