Tetraplegik

jaki jest sredni wiek tetrusa tak jak u zdrowych czy jednak ciezko dozyc starosci?

jest tu ktos na forum co jest np po 60?

o ku..... obym nie musiał żyć do 80 ja poznałem 60 letniego tetra i nie chce tego doczekać

A co z tym 60-cio letnim tetra nie tak? Ma dwie glowy?

Nie druga glowa nie wyrosla ;p ale problemy wynikłe z siedznia na wózku ponad 20 lat padly nerki, pęcherz ,lizne przykurcze , podatność na odleżyny , przestał się przesiadać dla mnie to wystarczy aby sytwierdzic ze tego nie chce dożyć

Na tym forum sa osoby, ktore leza majac 30 lat, 40...i co tez bys nie chcial?

moze to dziwne ale czesto sie zastanawiam na co umre... znacie jakies przyczyny zgonów tetrusów?

Ja tez czasem nad tym mysle?

peteterek pisze:moze to dziwne ale czesto sie zastanawiam na co umre... znacie jakies przyczyny zgonów tetrusów?

Niewydolnosc nerek.

nie chciałbym za bardzo cierpiec przed smiercia...

No to eutanazje se zrobisz.

samobójstwo tez jest jakims wyjsciem zeby nie cierpiec byle by sie udało za pierwszym razem...

No widzisz i po problemie.A narzie korzystaj z zycia.

a h......z takiego zycia

Nie jest latwo, wrecz chujowo, ale co zrobic? Otruc sie lub....czekac w cierpieniu na cuda.

szparka pisze:Na tym forum sa osoby, ktore leza majac 30 lat, 40...i co tez bys nie chcial?

Nie potrafie na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć w tej chwili bo nie jestem w takiej sytuacji .Ale siedząc na wózku 2 lata co dla jednych wyda sie krotko dla mnie jest już wiecznością ale zabić sie nie zamierzam wole walczyć co nie zmienia faktu ze uważam ze śmierć podczas wypadku który spowodował moje kalectwo była by lepszym wyjściem oraz nie zmienię tego ze nie chce dożyc 60 bo powiedzmy po tej walce coś osiągnę i jeśli dożyję tych lat 60 i ponownie będę musiał zmagać się z jeszcze większymi problemami niz teraz to odechciewa mi sie wszystkiego bo ile razy można zaczynać na nowo a teraz jeszcze mam sile ale po 60