Tetraplegik

co myslicie o FAR i ich programie aktywlizacji ? Komus Far znalazl prace ? Czy te wyjazdy w ogoel cos daja? Ja bylem na tym z rok temu ale wlasciwie nic sie nie dowiedzialem nowego to co juz wiedzialem bo na kompuerze pisac umiem i zrobienie Cv tez nie sprawia mi najmniejszego problemu..Te pogadanki wlasciwie byly o niczym. A wy co sadzicie ?

mi raz w miesiącu wysyłają link z ofertą pracy----otwieram i co ?? ogólnopolski link z ofertą pracy typu wyślij cv podanie życiorys itd..itd...żadnej odpowiedzi - a wysłałem ich naście po drugie te oferty które wysyła far można znaleść w internetowym sklepie z pracą po trzecie -odniosłem takie wrażenie że trochę naciągają na drogi sprzęt najlepiej -kup sobie panterę z górnej półki bo leeka i do samochodu wsadzisz- a kolesie nie potrafią czymać łyżki, kup 4komory roho bo najlepsza -osobiście dałem 1200zl za poduszkę i leży -czasami jak jadę elektrykiem to zabiorę czyli 2 razy w miesiącu bo na codzień popyczam aktywnego GTM-a

...

oczywiście można się czegoś dowiedzieć, natomiast obozy aktywizacji to kompletny niewypał i chyba sa tylko nastawieni na trzepanie kasy z unii na kalekach bo te oferty pracy co wysylaja to mozna znalezc w 30 minut na google.pl> Sama idea obozow spoko ale niech juz robia obozy gdzie mozna sie czegos nauczyc na codzien bo te z szukania pracy kompletnie nic nie daja!

jak jadę to trochę niestabilnie siedzę -bynajmniej takie mam uczucie a na elektryku nie muszę się ruszać tylko lewarek przód-tył

...

z powietrzem kombinuje jak mogę pompuję to spuszczam to lewa komora to prawa -przód tył i jakoś mi nie leży a właściwie nie siedzi -a aktywnym pociskam na zwykłej gąbkowej jakieś 10-12godz. dziennie -odpukać jeszcze na 4 literach nie mam nic oby tak dalej

Kiedyś były obozy teraz szkoda gadać tylko kasę trzepią na kulawych powinni skontrolować to wszytko

Witam
Ja też szukam pracy i na razie bezskutecznie najlepiej w formie telepracy ale ciężko

siema wiadomo, że kase trzepią na projektach unijnych a jaka fundacja tego teraz nie robi . Ja przyjąłem się do projektu FAR pół roku temu i na razie nie ma efektów ... załatwili mi prawko ale nie mam kasy na samochód akurat co do ofert to ja dostaje kilka w tygodniu większość z neta ale ostatnio dostałem kontakt do pracy w biurze tylko cykam się trochę czy dam radę. Praca jednak wymaga siedzenia 8 h na tyłku, ja chyba wole tele-prace.

Witam, nie mi chwalić czy ganić, ale naprawdę warto przed wydaniem sądu na forum o jakiejkolwiek organizacji zebrać rzetelną informację i poprzeć ją przykładami. (trzepanie kasy) polecam lekturę wydawania pieniędzy unijnych. Kontrole hmmm tak są były i będą przeprowadzane. Organizacje pożytku publicznego są kontrolowane przez wszystkie możliwe organy. Taka kontrola czasami trwa rok lub dłużej. Sprawdzany jest wydany każdy grosz. Każdy z Nas może taką organizację założyć i (trzepać kasę). Pozdrawiam

Myślę że większość nie zdaje sobie sprawy co to są takie projekty ja takowe obecnie piszę i w nich pracuję kontrola i nadzór nad środkami jest niewyobrażalnie dokładna nawet złotówki nie przepuszczą a co będzie uczestnik robił po projekcie zależy tylko od tego jak to wykorzysta.
Ja pracuje w projekcie dla pełnosprawnych i powiem tak jeszcze uczestnik nie zaczął dobrze kursu a pyta ile dostanie stypendium i kiedy zastanówmy się czy nie za wiele wymagamy od innych a za mało od siebie pozdrawiam M.

muppet pisze:Witam, nie mi chwalić czy ganić, ale naprawdę warto przed wydaniem sądu na forum o jakiejkolwiek organizacji zebrać rzetelną informację i poprzeć ją przykładami. (trzepanie kasy) polecam lekturę wydawania pieniędzy unijnych. Kontrole hmmm tak są były i będą przeprowadzane. Organizacje pożytku publicznego są kontrolowane przez wszystkie możliwe organy. Taka kontrola czasami trwa rok lub dłużej. Sprawdzany jest wydany każdy grosz. Każdy z Nas może taką organizację założyć i (trzepać kasę). Pozdrawiam

Tak jasne kontro kontrole a tymczasem mozna cos dla siebie urwac

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... do_10.html

Jest to tylko potwierdzenie moich słów (kontrole). Możemy spać spokojnie, bo jeżeli ktoś coś sobie "urwie" patrz artykuł.

HEJKA, JA POWIEM, ŻE JEŚLI CHODZI O FAR TO BRAŁEM UDZIAŁ W PROGRAMIE AKTYWIZACJI ZAWODOWEJ CHYBA 2 RAZY I PO TAKIM OBOZIE OTWORZONO MI OCZY I BARDZO SIĘ DUŻO DOWIEDZIAŁEM JAK I GDZIE SZUKAĆ PRACY DLA OSOBY NA WÓZKU, MOŻE ONI MI NIE ZNALEŹLI PRACY, ALE POMOGLI NAPISAĆ NA BRUDNO POTRZEBNE PIERWSZE MOJE CV I I ŻYCIORYS, PODALI KILKA NAMIARÓW NA PRACĘ I DZIĘKI NIM ZNALAZŁEM SE PRACE I JAK JUŻ PIERWSZĄ PRACĘ SIĘ UDAŁO ZNALEŹĆ DZIĘKI NIM TO JUŻ POTEM JEST ŁATWO I JUŻ NIE CHODZI TYLKO O TO CZY ZNAJDĄ PRACĘ I TAK WARTO KORZYSTAĆ Z ICH OBOZÓW.