Tetraplegik

kwach pisze:Dzięki za pozytywne słowa Wojciech. Niestety nie jest tak łatwo jak mówisz, nie wychodzę z domu co za tym idzie nie mam znajomych jestem sam. Mówisz prostytutka to jest myśl i w sumie jedyne wyjście tylko żeby to zrobić muszę z kimś pogadać,i oto pytam

Pisać możesz sam? Wejdź na jakiś czat , napisz o co ci chodzi i czekaj na odzew.Masz łep na karku, to myśl.Poznasz w końcu kogoś w necie i zaprosisz do siebie i problem się rozwiąże.Albo zadzwoń do domu publicznego.

kwach pisze:Dzięki za pozytywne słowa Wojciech. Niestety nie jest tak łatwo jak mówisz, nie wychodzę z domu co za tym idzie nie mam znajomych jestem sam. Mówisz prostytutka to jest myśl i w sumie jedyne wyjście tylko żeby to zrobić muszę z kimś pogadać,i oto pytam

Hej- Kwachu nie wiem w jakim stanie jesteś bo jak nie potrafisz poruszać się na wózku w miarę sam to trzeba kogoś kto ci w tym pomoże ja jeżdżę sam na aktywnym i szkoda że cie nie znam bliżej i pewnie nie mieszkam blisko bo jeśli by to było blisko to bym ci postarał się pomóc a tak jeśli masz tylko możliwość lub siły to zacznij wychodzić z domu jak najczęściej wtedy kiedy tylko się da choć by tylko na spacer a potem jakoś pójdzie dalej nie można się zamykać w domu, trzeba prosić o pomoc i nie wstydzić się. Pozdrawiam - trzymaj się.

Kwachu jest tetrusem!Sam nie oddycha, czyli ma respirator prawdopodobnie.Jak w takim razie a wyjść z domu?Wojciech, weź ty się zastanów co piszesz.

ann26 pisze:Kwachu jest tetrusem!Sam nie oddycha, czyli ma respirator prawdopodobnie.Jak w takim razie a wyjść z domu?Wojciech, weź ty się zastanów co piszesz.

Hej- nie napisał, że jest tak uziemiony a to, że jest tetrusem to znam takich co są i są sprawniejsi od niektórych para także sorki jeśli pojechałem troszkę niechcący i jeśli jest taka sytuacja jak tu kolega napisał to widzę tylko jedno wyjście, musi mu ktoś zamówić dziewczynkę do domu. Pozdro i trzymaj się Kwachu.

ann26 pisze:Kwachu jest tetrusem!Sam nie oddycha, czyli ma respirator prawdopodobnie.Jak w takim razie a wyjść z domu?Wojciech, weź ty się zastanów co piszesz.

Własnie to jest najgorsze bo z oddychaniem przez respirator wiąże się odsysanie a to już wymaga wyszkolonej osoby więc niestety zawsze muszę mieć kogoś kto umie to robić.

ann26 pisze:Pisać możesz sam? Wejdź na jakiś czat , napisz o co ci chodzi i czekaj na odzew.Masz łep na karku, to myśl.Poznasz w końcu kogoś w necie i zaprosisz do siebie i problem się rozwiąże.Albo zadzwoń do domu publicznego.

Gdyby to było takie proste to każdy tetrus miałby dziewczynę, a jak widzisz tak nie jest.
Prostytutka, ok tylko sam jej do domu nie zaproszę muszę komuś powiedzieć tylko jak? bo tekst typu *mamo chcę zamówić prostytutkę pomożesz mi?" jakoś słabo brzmi.

equinox Masz rację. Telefon,i agencja to najprostsze,i chyba jedyna wyjście bo historie o miłości zdrowej kobiety i tetrusa trzeba raczej włożyć między bajki.
btw z którego Leszna jesteś?

kwach weś se tym już dupy nie zawracaj tylko próbuj wstac z tego łóżka i być w miare mobilnym a to odmieni Twoje życie... niech to bedzie Twoim celem jak narazie.

Ha! tylko jak?. Widzisz nawet taki świtaj pod opieką dużej fundacji, a jego stan się chyba jakoś nie poprawił

...

Kwach mylisz sie. Mam kilku znajomych tetrusów i paraplegików. Mają żony i dzieci, fakt że poczęły się dzięki pomocy medycyny, ale to mniej istotne.Dodam, że związki te powstały już p wypadkach i kobiety świadome podjęły decyzje życia z inwalidą.

ann26 pisze:Kwach mylisz sie. Mam kilku znajomych tetrusów i paraplegików. Mają żony i dzieci, fakt że poczęły się dzięki pomocy medycyny, ale to mniej istotne.Dodam, że związki te powstały już p wypadkach i kobiety świadome podjęły decyzje życia z inwalidą.

Dlatego kwach powinien mysleć jak z domu wyjść do ludzi. Zresztą nie wiem czy nie łatwiej byś ''załatwił'' wózek elektryczny z respiratorem... jak prostytutke dla siebie. oczywiscie bez obrazy kwachu ale realia są jakie są...

Żeby załatwić wózek, respirator i personel, to trzeba najpierw list o eutanazje do prezydenta napisać.Niczym Świtaj.

znalezienie sobie kogoś na stałe wcale nie zobowiązuje tej drugiej osoby do tego że będzie z tobą sypiać. Jak się okazuję bycie z kimś a seks to są dwie różne sprawy, jeśli nie masz się do kogo przytulić, poczuć zapach, dotyk ciepłego ciała i nie chodzi tu wcale o penetracje członka tylko tak jak pisałem [poczuć,dotknąć] . Dlaczego nie ma być to prostytutka , tak ja byłem [jestem tetrusem] dziewczyny naprawdę są miłe . Tylko że ja wychodzę z domu a ty nie i tu jest problem ale to jest też do zalatwienia . Porozmawiaj ze swoim opiekunem może nie będzie problemu a może nawet lepiej [pani przyjedzie do ciebie] bo ja musiałem szukać miejsca gdzie nie ma schodów a to nie lada wyzwanie . Zdrowi myślą niepełnosprawny to wystarczy że umyty i najedzony ale my też chcemy być kochani . Oczywiście musisz walczyć żeby wyjść może spotkasz kogoś na swojej drodze, znam pare osób które będąc na wózku poznały swoją drugą połowę . Nie wiem jak u ciebie z tym oddychaniem czy musisz mieć cały czas butle czy tylko na noc ja miałem tylko na noc , jeśli dojdzie już do tego spotkania pamiętaj o jakiejś apaszce albo szaliczku na szyje .

ann26 pisze:Żeby załatwić wózek, respirator i personel, to trzeba najpierw list o eutanazje do prezydenta napisać.Niczym Świtaj.

Hehe niech pisze a ci mu szkodzi tylko kwach z rodziną pogadaj ze to tylko dla nagłośnienia tematu. Wywołaliśmy tu Świtaja... to może czyta to forum to weź sie skontaktuj z kwachem i pokaż mu ze można...

peteterek pisze:

ann26 pisze:Żeby załatwić wózek, respirator i personel, to trzeba najpierw list o eutanazje do prezydenta napisać.Niczym Świtaj.

Hehe niech pisze a ci mu szkodzi tylko kwach z rodziną pogadaj ze to tylko dla nagłośnienia tematu. Wywołaliśmy tu Świtaja... to może czyta to forum to weź sie skontaktuj z kwachem i pokaż mu ze można...

Hej no dokładnie tak jak koledzy tu piszecie, bo inaczej nikt na nas uwagi nie zwróci, że nam jest jakaś pomoc potrzebna chyba, ze zagrozi się śmiercią albo faktycznie ktoś ze sobą skończy pod groźbą dla prezydenta to może w tedy chcieli by dopiero pomóc.
A jeśli chodzi o * to może faktycznie ci Kwachu, Świtoń pomoże .

Tak, pomoże mu.Weźmie go na spacer I pojadą na laski