<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Proszę o odpowied√Ǭº
Moderator: Moderatorzy
Proszę o odpowiedź
Witam wszystkich,
Niebardzo wiem w którym miejscu tego forum zapytać więc zapytam tutaj.
Mianowicie poznałem osobę po wypadku, która na dzień dzisiejszy jest tetraplegikiem. Mianowicie po wypadku był ucisk na wysokości C5 C6, który został natychmiast usunięty. W tym miejscu pozostał ..krwiak..., który blokuje przewodzenie nerwowe. Teraz dochodzę do sedna... czy ta osoba ma jakiekolwiek szanse na to że będzie chodzić ? Było to 8 miesiecy temu, jak dotychczas do sprawności wróciły ręce oprócz palców.
Osoba ta czuje nawet delikatny dotyk w nogach. czy to o czymś swiadczy ? Nie doszlo do przerwania nerwów tylko pozostał ten krwiak, którego ponoć nie mozna usunąć.. nie wiem .. neurohirurgiem nie wiem ani nie mam styczności z takimi ludźmi. W internecie sa bardzo ubogie informacje na takie tematy. Proszę odpowiedzcie mi
Niebardzo wiem w którym miejscu tego forum zapytać więc zapytam tutaj.
Mianowicie poznałem osobę po wypadku, która na dzień dzisiejszy jest tetraplegikiem. Mianowicie po wypadku był ucisk na wysokości C5 C6, który został natychmiast usunięty. W tym miejscu pozostał ..krwiak..., który blokuje przewodzenie nerwowe. Teraz dochodzę do sedna... czy ta osoba ma jakiekolwiek szanse na to że będzie chodzić ? Było to 8 miesiecy temu, jak dotychczas do sprawności wróciły ręce oprócz palców.
Osoba ta czuje nawet delikatny dotyk w nogach. czy to o czymś swiadczy ? Nie doszlo do przerwania nerwów tylko pozostał ten krwiak, którego ponoć nie mozna usunąć.. nie wiem .. neurohirurgiem nie wiem ani nie mam styczności z takimi ludźmi. W internecie sa bardzo ubogie informacje na takie tematy. Proszę odpowiedzcie mi
-
- gaduła
- Posty: 356
- Rejestracja: 10 sty 2005, 15:52
- Lokalizacja: Planeta ziemia
Ciekawe dlaczego nie chcą usunąc tego krwiaka , Na początku stawiałabym na to, że sądzą że się wchłonie, ale 8 msc-y i nadal jest. Na to nie znam odpowiedzi dlaczego. Jesli chodzi o polepszenie to ja odpowiem tobie tak:
Mam kolegę po uszkodzeniu rdzenia na wysokości C6 ( skok na główkę), oprócz niesprawnych palcy rąk- też ma zachowane wszędzie czucie!!, nawet w placach a jednak jeździ na wózku, od ponad 10 lat. Sądzę, że każdy przypadek jest indywidulany i chyba sednem sprawy jest tu ten krwiak, aby go usunąć, bo jednak przszkadza w przewodnictwie nerwowoym, z drugiej zaś strony nie zrozumiałe jest dlaczego na tej wysokości nie chcą go usuwać, przecież pozostawienie go tam na pewno nie polepsza sytuacji tej osoby To tak wg mnie, ale też nie jesetm lekarzem i mogę sobie jedynie pogdybać. Jedno co wiem, że najpierw próbują zachowawczo aby krwiak się wchłonął jeśli nie to trzeba go usunąć (podobno), Ten kto prowadzi tę osobą widział rezonans i ma ku temu jakieś podstawy ,a może ktoś czeka na koprtę??. Możeby tak udać się do innego niezleżnego neurochirurga bo czas działa na niekorzyść tej osoby w 100%
Mam kolegę po uszkodzeniu rdzenia na wysokości C6 ( skok na główkę), oprócz niesprawnych palcy rąk- też ma zachowane wszędzie czucie!!, nawet w placach a jednak jeździ na wózku, od ponad 10 lat. Sądzę, że każdy przypadek jest indywidulany i chyba sednem sprawy jest tu ten krwiak, aby go usunąć, bo jednak przszkadza w przewodnictwie nerwowoym, z drugiej zaś strony nie zrozumiałe jest dlaczego na tej wysokości nie chcą go usuwać, przecież pozostawienie go tam na pewno nie polepsza sytuacji tej osoby To tak wg mnie, ale też nie jesetm lekarzem i mogę sobie jedynie pogdybać. Jedno co wiem, że najpierw próbują zachowawczo aby krwiak się wchłonął jeśli nie to trzeba go usunąć (podobno), Ten kto prowadzi tę osobą widział rezonans i ma ku temu jakieś podstawy ,a może ktoś czeka na koprtę??. Możeby tak udać się do innego niezleżnego neurochirurga bo czas działa na niekorzyść tej osoby w 100%
Kaleb , Colours - Boing na ramie L-frame
jesli minelo tyle czasu to malo prawdopodobne jest aby tej osobie wróciły funkcje ruchowe
ale - nie ma rzeczy niemożliwych
najważniejsze to dobrze zdiagnozowac źródło ucisku i usunąć go
to że wracają funkcje w rękach to normalne u tetraplegików z tą wysokością uszkodzenia
zachowanie czucia nie warunkuje powrotu funkcji ruchowych
ale - nie ma rzeczy niemożliwych
najważniejsze to dobrze zdiagnozowac źródło ucisku i usunąć go
to że wracają funkcje w rękach to normalne u tetraplegików z tą wysokością uszkodzenia
zachowanie czucia nie warunkuje powrotu funkcji ruchowych
Gdy wystąpi ucisk i doszło do szybkiego odbarczenia to nie ma gwarancji że nie wystąpiło niedokrwienie danego segmentu rdzenia. Potem tworzy się tam blizna uniemożliwiająca regenerację i odbudowę połączeń nerwowych. Krwiak to sprawa wtórna, możliwe że jest to efekt właśnie uszkodzonych podczas urazu naczyń. Trudno mi powiedzieć gdzie i jak jest zlokalizowany, czy jego ewakuacja nie spowodowałaby jeszcze większych uszkodzeń neurologicznych.
Fizyczne nieprzerwanie rdzenia nie jest równoznaczne z przewodnictwem nerwowym. Ba może dojść do sytuacji że nie wszystkie drogi nerwowe zostały uszkodzone i część czucia została zachowana.
Tak więc nic nie wiadomo jak i co się będzie działo dalej, sparawa jest otwarta, zwłaszcza przy obecnym stanie wiedzy medycznej i jej rozwoju.
Fizyczne nieprzerwanie rdzenia nie jest równoznaczne z przewodnictwem nerwowym. Ba może dojść do sytuacji że nie wszystkie drogi nerwowe zostały uszkodzone i część czucia została zachowana.
Tak więc nic nie wiadomo jak i co się będzie działo dalej, sparawa jest otwarta, zwłaszcza przy obecnym stanie wiedzy medycznej i jej rozwoju.
witam ponownie,
dziekuję wam, wasze odpowiedzi nasuwają mi pewne myśli ale jeszcze chciałbym wiedziec nieco więcej. Teraz wiem więcej na temat tego krwiaka.
Otoz chorym jest mężczyzna w wieku 25 lat i na opisie rezonansu jest napisane "jama pokrwotoczna o długości 1 cm, rdzeń w tym miejscu lekko ścieńczały" (i tu pytanie co to znaczy "ścieńczały", nawet w słowniku nie znalazłem). On się nie poddaje, rehabilitacja non-stop. Zapomnialem dodać, że nie ma czucia swoich potrzeb fizjologicznych.
Kiedy wrócą ?? o ile wrócą...
Nie boje sie prawdy, nawet jeśli macie wyrokować.. piszcie proszę.
Podziwiam was, że mimo tak diametralnej zmiany w życiu nie poddajecie się . Ponoć cuda się zdarzają...życzę wam zdrowia zdrowia !!
dziekuję wam, wasze odpowiedzi nasuwają mi pewne myśli ale jeszcze chciałbym wiedziec nieco więcej. Teraz wiem więcej na temat tego krwiaka.
Otoz chorym jest mężczyzna w wieku 25 lat i na opisie rezonansu jest napisane "jama pokrwotoczna o długości 1 cm, rdzeń w tym miejscu lekko ścieńczały" (i tu pytanie co to znaczy "ścieńczały", nawet w słowniku nie znalazłem). On się nie poddaje, rehabilitacja non-stop. Zapomnialem dodać, że nie ma czucia swoich potrzeb fizjologicznych.
Kiedy wrócą ?? o ile wrócą...
Nie boje sie prawdy, nawet jeśli macie wyrokować.. piszcie proszę.
Podziwiam was, że mimo tak diametralnej zmiany w życiu nie poddajecie się . Ponoć cuda się zdarzają...życzę wam zdrowia zdrowia !!
Re: Proszę o odpowied√Ǭº
Mamy identyczny problem z krwiakiem, wiem że to stary post ale może ktoś mógłby udzielić informacji??
Re: Proszę o odpowied√Ǭº
Jeśli ktoś jest w tym tamcie prosze bardzo o kontak ze mną! Mamy ten sam przypadek co w poście, wiem że użytkownik ''ciekawy'' po tylu latah pewnie nie odpisze ale jeśli ktoś wie coś na temat krwiaków, jam w rdzeniu itp. bardzo proszę o kontakt!
Re: Proszę o odpowied√Ǭº
Ja mialem