Tetraplegik

Od kazdej osoby slysze ze powinienem cwiczyc tyle i tyle, jednak zadne z tych osob ne sa w mojej sytuacji. Do mnie przychodzi dwoch terapeutow (kazdy co drugi dzien, gdyz obaj maja inny styl cwiczen) oraz mam codziennie masazyste ktory przewaznie pracuje nad moimi nogami (musze powiedziec ze zwiekszylo mi sie czucie w nogach po masazach) ponadto staram sie duzo siedziec na wozku, chociaz to pocenie i marzniecie prawej strony nie pomaga (w koncu jest cieplo- to mnie ratuje)

a Wy ile cwiczycie? ja jakos nie widze siebie caly dzien wykonujacego forsujace cwiczenia...

dzieki

Witam. Ja staram się ćwiczyć intensywnie 1 godz do 2 godz dziennie przez 5 dni w tygodniu jestem po c6 c7 i rok po wypadku taka ilość ćwiczeń jest dla mnie w sam raz ,gdy ćwiczyłem ponad 2 godziny dziennie to po 2 tygodniach czułem się bardzo zmęczony i ćwiczenia nie przynosiły efektu .Dlatego ważne jest wyczucie swojego organizmu i swoich możliwości by móc stopniowo podwyższać sobie ilość oraz intensywność treningu co daje najlepszy efekt .

Hej. Staram się ćwiczyć od 30min do półtorej godziny, zależy od wolnego czasu. Do tego dochodzi rehabilitacja bierna raz w tygodniu przez 1h i jazda na aktywnym. Jestem po złamaniu C4 ale nerwy zachowane na C5.

Tutaj moje Endomondo: KLIK

Ja mam 1 raz 1 godzine dziennie terapeutę ćwiczę z nim pnf, do tego z bratem lub z rodziną ruszają mi nogami i robię ćwiczenia różne tak około 1 godz, zastanawiam się nad jakimiś masarzami? Jestem para th3/4 co polecacie?

jestem tetra - od stycznia ćwicze sam - średnio 2h dziennie na materacu +2h rotor -na zmiane dziś materac jutro rotor,czasmi postoje w parapodium od 40min-90min, co dzień aktywny -min 2km

Do ćwiczeń polecam takie ciężarki: CIĘŻARKI